autor: Maciej Jałowiec
Batman: Arkham City - pierwsze spojrzenie - Strona 2
Wybraliśmy się do San Francisco, żeby rzucić okiem na nowe przygody Batmana w Arkham City. Czy sequel Arkham Asylum ma szansę przebić swojego świetnego poprzednika? Wszystko wskazuje na to, że tak, ale o tym przekonacie się sami, czytając nasz raport!
Przeczytaj recenzję Nietoperz w jeszcze lepszej formie - recenzja gry Batman: Arkham City
Dalej przyszła pora na ratunek Catwoman. Prowadzący dostał się przez dach do budynku, gdzie przetrzymywana była Kobieta-Kot. W wielkiej sali zgromadzeni byli Two-Face, mnóstwo jego ludzi oraz oczywiście Catwoman, związana i wisząca nad beczką z kwasem. Dax uruchomił w tym momencie tzw. Detective Mode, by zbadać, jakim uzbrojeniem dysponują zbiry Two-Face’a. Okazało się, że pomijając jednego przeciwnika z bronią maszynową i kilku łotrów z pałkami i gazrurkami, całe towarzystwo było zdane na własne piąchy. Wróg z giwerą nie stanowił żadnego problemu. Stał z dala od tłumu, na balkonie, więc można było wskoczyć za jego plecy i zlikwidować go po cichu. Następnie atakiem z powietrza udało się powalić na ziemię nieprzyjaciela z pałką. W tym momencie większość nieuzbrojonych przeciwników zaczęła uciekać, natomiast ci, którzy odważyli się pozostać, nie stanowili żadnego problemu dla Batmana, nawet gdy próbowali atakować go znalezionymi w pobliżu przedmiotami, np. krzesłami.
Tuż po walce włączył się przerywnik filmowy przedstawiający m.in. rozmowę głównego bohatera z Catwoman, w trakcie której Joker próbował zabić dopiero co uratowaną kobietę, strzelając z karabinu snajperskiego. Batman, widząc wiązkę celownika laserowego, uratował swoją towarzyszkę. Następnie na podstawie dziury po pocisku w szybie i śladu, jaki pozostał po nim na podłodze, udało mu się ustalić położenie Jokera w momencie oddania strzału. Wszystko wskazywało na to, że znalazł on sobie świetną pozycję strzelecką na wieży pobliskiego kościoła.

Dax Ginn postanowił skorzystać z przyspieszonego sposobu podróżowania po Arkham City, by dostać się do owego kościoła. Sposób ten polega na łapaniu się płóz przelatujących helikopterów patrolowych. Przed świątynią stało kilku ludzi Jokera, w tym jeden mocno opancerzony. Z prezentacji wynika, że ten typ przeciwników można eliminować, wyprowadzając specjalną serię ciosów o nazwie Beatdown. Po wejściu do kościoła na Batmana czekała już sojuszniczka Jokera, Harley Quinn, oraz kilku wrogów z bronią maszynową wycelowaną w Człowieka Nietoperza. Należy przy tym dodać, że bandyci przetrzymywali w kościele kilku zakładników. Dziewczyna opuściła świątynię, rozkazując rozstrzelanie Batmana, gdy ten spróbuje cokolwiek zrobić. W takiej sytuacji przydał się granat dymny, który pozwolił głównemu bohaterowi bezpiecznie przedostać się na rusztowanie tuż pod sufitem kościoła za pomocą liny z hakiem. Znikając tym samym z pola widzenia bandziorów, nasz śmiałek mógł spokojnie zaplanować cichą likwidację przeciwników, nie narażając przy tym zdrowia i życia zakładników.
Zachodzenie przeciwników od tyłu było banalnie proste, głównie dlatego, że analizując sytuację, Człowiek Nietoperz wygłaszał kwestię proponującą najlepsze rozwiązanie. Przykładowo, gdy jeden z wrogów postanowił ukryć się wraz z zakładnikiem w konfesjonale, Batman zauważył, że jego tylna ścianka jest stosunkowo cienka. Weterani Arkham Asylum z pewnością domyślą się, jak ten fakt wykorzystać w walce. Prowadzący prezentację oczywiście postanowił przebić się przez ścianę, złapać zaskoczonego złoczyńcę i skręcić mu kark.
Nadeszła pora na wejście do wieży kościoła. Oczekując konfrontacji z Jokerem, Batman zorientował się, że wpadł w pułapkę. Karabin snajperski, który miał służyć do zabicia Catwoman, był zdalnie sterowany z innego miejsca, a cała wieża była wypełniona materiałami wybuchowymi, gotowymi eksplodować w ciągu kilku sekund. Czasu było jednak na tyle dużo, by rozpracować system sterowania karabinem. Na tej podstawie Batman zdołał ustalić prawdziwe położenie Jokera. By uciec z pułapki, Człowiek Nietoperz zmuszony był przebić się przez pobliski witraż. Podczas jego szybowania w kierunku sąsiadujących z kościołem zabudowań uruchomiła się cut-scenka prezentująca eksplozję w wieży świątyni. Wraz z zakończeniem przerywnika filmowego dobiegł końca również pokaz gry Batman: Arkham City.
Zgromadzeni dziennikarze przyznali wówczas, że nowe przygody Człowieka Nietoperza wywarły na nich bardzo pozytywne wrażenie. Wszystko wskazuje na to, że Rocksteady przygotowuje tytuł o ogromnym rozmachu, z imponującą i różnorodną zawartością, a także oprawą audiowizualną, której ciężko cokolwiek zarzucić. Zarówno fani Batmana, jak i sympatycy gier akcji powinni na czerwono zaznaczyć datę premiery Arkham City. Póki co wiemy, że odbędzie się ona w drugiej połowie tego roku.
Maciej „Sandro” Jałowiec