Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 25 kwietnia 2006, 12:46

autor: Krzysztof Mielnik

Medieval II: Total War - zapowiedź - Strona 2

Fabuła przenosi nas do roku 1080. Tutaj, tuż przed pierwszą krucjatą, rozpoczyna się ciemny okres historii naszego kontynentu, w grze mający potrwać kolejne 450 lat, a w pamięci potomnych zapaść jako jeden z najkrwawszych w historii ludzkości.

Skoro liftingowi uległo otoczenie, ulec musiały mu ulec również postaci. Autorzy gry obiecują, że bodaj jedynie bardzo wprawne oko będzie w stanie dostrzec wśród walczących dwoje łudząco podobnych osobników. Efekt zróżnicowania osiągnięty ma zostać poprzez obdarzenie każdego wojaka losowo dobranymi elementami sylwetki i rynsztunku. Do wyboru będzie kilka rodzajów tarcz, kolczug i hełmów. To zaś upstrzone barwami jednej z 250 kombinacji przeznaczonych dla poszczególnych oddziałów. Całość uzupełniona dzierżoną w ręku bronią. Kombinacji wszystkich elementów ma być tak wiele, by gracz doświadczył wrażenia wyjątkowości każdego walczącego. Dla mnie osobiście brzmi to co prawda – z braku lepszego określenia – nieco zbyt pięknie. Weźmy jednakże poprawkę na fakt, że pole walki zaludnione nieraz zostanie 10 tysiącami walczących (to oficjalna obietnica producenta!), co wszelkie marzenia o tym, by „każdy człowiek był jedyny w swoim rodzaju” sprowadza do utopii, w której dysponujemy komputerami ze 100 razy mocniejszymi, niż te zbudowane w dzisiaj panujących standardach.

Ten kraj jest Wasz i nasz. Nie damy bić się w twarz.

Ciekawą również jest obietnica zużywania się poszczególnych elementów wyposażenia. W ferworze walki hełmy, tarcze i zbroje pokrywać mają się kurzem, błotem, posoką i flakami wrogów, zaś bronie łamać się i wyginać. Swoją drogą trudno już teraz ocenić, czy niszczenie się sprzętu poniesie za sobą jakieś konsekwencje dla walczących. Wiemy za to na pewno, że wyglądać musi to przepięknie. Szczególnie, gdy spośród ogólnej walki zdecydujemy się wyodrębnić jedynie określony kawałek areny. Każda potyczka pomiędzy poszczególnymi wojami wygląda inaczej, trzymając się ściśle określonego modelu (tzn. odmiennie będzie walczył posiadacz miecza mając za przeciwnika halabardzistę, a inaczej – wroga wyposażonego w broń tę samą co on. Ruchów i kombinacji, które wykonywane będą w czasie walki, będzie ponoć nieprzeliczalnie wiele.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.