autor: Krzysztof Marcinkiewicz
The Hulk - przed premierą - Strona 3
The Hulk to dynamiczna gra akcji zrealizowana w charakterystycznym konsolowym stylu. Już na wstępie należy dodać, iż Hulk to jeden z najpopularniejszych komiksowych bohaterów firmy Marvel.
Przeczytaj recenzję The Hulk - recenzja gry
Zielona i wściekła akcja
Szaleństwa Hulka będziemy oglądać na większości z 25 poziomów, które przygotowano dla graczy. Już teraz mówi się, że najciekawszymi będą więzienie Alcatraz i tajemnicza twierdza The Leadera. To właśnie tam Hulk najbardziej narozrabia. San Francisco i tajny kompleks militarno-naukowy to w większości przypadków tereny, po których skradać się będziemy Bannerem. Przedmioty zostały tak zaprojektowane, aby gracz w każdej chwili mógł je chwycić, rzucić albo rozwalić. Interakcja z otoczeniem jest tu na takim poziomie, że w każdej chwili będziemy mogli wyrwać kawał rury ze ściany, a następnie okładać nią nadciągających przeciwników. Hulk będzie mógł walczyć wszystkim, co uda mu się chwycić, a jeśli coś będzie zbyt ciężkie, to zawsze można to rozbić na kilka części i używać mniejszych kawałków. Pod tym kątem wszystko ma zależeć od pomysłowości gracza. A jeśli ten będzie miał bujną wyobraźnię, to po każdej z lokacji będzie mógł pozostawić zgliszcza.
Hulk posiada wskaźnik wściekłości. Im bardziej jest atakowany, tym bardziej wkurza się, a jeśli wskaźnik sięgnie maksimum, wówczas rozpoczyna się SZAŁ. W czasie jego trwania Hulk ma zwiększoną siłę rażenia i może wykonywać specjalne ciosy i combosy. Niezależnie od tego, czy Hulk dostał ataku szału, czy nie, będziemy mogli chwycić każdego przeciwnika i cisnąć nim w dowolnym kierunku. Będziemy mogli robić szereg czynności ze złapanymi wrogami, na przykład rzucać w atakujące nas helikoptery czy trzepać nimi podłogi i ściany. Nie zabraknie też możliwości chwycenia czołgu za lufę, a następnie rzucenia nim w dal niczym olimpijczyk młotem. Wachlarz możliwości jest naprawdę imponujący i z pewnością każdemu dostarczy maksimum frajdy.
“Aaaaaarghhhhhhh
Grrrrrrrrrrghhhhhhhh” – Hulk
Hulk nie być kwadratowy
The Hulk ciekawie wygląda pod względem wizualnym. Jest on połączeniem gry 3D z komiksową stylizacją Stana Lee. Postacie niby są trójwymiarowe, ale zdają się robić wrażenie namalowanych. Dzięki takiemu rozwiązaniu starano się znaleźć złoty środek pomiędzy grafiką komputerową a komiksem. Podczas wykonywania różnych ciosów i combosów, Hulk emanuje zieloną mgiełką i innymi efektami specjalnymi. Wszelkie zniszczenia otoczenia również zapowiadają się ciekawie. Poziomy są bogate w detale i obiekty, które tylko czekają, by Hulk się nimi zajął. Z tego, co widać na filmikach, efekt został osiągnięty, gra jest dynamiczna, a grywalność bardzo wysoka.Z ostatecznymi ocenami poczekajmy jednak do premiery gry.
Zielony czerwiec
Do chwili wydania The Hulk zostało mało czasu. Nastąpi to dokładnie w dniu amerykańskiej premiery filmu Anga Lee. Co ciekawe, Eric Bana, wcielający się w filmowego Hulka i Bannera, użyczył swojego głosu tym postaciom w grze komputerowej, dzięki czemu klimat wypowiedzi powinien zostać zachowany. W Polsce dystrybucją gier Vivendi zajmuje się Play-It i znając tę firmę możemy zakładać kinową polonizację i dość szybką premierę. Ale może być i tak, że gra zostanie wydana w naszym kraju zgodnie z polską premierą kinową filmu, czyli dopiero w połowie lipca. Jak by nie było, chyba warto czekać na The Hulk. Będzie to co prawda konsolowa naparzanka, ale takich gier na pecety ukazuje się niewiele i ciągle jest na nie popyt. Przynajmniej mnie ich brakuje, a wam?
Krzysztof „Kokosz” Marcinkiewicz