Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 25 maja 2001, 11:49

autor: Borys Zajączkowski

Heli Heroes - zapowiedź - Strona 2

Rozpoczynając produkcję Heli-Heroes, TopWare zdecydował się wypełnić lukę jaka powstała na rynku gier. Tytuł ten to podręcznikowy reprezentant gatunku „shoot’em up”, zapewniającego niczym nieskrępowaną możliwość rozwalania wszystkiego co stanie na drodze.

Przeczytaj recenzję Heli Heroes - recenzja gry

Godna uwagi jest możliwość gry we dwie osoby na jednym komputerze. W tym trybie jeden gracz zasiadać będzie za sterami Apacha, drugi Kamova i mimo pozornej współpracy, dzielić ich będzie rywalizacja punktowa – ot, kto więcej wrażych duszyczek odeśle w zaświaty.

Wybitne osiągnięcia punktowe zaś będą miały wstęp na łamy elitarnej listy trzydziestu najlepszych pilotów, która znajdować się będzie w Internecie na globalnym serwerze wyników.

Odrębnej analizy i zwiększonej uwagi wymaga strona graficzna „Heli-Heroes”. Ona bowiem stanowi główny element, który odróżnia produkcję TopWare’u od podobnych tytułów archiwalnych. Zastosowany w grze trójwymiarowy engine powstał na potrzeby takich erteesów jak: „Earth 2150”, „The Moon Project” oraz „World War III”. Na obecnym etapie swojego rozwoju umożliwia obrazowanie zmiennych warunków atmosferycznych i dobowych; obsługuje wybuchy, rozbłyski, refleksy, czyli bardzo zaawansowaną grę świateł i cieni, a wszystko po to by gracz mógł cieszyć oczy słońcem odbijającym się w wodzie, czy unoszącymi się ponad spalonymi wioskami smugami dymu. Gra posiada również obsługę okularów 3D, co z całą pewnością dodatkowo podniesie walory jej grafiki.

O udźwiękowieniu „Heli-Heroes” (które po prostu musi być) wspomnę dlatego, iż przez tę chwilę, przez którą dane mi było polatać na wszak dalekiej od ukończenia grze, muzyka zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Dopasowująca się swoim charakterem do poszczególnych regionów geograficzno-politycznych stanowi miłe dla ucha dopełnienie rozgrywającej się przed oczami rzezi.

Reasumując (to dobre słowo, gdy kończyć już czas): nadchodzi sympatyczna strzelanka, która może się stać alternatywą dla umęczonych erpegami szarych komórek. Natomiast jej w zamiarze niewygórowana cena (polityka cenowa TopWare’u nigdy nie była nastawiona na bicie rekordów wzwyż), w połączeniu z przeciętnymi wymaganiami sprzętowymi, może uczynić z „Heli-Heroes” atrakcyjną pozycję w budżecie graczy.

Borys „Shuck” Zajączkowski

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Escape from Tarkov – oszałamiające graficznie połączenie The Division z Destiny w klimatach S.T.A.L.K.E.R.-a
Escape from Tarkov – oszałamiające graficznie połączenie The Division z Destiny w klimatach S.T.A.L.K.E.R.-a

Przed premierą

Połączenie The Division z Destiny, gry MMO z RPG. Najbardziej realistyczny i bezkompromisowy symulator strzelania i walk, jaki powstał. Obietnice twórców nowej gry Escape from Tarkov brzmią rewelacyjnie!