Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 20 kwietnia 2009, 13:41

autor: Maciej Makuła

inFamous - już graliśmy! - Strona 2

Nowa gra twórców serii Sly Cooper wprowadza nowego bohatera potrafiącego okiełznać pioruny – zobaczmy, jakie wrażenie robi krótka próbka InFamous.

Przeczytaj recenzję inFamous - recenzja gry

W ogóle InFamous charakteryzuje się otwartym światem na modłę GTA. Nasz bohater nie może jednak korzystać z samochodów i broni palnej (choć kilka sztuk się po katastrofie ostało), ponieważ (jak to sobie ubzdurali autorzy) w połączeniu z jego elektryzującym talentem – doprowadziłoby to do jego natychmiastowej śmierci w wyniku eksplozji danego urządzenia. Tak samo jest z pływaniem.

Nasz bohater potrafi jednak doskonale się wspinać. W tej sztuce, niczym Altair z Assassin’s Creed, wykorzystuje różne gzymsy i inne wystające elementy budynków, może wykonywać przy tym nadludzkie susy przypominające styl koleżki z Crackdown, a animacje włażenia po rynnach, drzewach i latarniach – żywo przypominają poprzednie gry Sucker Punch – serię Sly Cooper. Dodatkowo nie robi sobie krzywdy, upadając ze szczytu wysokiej kamienicy – ot, superbohater.

Dobry, zły i brzydki

W InFamous stawiani jesteśmy przed różnymi wyborami moralnymi prowadzącymi do tego, że stajemy się albo coraz bardziej dobrzy, albo źli. W udostępnionym fragmencie gry sprowadzało się to do tego, że po wykonaniu misji polegającej na zdobyciu zabłąkanej paczki z żywnością – mogliśmy albo pozwolić częstować się jej zawartością innym mieszkańcom, albo odpędzić ich piorunami. To, którą „stronę Mocy” obierze nasz bohater, objawiać ma się niczym w Fable – zmianami w jego wyglądzie zewnętrznym.

Bohater może robić to, o czym wiele osób marzyło w dzieciństwie– wkładać palce do kontaktu bez żadnych śmiertelnych konsekwencji.

Gra prezentuje się naprawdę bardzo ładnie, choć bez rewelacji. Przede wszystkim świetnie zrealizowane zostały różne wyładowania elektryczne i iskry, co w sumie ze względu na charakter mocy naszego bohatera dziwić nie powinno. Tło fabularne poznajemy poprzez bardzo klimatyczne komiksowe plansze (przypominające znowu te ze Sly Cooper), będące miłą odskocznią od trójwymiarowego świata.

Wysokie napięcie

Króciutka, niespełna trzydziestominutowa próbka rozgrywki, zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Jako wielki sympatyk Crackdown odnalazłem w InFamous wszystkie lubiane przeze mnie pierwiastki z tejże gry: płynną i dającą dużo radości rozgrywkę, swobodę eksploracji oraz silnego superbohatera (takiego, który po prostu rządzi, dzieli i niczym się nie przejmuje). Ot – zeskoczyć z dachu budynku, porachować przeważającym siłom wroga kości, po czym uciec – efektownie wspinając się po ścianach i skacząc po dachach.

I tak oto lordowie Sithów stracili licencję na wysokie napięcie.

Miejmy więc nadzieję, że pozostałe składowe InFamous: fabuła, misje, elementy poboczne czy rozwój bohatera – również będą cieszyć gracza. Możemy dać jednak studiu Sucker Punch pewien kredyt zaufania, bowiem parę razy udowodniło już, że wie, jak wysmażyć naprawdę udaną produkcję. Jak niegdyś w wypadku Second Sight i Psi-Ops – traktujących o tej samej tematyce – tak i teraz szykuje nam się ciekawe starcie InFamous z Prototype. Na pewno gier o bohaterach nie należących do kanonu Marvel/DC nie powinno nam w tym roku zabraknąć.

Maciej „Von Zay” Makuła

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS
Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS

Przed premierą

Debiutancka produkcja studia Telepaths’ Tree kusi klimatycznym światem wykorzystującym potencjał silnika Unreal Engine oraz obietnicą połączenia horroru z wartką akcją i interesującą opowieścią.