autor: Marcin Skierski
Battlefield 3 - zapowiedź - Strona 3
Po krótkiej przygodzie z serią Bad Company, studio EA DICE ponownie wzięło się za klasycznego Battlefielda. Jakie zmiany tym razem szykują nam Szwedzi? Sprawdźcie sami!
Przeczytaj recenzję Powrót na pole bitwy - recenzja gry Battlefield 3
Z mniej istotnych usprawnień rozważana jest możliwość dodania opcji Theater Mode, pozwalającej na tworzenie filmików z przeprowadzonych wcześniej starć w sieci. Pomysł sprawdził się w serii Halo i Call of Duty, więc wizja wprowadzenia go do Battlefielda 3 dla wielu osób byłaby z pewnością niezwykle kusząca. Pewne jest za to, że nie zabraknie kill-camów pokazujących, z którego miejsca zabił nas przed momentem inny gracz. Wiele osób na to narzeka, twierdząc, że zdradzana jest wtedy pozycja zabójcy, ale autorzy bronią się, mówiąc, że celem wieloosobowej zabawy nie jest stanie w miejscu i ciągłe korzystanie ze snajperki, a nieustanny ruch i umiejętność taktycznego myślenia. Trudno się z nimi nie zgodzić, choć malkontenci zawsze będą mogli wspomniane „udogodnienie” wyłączyć.
Kilka słów należy się paru istotnym kwestiom, które powinny zainteresować pecetowców. Swego czasu spore kontrowersje wywołała informacja, że gra nie zadziała na Windows XP, choć system ten nadal należy do najbardziej popularnych w naszych domach. Nic nie wskazuje na to, by stanowisko dewelopera w tej sprawie miało się zmienić, dlatego radzimy już teraz przesiadać się powoli na najnowszą „siódemkę”. Powodów do optymizmu nie daje też wiadomość, że nie możemy liczyć na udostępnienie tuż po premierze różnego rodzaju narzędzi edycyjnych, umożliwiających amatorom stworzenie tzw. modów. Przygotowanie takiego programu w tej chwili zajmuje po prostu zbyt wiele czasu, a studio woli skupić się na dopracowaniu najbardziej kluczowych elementów swego dzieła. Być może coś w tej kwestii zmieni się dopiero jakiś czas po jego wydaniu. Znacznie lepszą nowinką jest za to potwierdzenie wsparcia dla serwerów dedykowanych. Docenią to przede wszystkim osoby nieprzepadające za tzw. matchmakingiem, czyli rozwiązaniu powszechnie stosowanym na konsolach.

Choć Battlefield 3 wciąż jest wielką niewiadomą, to już teraz wszelkie doniesienia dotyczące tej produkcji pozwalają patrzeć na nią z optymizmem. EA DICE jak do tej pory nie zawiodło fanów swojego flagowego cyklu i raczej nie ma się co obawiać, że tym razem będzie inaczej. Deweloper nauczony doświadczeniem i dużą popularnością poprzedniej części zapowiada też, że możemy liczyć na różnego rodzaju dodatki DLC zaraz po premierze, a więc nie przyjdzie nam na nie zbyt długo czekać. W pewnym sensie taki znak czasów, ale jeśli sam tytuł będzie prezentował odpowiednio wysoki poziom, to i na płatne paczki znajdą się chętni. Tymczasem nie pozostaje nic innego, jak trzymać kciuki za twórców i wyczekiwać premiery pełnej wersji.
Marcin „Sarge” Skierski
NADZIEJE:
- przepisany od nowa silnik Frostbite powinien zaskoczyć nas mocno odświeżoną oprawą graficzną;
- tryb kooperacji dodatkowo przedłuży żywotność tego tytułu;
- trzymanie się sprawdzonych rozwiązań w trybie wieloosobowym i jeszcze bardziej emocjonująca kampania dla jednego gracza.
OBAWY:
- brak narzędzi moderskich ograniczy możliwości najbardziej kreatywnych graczy;
- gra nie zadziała pod Windowsem XP, przez co nie każdy posiadacz komputera dostanie szansę jej sprawdzenia;
- użytkownicy konsol mogą otrzymać nieco okrojoną wersję.