Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 5 kwietnia 2001, 12:23

autor: Paweł Ambroszkiewicz

Traffic Giant - przed premierą

Zanim zasiądziecie w wygodnym fotelu prezesa prawdziwej firmy transportowej warto byłoby „na sucho” przekonać się czy rzeczywiście posiadacie odpowiednie predyspozycje. Możecie to uczynić dzięki najnowszej produkcji firmy JoWooD pod tytułem Traffic Giant.

Przeczytaj recenzję Traffic Giant - recenzja gry

Artykuł powstał na bazie wersji PC.

Czy kiedykolwiek zdarzyło Ci się spóźnić na umówione spotkanie ze względu na problemy z komunikacją publiczną? Czy pomstowałeś na szefów firmy przewozowej, gdy zamknęły się przed Tobą drzwi autobusu pękającego w szwach i musiałeś czekać w strugach deszczu z nieśmiałą nadzieją, że uda Ci się wejść (czyt. wepchać bez pardonu) do następnego autobusu? Czy gdyby ktoś objaśnił Ci znaczenie skrótu PKP jako Pewność Komfort Punktualność na Twoich ustach pojawiłby się wesoły uśmiech? Jeżeli na choć jedno z powyższych pytań odpowiedź brzmi „tak” to pewnie myślisz, że – znając problemy z jakimi borykają się podróżni – byłbyś w stanie dobrze zarządzać firmą świadczącą usługi transportowe. Jednak zanim zasiądziesz w wygodnym fotelu prezesa prawdziwej firmy warto byłoby „na sucho” przekonać się czy rzeczywiście posiadasz odpowiednie predyspozycje do analizowania potrzeb potencjalnych klientów i podejmowania trafnych decyzji oraz czy potrafisz tak zarządzać budżetem firmy by zapewnić klientom odpowiednią jakość (np. poprzez kupno nowych, lepszych pojazdów do Twojego taboru) i jednocześnie osiągać odpowiednie zyski na dalszy rozwój firmy. Dzięki najnowszej produkcji austriackiej firmy JoWooD Productions pod tytułem „Traffic Giant” będziesz miał doskonałą okazję sprawdzić jak naprawdę trudno jest kierować takim przedsiębiorstwem. Na początku gry będziesz dysponował niewielką ilością funduszy oraz jedną linią autobusową. Jeżeli dobrze zaplanujesz trasę, a cena biletów jaką zaproponujesz będzie wyważona Twoje przedsiębiorstwo będzie przynosiło zysk, za który będziesz mógł polepszać jakość swoich usług oraz rozszerzać ofertę przewozową. Gdy uzbierasz odpowiednią ilość gotówki będziesz mógł otworzyć linie tramwajowe lub kolejowe, które będą kolejnym krokiem do tego by stać się potentatem na rynku usług transportowych.

„Traffic Giant” nie jest grą, w której konieczna jest znajomość urbanistyki jak w serii Sim City czy Caesar. Podczas gry nie ingerujemy w strukturę miasta, skupiamy się tylko na infrastrukturze transportowej. Zapewne wielu z Was pamięta grę MicroProse o podobnej tematyce pod tytułem „Transport Tycoon” i zastanawiacie się czy TG zaproponuje Wam coś czego jeszcze nie widzieliście w TT (zwłaszcza, że w grze MicroProse dodatkowo uwzględniono transport lotniczy, którego niestety w TG nie będzie). Otóż podstawową różnicą między tymi dwoma pozycjami jest to, że w TT najbardziej opłacały się kolejowe przewozy towarowe, a przewóz osób – zarówno autobusowy jak i samolotowy – był raczej dodatkiem, który przynosił więcej strat niż zysków. W nowej grze z serii Giant autorzy położyli duży nacisk właśnie na przewóz osób i stworzenie takiego modelu miast, który dokładnie opisywałby zachowanie każdego mieszkańca (maksymalnie ludność miasta może liczyć 40.000 osób!). Żeby dowiedzieć się np. dlaczego tak mało osób korzysta z naszych usług wystarczy kliknąć na mieszkańcu, który powie nam między innymi o tym gdzie pracuje, do której szkoły uczęszczają jego dzieci, gdzie spędza wolny czas i co myśli o aktualnych cenach biletów. Dzięki tym informacjom na bieżąco będziemy mogli odpowiednio korygować cennik i trasy naszych linii, tak by być o krok dalej niż konkurencja w postaci komputera lub znajomych (gra będzie udostępniać tryb gry wieloosobowej, w którym może zmagać się maksymalnie czterech graczy). Miejmy nadzieję, że interfejs użytkownika zostanie tak opracowany, że mimo wielu szczegółów związanych z planowaniem linii komunikacyjnych gracz będzie mógł bez problemu ogarnąć ogólną kondycję w jakiej znajduje się jego firma i – jeśli zajdzie potrzeba – odpowiednio zareagować.

Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest
Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest

Przed premierą

W niszy, która powstała po porzuceniu przez Ubisoft serii Heroes of Might and Magic sukcesy odnosić mogą mniejsi twórcy, tacy jak Lavapotion. Ich Songs of Conquest może być najlepszą grą w stylu „hirołsów” od czasów kultowej trójki.

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

Graliśmy w My Summer Car – samochodowy survival dla wytrwałych
Graliśmy w My Summer Car – samochodowy survival dla wytrwałych

Przed premierą

Lato, urlop, własna bryka – My Summer Car brzmi jak lekka, wakacyjna przygoda, ale w rzeczywistości to hardkorowy symulator dla wytrwałych.