Star Wars: The Force Unleashed II - E3 2010 - Strona 2

Kawałek dalej jesteśmy świadkami wykorzystania nowej mocy Mocy – „Jedi mind trick”. Jak się nietrudno domyślić – „to nie są roboty, których szukacie”. Przejmowanie kontroli nad słabymi umysłami jeszcze nigdy nie było tak interaktywne – jedni szturmowcy zwrócą się przeciwko swoim towarzyszom, inni po prostu rzucą się w przepaść. Autorzy wyraźnie chcą trochę poszaleć z tą umiejętnością i szykują jakieś easter eggi. Najważniejsze jest jednak to, że ma ona działać inaczej na każdego przeciwnika, więc jest tu też potencjał na fajne zagadki.

Pojawia się nowy typ wroga – Carbonite Trooper, który wyposażony jest w miotacz ciekłego karbonitu. Jeśli podprowadzimy mniejszych oponentów pod jego ogień, załatwi część roboty za nas. To kawał twardziela więc trzeba go próbować osłabiać z dystansu: używając Mocy chwytamy jego tarczę, naparzamy rzucając w niego mieczami, by ostatecznie wykończyć tradycyjnym quick time eventem.

Starkiller będzie mógł używać dwóch mieczy jednocześnie.

Dalej widzimy intensywną, oskryptowaną scenę ucieczki przez ostrzeliwany przez kanonierkę korytarz (prześliczny efekt spływającego po szybach deszczu!). Na jej końcu Starkiller rozwala pojazd nieprzyjaciela i używa go (poprzez Pchnięcie Mocy) do stworzenia przejścia. Przed nami kilka AT-ST, a więc dobra okazja do przetestowania kolejnej nowej mocy – Force Fury.

Furia to taki jakby Rage of the Titans w God of War, ale mocniejszy – wszystkie nasze ciosy i kombinacje zmieniają na pewien czas funkcjonalność, robiąc się znacznie mocniejsze. Zwykłe ataki miecza stają się atakami na dystans, a standardowe pchnięcie Mocy wyrzuca przeciwników na dziesiątki metrów. „To moja ulubiona rzecz w tej grze – mówi Hayden, po czym zmiata kilku szturmowców z powierzchni ziemi (hm, Kamino).

Prezentacja kończy się sceną, w której Starkiller ucieka ze spowitej deszczem planety w statku Vadera. W filmiku wieńczącym poziom pojawia się też sam Anakin, a w jakim kontekście – to już zobaczycie sami. Premiera 26 października tego roku, szybko zleci. Star Wars: The Force Unleashed II na pewno będzie przyjemną rozrywką, może nawet bardziej niż pierwsza część. Doskonała warstwa techniczna, parę ciekawych pomysłów na ciosy specjalne i nieźle zapowiadająca się fabuła to w tym momencie najbardziej obiecujące elementy tej gry.

Krzysztof „Lordareon” Gonciarz