autor: Maciej Jałowiec
Ancient Wars: Sparta - testujemy przed premierą - Strona 3
Ancient Wars: Sparta nie wniesie świeżości do gatunku, ale mimo to dostarczy sporo dobrej zabawy.
Przeczytaj recenzję Ancient Wars: Sparta - recenzja gry
Może natomiast denerwować fakt, iż twórcy zdecydowali się umieścić w grze magię! Kapłanki świątyni Aresa są w stanie jakimiś niepojętymi sposobami wyszukiwać pułapki wroga i odkrywać odległe tereny, zasłonięte przez „mgłę wojny”. Nie pasuje to do klimatu całej gry i, prawdę mówiąc, lepiej żeby w ogóle magii nie było. Zniesmaczyć mogą również akcenty postaci wypowiadających się w cut-scenkach. Mówią, rzecz jasna, po angielsku, lecz w taki sposób, że za Chiny Ludowe nie odgadłbym, że tak może się wypowiadać rodowita ludność Peloponezu. Cała reszta oprawy dźwiękowej gry została wykonana dobrze i solidnie.
Grafika również prezentuje nienajgorszy poziom. Otoczenie oraz budynki wyglądają ślicznie, co zresztą widać na obrazkach. Jednostki także zostały wykonane wzorowo. Genialne są natomiast animacje oraz sposób, w jaki sprawdza się tutaj fizyka. Zaprawdę, tak pięknie rozpadających się budowli nie widuje się na co dzień. :) W połączeniu z dobrze wyglądającym ogniem, burzenie miast jest prawdziwą ucztą dla oczu, pozwalającą na moment oderwać się od odrobinę cukierkowatych polanek i pagórków porośniętych trawą. Co do fizyki – sprawia ona, iż ciała jednostek w chwili śmierci poddają się działaniu rag-dolla, czyli efektowi szmacianej lalki. Ponadto, uświadamia ona, że nie warto podchodzić jednostkami zbyt blisko rozpadającej się budowli. Taka na przykład kolumna może przygnieść kilku pechowców, osłabiając nasze szeregi. To samo tyczy się pułapek polegających na spuszczaniu kamieni ze skał. Jedynym poważniejszym mankamentem są animacje konnicy, która – gdy jest otoczona przez piechurów – porusza się skokowo. Daje to bardzo niemiły dla oczu efekt, jednakże można to przeboleć.

Podsumowując, Ancient Wars: Sparta raczej nie zdobędzie większej popularności. Gra wydaje się być odpowiednią dla tych graczy, którzy chcieliby zagrać w coś zbliżonego założeniami do Age of Empires. Graczom mającym zamiar dopiero zgłębiać tajniki RTS-ów poleciłbym Spartę niejako na dokładkę, po zapoznaniu się z wiodącymi tytułami tego gatunku.
Maciej „Sandro” Jałowiec
PLUSY:
- całkiem przyjemnie się gra;
- tytuł wzorowany na AoE;
- dość wierne odwzorowanie tła historycznego.
MINUSY:
- spłycona warstwa taktyczna;
- magia?
- akcent aktorów podkładających głos.