Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 6 maja 2008, 10:41

autor: Maciej Makuła

Guitar Hero: Aerosmith - zapowiedź - Strona 2

Fanów dobrego brzmienia ucieszy pewnie wiadomość, że wszystkie utwory Aerosmith usłyszymy w wersji oryginalnej. Oprócz nich znajdziemy też kawałki innych kapel, które inspirowały, są lubiane przez lub kiedyś grały razem z tytułowym zespołem.

Mechanika rozgrywki oparta jest na tej z trzeciej odsłony serii i na tym polu różnic nie zauważamy. Dla nie znających przepisu na Guitar Hero: w praktyce chodzi o naciskanie odpowiednich klawiszy do melodii gitary – wszystko to w oparciu o widoczne na ekranie, przesuwające się w dół wirtualnego gryfu, nutki. I jak głupio by to nie wyglądało na papierze – w ogólnie pojętym praniu sprawuje się nieźle, zwłaszcza jeśli w rękach dzierży się specjalny kontroler.

Do dyspozycji grającego zostaną oddane liczne tryby przeznaczone zarówno dla pojedynczego gracza (takie jak kariera) jak i do rozgrywki wieloosobowej. Niestety, wiadomo już teraz, że z niewyjaśnionych na razie przyczyn w Guitar Hero: Aerosmith zabraknie motywu kooperacji w karierze, w którym jeden z dwójki graczy brał w swoje ręce losy gitary basowej, a drugi wiodącej. Wielka szkoda.

Przybyło ci wielokątów na twarzy, Joe – czyli pan Perry po wizycie w salonie odnowy cyfrowej.

Zaangażowaniem i ofiarnością budujemy lepsze Guitar Hero

Lwią część materiałów prasowych stanowią informacje o różnych elementach oprawy graficznej. Bardzo to bowiem ważny aspekt gry – w końcu każdy gracz, znajdujący się w samym środku ognia walki z linią melodyczną, lubi pokrzepić swoje oko widokiem wirtualnych postaci bujających się wesoło tle. Tym razem zobaczymy przeniesione w cyfrowy świat popularną skądinąd techniką motion capture sylwetki muzyków z (niespodzianka!) Aerosmith.

W wywiadach podkreśla się pietyzm, z jakim Steven Tyler (wokalista) dążył do jak najwierniejszego oddania w grze ruchu swoich słynnych ust oraz pozostałych członków nie mniej słynnego ciała. W sklepie gry kupić będziemy mogli stroje, w których muzycy występowali w różnych etapach swej kariery. Jakby tego było mało – również wszystkie miejsca koncertów stanowią wirtualne odbicia tych znanych z historii występów zespołu. Miejmy nadzieję, że ortodoksyjni fani docenią to męczeńskie poświęcenie twórców pragnących przedstawić im jak najpełniejszy obraz formacji.

Nie wiadomo natomiast, czy w grze znajdzie się miejsce dla jakiegoś kompendium wiedzy na temat Aerosmith i materiałów dodatkowych. Fajnie byłoby móc odblokować np. filmy z koncertów albo teledyski.

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.