autor: Bolesław Wójtowicz
Torn - przed premierą - Strona 2
Kupując produkt opatrzony logo „Black Isle Studios” wiemy, iż jest to gra wspaniała, dopracowana w każdym najdrobniejszym szczególe i tak w ogóle to dla świata jesteśmy straceni na jakiś czas. Przypuszczam, iż podobnie będzie w przypadku „Torna”.
Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.
Teraz w kilku słowach postaram się opowiedzieć o tym, co tygrysy z wypisanym cRPG na sierści lubią najbardziej, czyli o systemie rozwijania naszej skromnej osoby. I tu mogą zacząć oblizywać się miłośnicy „Fallouta”, gdyż wystarczy wspomnieć o takich rzeczach jak system S.P.E.C.I.A.L., perki, traitsy czy też skille, a określenia te brzmią zapewne dla nich jak najlepsza muzyka. Ale by pozostali, którzy nie mieli możliwości strzepywać ze swoich butów pyłu pozostałego po nuklearnych grzybkach, wiedzieli o czym będzie mowa, w paru słowach postaram się przybliżyć o co w tym chodzi. Zacznijmy od tego tajemniczego skrótu z wieloma kropkami. System S.P.E.C.I.A.L. to nic innego, jak:
- Strength – siła fizyczna naszej postaci,
- Perception – świadomość i intuicja,
- Endurance – wytrzymałość, kompetencja
- Charisma – to chyba mówi samo za siebie,
- Intelligence – to coś takiego o czym wielu myśli, iż ma, a bywa z tym różnie,
- Agility – szybkość, zręczność,
- Luck – a to taki wesoły kowboj, który ma dużo szczęścia.
Do tego należy również dodać wspomniane wcześniej perki i skille oraz traitsy, które dla niektórych niech pozostaną miła niespodzianką, gdyż próba opisania każdego po kolei i zasad działania systemu zajęłaby kilkanaście następnych stron i niektórych zanudziła na śmierć.
Powiem tylko, że takie właśnie współczynniki będą wpływały na sposób zachowania się naszej postaci w świecie gry oraz na to jak będzie ona odbierana przez innych. Falloutowcy już zacierają ręce, natomiast teraz coś dla wielbicieli świata fantasy, którzy nie pójdą spać, jeśli wcześniej nie poczarują odrobinkę lub nie usuną z tego świata jakiegoś trolla lub innego goblina. Bez obaw, będzie również coś dla was.
Grę będziemy zaczynali od wyboru naszej postaci. I tu pole do popisu będzie całkiem niezłe. Jeśli znudziła wam się wasza ludzka powłoka będziecie mogli przeistoczyć się w złotowłosego elfa, który wyposażony w łuk lekkim krokiem przemierza puszcze i knieje, albo w zbrojnego w niosący śmierć i zniszczenie topór krasnoluda. Ewentualnie może być jakiś ork lub inny uroczy stwór.
Dostępne będą również aż cztery światy magii, ale niestety o szczegółach będziemy mogli coś więcej się dowiedzieć dopiero wówczas, kiedy na rynku pojawi się chociaż wersja beta. W każdy razie, według obietnic autorów, ma to być coś przełomowego. Ale oni zawsze tak mówią...
Oczywiście to wszystko okraszone zostanie cudowną grafiką i muzyką. Na temat tej ostatniej nie będę się wypowiadał, gdyż nie miałem okazji jej posłuchać, natomiast co do oprawy graficznej wystarczyło, iż twórcy gry zapewnili mnie, że będzie ona w pełni trójwymiarowa a do jej wykreowania zostanie użyty silnik LithTech w wersji 3.0. A co on potrafi, miałem niewielką okazję już zobaczyć i wierzcie mi, że będzie co podziwiać. O ile oczywiście dysponujecie niezłym sprzętem, gdyż tu wymagania będą spore. Akcja gry będzie ukazana w rzucie izometrycznym, czyli rzekłbym tradycyjnie, ale po co zmieniać coś, co jest dobre i wielokrotnie sprawdzone.