Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 24 lutego 2004, 15:07

autor: Borys Zajączkowski

Star Wars: Battlefront - przed premierą - Strona 3

Star Wars: Battlefront to taktyczna gra akcji, inspirowana popularnymi produktami spod znaku Battlefield 1942 i Operation Flashpoint. Developing programu powierzono ludziom, odpowiedzialnym w przeszłości chociażby za Full Spectrum Warrior...

Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.

Mimo sporej różnorodności klas postaci Pandemic Studios nie zdecydowały się wprowadzić do gry (na pełnych prawach) rycerzy Jedi – oficjalnie z obawy przed zachwianiem równowagi sił. Nie oznacza to jednak, że nie pojawią się w SWB miecze laserowe, gdyż może się zdarzyć, że gracze staną u boku (lub naprzeciw) Jedi, tyle że pozostających w gestii sztucznej inteligencji.

Zapewne opcją najciekawszą i najbardziej przywodzącą na myśl porównania z „Battlefield 1942” jest sposobność korzystania podczas walki z 15 różnych pojazdów i statków. Praktycznie każda z postaci będzie w stanie obsługiwać wieżyczki tudzież dostępne wehikuły, aczkolwiek wykwalifikowany pilot czy kierowca będzie mieć większą szansę chociażby wyjścia cało ze zniszczonej maszyny.

Wyposażenie graczy oraz pozostające do ich dyspozycji maszyny będą naturalnie zależeć od armii, w której szeregach zdecydowali się służyć. Po stronie wojsk imperium pojawią się tak zasłużone konstrukcje jak: AT-ST, AT-AT lub TIE fightery, a rebeliantów wspierać będą m. in. ścigacze i X-wingi. Niektóre z maszyn wymagać będą kilkuosobowej obsługi, by w pełni wykorzystać ich możliwości bojowe. Niestety obecność w grze TIE fighterów czy X-wingów, a nawet gunshipów nie oznacza, że jakakolwiek bitwa będzie się rozgrywać w przestrzeni – ot, będzie możliwość polatać sobie nimi ponad powierzchnią planet wspierając z powietrza piechotę. Samo wyposażenie swojej postaci przed walką gra pozostawiać ma graczom, aczkolwiek jej autorzy przykładają sporą uwagę do tego, by udostępnić jak najpełniejszą, obrazową i czytelną informację o niebezpieczeństwach, przeciwnościach i przeciwnikach, którym gracze będą musieli stawić czoła.

Podstawowym zastosowaniem „Star Wars: Battlefront” będzie oczywiście gra sieciowa, a to oznacza wszelkie podstawowe tryby rywalizacji od deathmatcha, poprzez deathmatch drużynowy po assault, lecz na tym nie koniec. Pojawić się bowiem ma na wpół przygodowy tryb conquest, którego ideą będzie zakrojona na szeroką skalę walka o kolejne planety, czyli zdobywanie dominacji nad nimi w wyniku szeregu stoczonych o nie walk. Co istotne i co miodne drużyna, która zdobędzie na własność planetę zostanie nagrodzona bonusową zdolnością dającą jej dodatkowe możliwości a tym samym przewagę nad przeciwnikami w przyszłych walkach. Tą zdolnością może być dla przykładu odblokowanie szczególnie sprawnej bitewnie postaci gotowej wesprzeć szyki drużyny – w ten sposób w grze pojawić się może sam Lord Vader czy Luke Skywalker.

Krótko rzecz ujmując zapowiada się naprawdę dobra gra, być może hit – aczkolwiek o nowej jakości w grach sieciowych mówić za późno, gdyż „Battlefield 1942” była wcześniej. Pozostaje mieć nadzieję, że Pandemic Studios zdołają zawrzeć w SWB zauważalną część ducha gwiezdnej sagi i że produkcja gry z przeznaczeniem na kilka znacznie różniących się od siebie platform sprzętowych nie sprawi, że na każdej z nich da się odczuć przykrawanie na potrzeby pozostałych.

Shuck

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni
Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni

Przed premierą

Yandere Simulator to jedna z najdziwniejszych i najbardziej niepokojących gier, jakie obecnie powstają. Symulator szkolnej morderczyni powstaje w USA, choć wygląda jak kolejne japońskie dziwactwo.

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.