autor: Krzysztof Szulc
Boiling Point: Road to Hell - przed premierą - Strona 2
Xenus to trójwymiarowa gra akcji/FPP stworzona przez ukraiński zespół Deep Shadows, twórców silnika graficznego Vital Engine.
Przeczytaj recenzję Boiling Point: Road to Hell - recenzja gry
Gra będzie toczyć się na ogromnym obszarze 25km x 25 km. Co więcej nie będzie to obszar podzielony na oddzielne lokacje. Koniec z pojawiającym się co chwila napisem „loading”. Miejsca, które przyjdzie nam zwiedzić – miasta, indiańskie wioski, dżungle, bazy wojskowe, lotniska, ruiny – wszystkie one tworzą tak naprawdę jedną wielką lokację. Oczywiście poruszanie się po takim obszarze na piechotę jest uciążliwe, toteż do naszej dyspozycji będą oddane różnego rodzaju pojazdy: samochody, czołgi, a nawet łodzie i helikoptery!
Przy okazji warto wspomnieć o kolejnym ważnym elemencie gry, jakim będą pieniądze. Podobnie jak w rzeczywistości, tak i w świecie „Xenusa” nic nie jest za darmo. Broń, amunicja, wynajęcie samochodu, informacja – to wszystko będzie kosztować pieniądze. Z kolei najprostszym sposobem na zdobycie gotówki będzie wykonywanie kolejnych misji dla jednej ze stron konfliktu. Co ważne – niemal każde z powierzonych nam zadań będziemy mogli wykonywać na kilka sposobów. Na przykład gdy zostanie nam zlecona kradzież dokumentów z budynku oficjałów, będziemy mogli zakupić mapę z zaznaczonymi tajnymi przejściami, przekupić jednego z pracowników, bądź też dokonać masowej rzezi na przebywających w środku osobach. Zresztą swoboda działania dotyczy nie tylko samych misji, ale ogólnie całej gry. To od nas będzie zależało, czy chcemy ściśle trzymać się scenariusza, czy też przerwać poszukiwania zaginionej siostry, powłóczyć się po okolicy, odwiedzić pobliski bar, wynająć samochód i pojechać na przejażdżkę, a nawet poczytać gazetę.
Całość zapowiada się pięknie, ale zastanawiające jest jak Vital Engine 2 sobie z tym wszystkim poradzi. Zwłaszcza, że w grze nie ma podziału na lokacje, a całość ma olśniewać jakością grafiki i interaktywnością otoczenia. Odpowiedź jest prosta – wymagania sprzętowe. Jak twierdzą twórcy – zalecany jest procesor 1.6 GHz, karta graficzna GeForce 3 oraz 256 MB RAM. O odpaleniu gry na sprzęcie z procesorem poniżej 1000 MHz możemy zapomnieć. Bez komentarza...
Na koniec warto wspomnieć jeszcze o trybie multiplayer. Nie będzie on powiązany z fabułą gry – tu liczyć się będzie sama akcja. Rodzaje rozgrywki będą standardowe: cooperative, deathmatch, capture the flag itd. Oczywiście autorzy w swojej wielkiej skromności stwierdzili w jednym z wywiadów, że jeżeli chodzi o grę wieloosobową, to „Xenus” po prostu zmiażdży Counter Strike’a. Cóż...pożyjemy – zobaczymy. Trzeba jednak przyznać, że jeżeli panowie z Deep Shadows nie rzucają słów na wiatr, to zapowiada się prawdziwy przebój.
Krzysztof „Sukkub” Szulc