autor: Radosław Grabowski
Prototype - już graliśmy! - Strona 2
Alex Mercer działa bez pardonu. Pomaga mu w tym jego zmutowane ciało, potrafiące przybierać niezwykłe formy. Jak prezentuje się długo oczekiwana gra studia Radical Entertainment na krótko przed swoją premierą?
Przeczytaj recenzję Prototype - recenzja gry
Nadprzyrodzone zdolności Alexa polegają głównie na zmienianiu kształtu jego ciała. Może on na przykład w okamgnieniu przekształcić swoje ramię w zabójcze ostrze, by już po chwili nadać mu formę macki, chwytającej odległe obiekty albo wytworzyć organiczną tarczę przeciwko pociskom ciężkiego kalibru. Ponadto bohater potrafi niesamowicie szybko biegać i to zarówno po ziemi, jak i chociażby po pionowych ścianach budynków. Pozwala mu to bez najmniejszego problemu wspiąć się nawet na szczyt Empire State Building, czyli mniej więcej czterysta metrów od poziomu chodnika. Natomiast długą drogę powrotną w dół można pokonać po prostu skacząc i lądując z ogromnym impetem na trotuarze, nie tracąc przy tym ani trochę energii życiowej. Alex umie też szybować w powietrzu, aczkolwiek pływać już nie. Gdy spróbowałem wykąpać się w rzece Hudson, to bohater automatycznie wyskoczył z wody na brzeg. Ponadto do dyspozycji gracza jest efektowny system walki wręcz oraz rozmaite dzieła techniki militarnej.
Kluczową dla rozgrywki umiejętność Alexa Mercera stanowi konsumowanie. Potrafi on bowiem wchłaniać konkretnych ludzi, przejmując w ten sposób ich wygląd. W takim organicznym przebraniu staje się trudniejszy do wykrycia przez wrogów. Dodatkowo wybrane misje wymagają od bohatera właśnie podszycia się pod określoną osobę. Konsumowanie jest też ściśle związane z rozwojem fabuły. W świecie gry pojawia się bowiem mnóstwo postaci, których pożarcie owocuje odblokowaniem utraconych fragmentów pamięci Alexa. Dzięki temu poznajemy stopniowo kolejne zawiłości scenariusza, uzyskujemy dostęp do nowych zadań itp. Trzecią ważną funkcją konsumowania jest odzyskiwanie utraconej energii życiowej. Bohater wprawdzie sam regeneruje swoje siły witalne, jeśli nie jest w danym momencie atakowany, ale odbywa się to dość wolno. Jeśli trzeba więc przyspieszyć cały proces, wystarczy pożywić się jakimś obywatelem Nowego Jorku.

Jak wygląda typowy fragment rozgrywki w Prototype, kiedy używa się pełnego spektrum zdolności Alexa Mercera? Szybko biegnę środkiem ulicy, rozczłonkowując po drodze parę agresywnych ofiar zarazy. W tym momencie na niebie pojawia się równie nieprzyjazny wojskowy śmigłowiec. Błyskawicznie atakuję macką – przyciągam się do lecącego helikoptera, aby następnie obezwładnić jego załogę i przejąć kontrolę nad maszyną (quick time event). Przez krótką chwilę testuję w boju nową zabawkę, ale ostatecznie zeskakuję na pobliski dach. Stąd przelatuję na ścianę drapacza chmur, z której wybijam się z powrotem na ziemię i ląduję na dachu jakiegoś rodzinnego minivana przy akompaniamencie gnącej się blachy i w fontannie odłamków samochodowych szyb. Wtedy staję oko w oko z czołgiem. Chwytam zaparkowany w pobliżu samochód i ciskam nim w pancerny wóz, jednak z miernym efektem. Aktywuję więc mutację, pozwalającą pięściom Alexa przebić się przez każdą osłonę i wysyłam wrogi pojazd na złom. Grając, czuję się posiadaczem ogromnej mocy, której nic nie jest w stanie zatrzymać.