Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 19 lipca 2011, 17:57

autor: Marcin Serkies

Darksiders II - pierwsze spojrzenie - Strona 2

Wojna napsocił swoje w pierwszej części Darksidera, w drugiej zaś pałeczkę przejmie inny Jeździec Apokalipsy - Śmierć. Wszystko wskazuje na to, że swojego brata przerośnie pod każdym względem.

Obok elementów typowo platformowych ważną częścią rozgrywki mają być zagadki. Te, które widzieliśmy w trakcie pokazu, były banalne, wystarczyło obrócić jedną kolumnę, aby światło, które emitowała, trafiło w interesujący nas punkt. Dalej jednak ma być trudniej, choć nie do poziomu absurdu.

Oczywiście kontynuacja nadal największy nacisk położy na walkę, a tę zrealizowano na poziomie najlepszych przedstawicieli gatunku slasherów. Obok licznika wyprowadzanych ciosów i ładującego się paska energii ujrzymy również liczby symbolizujące zadane obrażenia, wyskakujące z przeciwników po udanym trafieniu – to element wzmacniający aspekty RPG w Darksiders II. Od strony czysto wizualnej wszystkie starcia, czy to z gromadą szkieletów, czy z potężnym żukiem, wypadły naprawdę efektownie. Wezwanie stada kruków męczących przeciwników zrobiło niemałe wrażenie, a podobnych umiejętności bohater będzie mieć w zanadrzu znacznie więcej. Całkiem udanie prezentowała się też walka z bossem w finale pokazu. Nie zdradzając zbyt wielu szczegółów, powiem tylko, że pojedynek podzielony został na dwa etapy i nie działała opcja ataku frontalnego. Każdego z bossów trzeba było pokonać sposobem, w przypadku jednego poskutkowało bicie go tylko w głowę, innego należało kopać po łydkach. Niby nic nowego, ale Vigil jak na razie realizuje to w bardzo obiecujący sposób.

Wydaje się, że zmiana bohatera wyjdzie serii na dobre.

Pojedynki, rozwiązywanie zagadek, pokonywanie przeszkód i wykonywanie zadań zaowocują zyskiwaniem doświadczenia, które następnie zainwestujemy w rozwój zdolności głównego bohatera. Na pokazie wspomniano, że nawet na swym najwyższym poziomie Śmierć nie będzie dysponować wszystkimi umiejętnościami. Zdobywanie kolejnych leveli ma wiązać się również ze wzrostem czternastu statystyk, a oprócz doświadczenia wpływ na nie będą mieć także elementy wyposażenia. Kombinacji jest więc sporo i przy każdym podejściu da się w inny sposób pokierować ulepszaniem umiejętności Śmierci.

W kwestii ekwipunku nawiązań do gatunku RPG jest równie dużo. Z przeciwników wypada bowiem całkiem sporo sprzętu o zróżnicowanych parametrach. System przypomina ten znany choćby z Borderlands. Przedmioty są posegregowane kolorami, oznaczającymi ich rzadkość, a te trudniejsze do zdobycia mają oczywiście lepsze parametry niż te bardziej powszechne. Powyższe dotyczy nie tylko zbroi, również broń, szczególnie drugą – poza kosami – także da się zmienić w dowolnej chwili, a w zależności, czy będzie to ogromny młot, czy potężny kostur, parametry okażą się inne, wygląd jak najbardziej też.

Kolejna odsłona Darksiders zapowiada się wyśmienicie. Szybszy i zwinniejszy Śmierć na pewno spodoba się fanom platformówek, szczególnie, że potrafi nie mniej od księcia Persji. Poprawiona i efektowna walka ucieszy zaś miłośników dobrej sieczki. System losowych zdobyczy oraz niezbyt przesadnie rozbudowanych statystyk i cech to gratka dla lubiących elementy RPG. Całość połączona w efektownie wyglądającą grę, urozmaiconą zagadkami logicznymi, stanowi pozycję, na którą warto czekać. Dużo większy teren, na którym rozegra się akcja, spora liczba zadań pobocznych i ciekawi przeciwnicy raczej nie pozwolą nam się nudzić. Reasumując, Śmierć ma sporą szansę na zdobycie liczniejszego grona fanów niż Wojna.

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.