Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 25 lipca 2001, 11:02

autor: Marcin Bojko

Project Eden - przed premierą

Core Design zasłynęło dzięki grze Tomb Ride. Jednak kolejne przygody Lary Croft mogą się już powoli nudzić. Dlatego też twórcy TR postanowili zrobić grę wykorzystującą sprawdzone schematy ale traktującą o czymś zupełnie odmiennym niż Tomb Raider.

Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.

Artykuł powstał na bazie wersji PC.

Mało który gracz nie słyszał o serii Tomb Rider. Gra ta odniosła nieprawdopodobny sukces, sprzedano setki tysięcy kopii, a jej twórcy stali się bogaci i sławni w niektórych kręgach. I jak niemal zawsze w podobnych wypadkach sukces stał się furtką umożliwiającą realizację nowych planów. W pracowniach, w których powstawały kolejne odcinki przygód Lary Croft narodził się inny projekt: Project Eden. Będzie to klasyczna gra Action Adventure umieszczona w bardzo ciekawym świecie. Na Ziemi panuje gigantyczne przeludnienie, a ludzie mieszkają w nieprawdopodobnie wielkich miastach – mrowiskach – wznoszących się na olbrzymie wysokości. Poszczególne metropolie są połączone gęstą siecią dróg i linii przesyłowych. Promieni słońca i świeżego powietrza mogą zażywać jedynie najbardziej bogaci i wpływowi. Im niżej, tym większa nędza, tym gorsze warunki. Na dole, setki metrów poniżej najwyższych poziomów znajdują się slumsy, dzielnice nędzy. Mieszkający tam ludzie rzadko mają okazję ujrzeć choćby promyk słońca. A jeszcze niżej, pośród korzeni miejskiego molocha znajduje się świat przestępców, ludzi załamanych, maniaków religijnych, wszelkich odpadów społeczeństwa mieszkającego powyżej. Kiedy planowane są kolejne budowy trzeba wzmocnić fundamenty. Wtedy na te dzikie poziomy zapuszczają się grupy remontowe – nieświadome, że ktoś tam mieszka. W takim właśnie tworze będzie się toczyć akcja najmłodszego dziecka twórców Lary Croft (i wcale nie mam tutaj na myśli chirurgów plastycznych :-) ). Takie zagęszczenie zaludnienia sprawia, że wszędzie są tłumy ludzi, których trzeba pilnować. Pod kontrolą gracza znajdzie się czterech członków Agencji Ochrony Miasta (UPA – Urban Protection Agency). To elitarna organizacja, której głównym celem jest tłumienie niepokojów, których na pewno nie brakuje w tak wielkim skupisku ludzi. Szczególnie w sytuacji, kiedy nie każdy dostaje to co mu się należy. Gra rozpocznie się w chwili, kiedy agenci zostaną wysłani do fabryki „prawdziwego mięsa”, w której nagle popsuły się jednocześnie wszystkie maszyny. Technicy, których wysłano celem dokonania napraw nie wykonali zadania, a co więcej zniknęli i nikt ich więcej nie widział. Rozpoczyna się śledztwo agencji UPA. Tutaj do akcji wkroczy gracz. Do jego dyspozycji zostaną oddane cztery osoby posiadające inne zdolności. Oczywiście na raz będzie można sterować tylko jedną postacią.

Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest
Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest

Przed premierą

W niszy, która powstała po porzuceniu przez Ubisoft serii Heroes of Might and Magic sukcesy odnosić mogą mniejsi twórcy, tacy jak Lavapotion. Ich Songs of Conquest może być najlepszą grą w stylu „hirołsów” od czasów kultowej trójki.

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

Valheim to jeden z najlepszych survivali, w jaki kiedykolwiek grałem!
Valheim to jeden z najlepszych survivali, w jaki kiedykolwiek grałem!

Przed premierą

Na rynku jest już mnóstwo gier tego gatunku, ale mało która startując z pułapu Early Access szturmem podbiła serca graczy, uzyskując 96% pozytywnych opinii spośród niemal 17 tysięcy wystawionych recenzji. Czy Valheim zasłużył na ten zachwyt?