Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 23 września 2003, 14:30

autor: Adam Włodarczak

Broken Sword: The Sleeping Dragon - zapowiedź - Strona 2

Broken Sword: The Sleeping Dragon to kolejna część słynnego przygodowego cyklu Broken Sword, z powodzeniem kontynuowanego przez zespół Revolution Software już od ponad pięciu lat.

Zaraz, zaraz – a fabuła?

Zazwyczaj to o fabule pisze się w pierwszej kolejności. Poniekąd jest to słuszne założenie, ale tym razem postanowiłem odejść od tego schematu. Dlaczego? Nie wiemy bowiem nic szczegółowego o scenariuszu. Zdradzono tylko, że ponownie wcielimy się w rolę sympatycznego duetu Nico & George. Bohaterowie, których losy doskonale znamy z „jedynki” i „dwójki”, tym razem dążą do uwolnienia mocy „Śpiącego Smoka”, która tysiące lat temu niemalże unicestwiła ludzkość. Właściwie to nic więcej nie powiedziano, poza tym, że Nico i George tworzą ze sobą znakomity zespół i tylko wspólnymi siłami uda się im rozwikłać jedną z największych zagadek w historii... gier przygodowych. Czy rzeczywiście zadanie, a właściwie jego rozwiązanie, okaże się tak zaskakujące? Nie śmiem wątpić w słowa twórców, ale... Pożyjemy, zobaczymy.

Logiczna akcja

Kolejną ciekawostką będzie styl gry. Poza wymyślnymi zagadkami logicznymi, typu łączenie na pozór niezwiązanych ze sobą faktów czy też na przykład konwersacjami z napotkanymi postaciami, dojdzie nowy element – akcja. Przyjdzie więc nam nie tylko myśleć, ale też troszkę się pogimnastykować. Oczywiście nie oznacza to, że powstaje nowy Tomb Raider – nic z tych rzeczy. W przeciwieństwie do wspomnianego tytułu, w „The Sleeping Dragon” skradanie się, wspinaczka, pokonywanie trudnych przeszkód, etc., będzie subtelnym dodatkiem do części wymagającej pracy naszych szarych komórek. Zapowiada się ciekawa mieszanka.

Krótko czy długo, długo czy krótko...

Jeden z głównych programistów Revolution Software stwierdził, że BS: TSD zapewni nawet najlepszym i najszybszym graczom piętnaście godzin przedniej zabawy. Osoby, które poza pędzeniem naprzód interesuje jeszcze zwiedzanie pobliskich okolic bądź rozmowa z każdym napotkanym osobnikiem, mogą śmiało doliczyć około dziesięciu godzinek. Jeżeli faktycznie słowa Steva Ince się potwierdzą, to otrzymamy w sumie kilkanaście godzin naprawdę wybornej, realnej (tzn. takiej, w której akcja cały czas toczy się, a nie tkwi bezsensownie w miejscu) rozgrywki. Czy jest to dużo, czy mało? Sami odpowiedzcie na to pytanie.

Mowa końcowa

Długo by wymieniać zalety nowopowstającego Broken Sworda. Bardzo ładna, wyrazista oprawa wizualna (spójrzcie tylko na galerię – palce lizać!), świetna muzyka oddająca klimat gry – oj, szykuje się bardzo poważany tytuł. Na szczęście producenci nie każą nam czekać zbyt długo. Broken Sword 3: The Sleeping Dragon na półki sklepowe zawita już w listopadzie. Miłośnicy przygódowek, szykujcie kasę na to cudeńko!

Adam „Speed” Włodarczak

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Escape from Tarkov – oszałamiające graficznie połączenie The Division z Destiny w klimatach S.T.A.L.K.E.R.-a
Escape from Tarkov – oszałamiające graficznie połączenie The Division z Destiny w klimatach S.T.A.L.K.E.R.-a

Przed premierą

Połączenie The Division z Destiny, gry MMO z RPG. Najbardziej realistyczny i bezkompromisowy symulator strzelania i walk, jaki powstał. Obietnice twórców nowej gry Escape from Tarkov brzmią rewelacyjnie!