autor: Marek Czajor
LEGO Star Wars: The Complete Saga - zapowiedź - Strona 3
Po dwóch znakomitych grach z serii LEGO Star Wars przyszedł czas na trzecią, będącą… kompilacją dwóch poprzednich. Niektórzy mogą poczuć się zawiedzeni, ale na szczęście jest tu trochę zmian i nowości.
Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.
Oprawa graficzna omawianego tytułu niewiele się będzie różnić od tego, co widzieliśmy w LEGO Star Wars II. Niewątpliwie lepiej będą wyglądać pierwsze trzy Epizody serii, które zostaną teraz podciągnięte pod rozdzielczość 1080i (wcześniej hulały „tylko” na starym Xboxie w 480p). Spotkałem się z opinią, jakoby z dwóch next genowych, prezentowanych na E3 wersji The Complete Saga, odsłona na PS3 była zauważalnie lepsza graficznie. Mam nadzieję, że to tylko złudzenie optyczne, choć fakt – wersja na PS3 chodzić będzie w 1080p. Co do oprawy dźwiękowej natomiast nie mam wątpliwości – wystarczy, jeśli będzie taka, jak w obu poprzednich częściach, czyli rewelacyjna.
Kolejną nowością ma być możliwość rozgrywki wieloosobowej (konkretnie: w dwie osoby) w trybie kooperacji, w usłudze Xbox Live. Dotychczas kooperacja była dostępna tylko offline na wspólnym ekranie, teraz sieć i kumple z całego świata staną przed tobą otworem. Oczywiście nie wspominam o takich korzyściach z używania Live’a, jak przeglądanie rankingów graczy, tablic najlepszych wyników, albo też możliwość ściągania ewentualnych dodatków do gry, jeśli się takowe ukażą, bo to dla posiadaczy Xboxów 360 sprawa oczywista.
Co tam jęczysz? Że co? Że to statek z misją dyplomatyczną i nie macie żadnych taśm wykradzionymi planami? Toś mnie chłopie zdenerwował…
Premiera gry już niedługo. Szykuje się łakomy kąsek zarówno dla miłośników Gwiezdnych Wojen czy LEGO, jak i fanów fajnych, dynamicznych zręcznościówek. Pytanie tylko, czy jeśli już grałeś w obie części LEGO Star Wars, to jest sens, byś kupował The Complete Saga dla zaledwie garści zmian? Bo tak szczerze mówiąc, prawdziwych nowości nie uświadczysz tu wiele. Wybór należy oczywiście do ciebie, ja, zarażony od dawna specyficznym humorem serii, z pewnością skuszę się na nową grę z klockami LEGO. No i achievementów trzeba trochę nabić, by podskoczyć w klasyfikacji. Czekamy więc!
Marek „Fulko de Lorche” Czajor
NADZIEJE:
- Szansa dla posiadaczy X360 na poznanie serii;
- pewne zmiany i nowości;
- etapy z „jedynki” wzbogacone o patenty znane z „dwójki”;
- rozgrywka online;
- achievementy.
OBAWY:
- za mało nowych etapów;
- zbyt drobne zmiany.