autor: Andrzej Jerzyk
The Elder Scrolls III: Morrowind - TES 3 : Morrowind – RPG na miarę XXI wieku - Strona 2
Zapowiedź gry RPG która ma zmienić znaczenie tego gatunku w grach komputerowych. Gra ma pozwalać na pełną interakcję ze środowiskiem, a fabuła jest w pełni nieliniowa.
Przeczytaj recenzję The Elder Scrolls III: Morrowind - recenzja gry
Gra jest tworzona już od 1995 roku. Powstaje więc pytanie: czy po pięciu latach można uznać engine gry za wystarczający do przyjemnej rozgrywki ? Przecież pięć lat temu królowały sprite’y ! Tu grafika jest jednak niesamowita. Wystarczy spojrzeć na screeny. Wszystko jest w pełnym trójwymiarze, postacie doskonale wyglądają i (podobno) równie doskonale będą się ruszać. Jeżeli chodzi o dźwięk, to prawdopodobnie będzie w formacie mp3. Synteza mowy będzie implementowana w niewielkich ilościach z prostej przyczyny – kwestii wypowiadanych w tej grze ma być tak dużo, że do pomieszczenia ich w postaci plików dźwiękowych niezbędne byłoby kilka płyt CD (a może i DVD).
W grze będziemy mogli wcielić się w przedstawiciela jednej z kilkunastu ras znanych z Daggerfall (m.in. Breton, Dark Elf, Wood Elf, Argonian czy kotopodobni Khajiit) i podjąć się jednej z wielu profesji (np. mag, rycerz, bard, czarownik, uzdrowiciel). Dojdzie także wiele nowych. Postać będzie się rozwijać w wielu umiejętnościach podzielonych na główne kanony, jak walka, magia czy umiejętności charakterystyczne dla złodziei. Nasz bohater będzie mógł przystąpić do wielu stowarzyszeń i gildii, jak choćby gildia magów, gildia zabójców, gildia wojowników, zakony rycerskie czy świątynie różnych bóstw. Wypełniając dla nich zadania będzie powoli zdobywał ich ufność i awansował w hierarchii, by w końcu stanąć na jej czele. Przynależność do gildii będzie dawała nam nie tylko prestiż, ale i wymierne korzyści, jak darmowe naprawy broni, podróże czy noclegi. Jedna z gildii może nas nawet obdarować mieszkaniem własnościowym !
Gra nie będzie posiadała funkcji multiplayer. Czy nie jest to samobójstwo dla gry wydanej w XXI wieku (premiera zaplanowana jest na IV kwartał 2001) ? Prowadzący projekt Todd Howard z Bethesdy twierdzi, że nie. Według niego będzie to najlepsza gra single player wszechczasów i na osiągnięciu tego celu chce się skupić. Oby udało mu się to jak najlepiej.
I jeszcze jedno – Daggerfall, mimo znakomitych wyników marketingowych, nie miał w Polsce swojego dystrybutora. Mam nadzieję, że teraz będzie inaczej.
Andrzej „Jeż” Jerzyk