Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 17 czerwca 2010, 08:47

autor: Radosław Grabowski

Medal of Honor - Już graliśmy! - Kampania - Strona 2

Podczas wizyty w siedzibie Electronic Arts w Los Angeles mielismy okazję rzucić okiem na kampanię single player w Medal of Honor. Zaprezentowano nam misje z udziałem Rangers oraz elitarnych komandosów, określanych mianem Tier 1.

Przeczytaj recenzję Medal of Honor - recenzja gry

Przez cały czas oglądamy bardzo estetyczną oprawę wizualną. Środowisko posiada wiele drobnych szczegółów, ale niestety nie jest podatne na zniszczenia. Jeśli dochodzi do jakiejkolwiek destrukcji otoczenia, to jedynie w wyniku oskryptowanych akcji. Postacie wyglądają dobrze, chociaż niektóre twarze towarzyszących nam Rangers budzą neandertalskie skojarzenia. Wyjątkowo miłe dla oka są efekty specjalne. Gdy wychodzimy z mrocznego wnętrza budynku na pełne słońce, oczy naszego żołnierza przez moment dostosowują się do radykalnej zmiany w oświetleniu. Ponadto duże wrażenie robi scena, w której trzeba zniszczyć stanowisko obrony przeciwlotniczej typu ZU-23. Po oświetleniu celu laserowym wskaźnikiem nadlatuje wsparcie powietrzne przy akompaniamencie huku odrzutowych silników i zrzuca we wskazanym miejscu wybuchową niespodziankę. Eksplozja tejże powoduje taką falę uderzeniową, że wszystko wokół obejmuje chmura wzbitego kurzu, tak gęstego, że można by go kroić nożem. Na dodatek jakieś pół sekundy po tym na ziemię zaczynają spadać skalne odłamki i fragmenty zniszczonej maszynerii. Skrypt, ale jakże widowiskowy.

Zaprogramowanych wydarzeń widać zresztą znacznie więcej w drugiej z pokazanych misji, w której kierujemy żołnierzem sił specjalnych, należącym do ścisłej ich elity, określanej przez deweloperów z Electronic Arts mianem Tier 1. Zaczynamy nocą, doczołgując się w trawie do mudżahedina, pilnującego ogniska. W tym momencie odpala się efektowny skrypt, dzięki któremu nasi kompani z drużyny cichaczem podrzynają gardło niczego niespodziewającemu się nieprzyjacielowi. Likwidacja strażnika otwiera drogę na zdradliwą górską ścieżkę. Potem jest trochę skradania się, strzelania do grup przeciwników na komendę „3... 2... 1... ognia!” etc. Jeśli komuś podobały się misje komandosów SAS z pierwszego i drugiego Modern Warfare, to tutaj jest bardzo podobnie. Generalnie mamy mniej wybuchowego zamieszania niż w przypadku misji Rangers, co wcale nie znaczy, że akcja nie trzyma w nieustannym napięciu. Szczególnie gorąco robi się w momencie, gdy musimy zasadzić się na pewien patrol. Nerwowo trzymamy palec na spuście, a nasz dowódca ciągle każe nam czekać na oddanie strzału. A tymczasem nieświadomi wrogowie wymieniają pomiędzy sobą uwagi w różnych niezrozumiałych dla nas językach. Wśród mudżahedinów są przecież m.in. talibowie, Czeczeni i arabscy najemnicy z rejonu Zatoki Perskiej.

Ekipa Tier 1 działa często pod osłoną nocy.

Ponieważ akcja toczy się nocą, widać stosunkowo niewiele. Pojawiające się źródła światła (np. reflektory ciężarówek czy lampy naftowe na parapetach domostw) wyglądają przyjemnie, może za wyjątkiem paru niedopracowanych jeszcze eksplozji. Podobnie jak w przypadku poprzedniej misji animacja nie zwalnia ani na moment. Deweloperzy przyjęli za optymalną wartość 30 klatek na sekundę i gra się tego trzyma.

Skradankowa misja spod znaku Tier 1 była bez wątpienia miłym urozmaiceniem po spektakularnym, hollywoodzkim wręcz, zadaniu z udziałem Rangers. Właśnie na zasadzie przeplatania się wydarzeń dotyczących obu tych grup żołnierzy, jakże różniących się metodami działania, ma być skonstruowana kampania single player w pełnej wersji Medal of Honor. Wcielimy się w kilka odmiennych postaci, należących do wspomnianych formacji, a wykonywane misje będą połączone w spójną całość. Częścią wspólną wszystkich scenariuszy ma być historia tajemniczego jak na razie żołnierza, znanego pod pseudonimem Rabbit. O tym, czy to wszystko zagra, przekonamy się już jesienią bieżącego roku.

Radosław „eLKaeR” Grabowski

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.

Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS
Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS

Przed premierą

Debiutancka produkcja studia Telepaths’ Tree kusi klimatycznym światem wykorzystującym potencjał silnika Unreal Engine oraz obietnicą połączenia horroru z wartką akcją i interesującą opowieścią.

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.