Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać

Farming Simulator 17 Przed premierą

Przed premierą 25 czerwca 2016, 12:51

autor: Amadeusz Cyganek

Farming Simulator 17 na E3 2016 - widzieliśmy grę w akcji i wszystkie nowości

Wjazd na wirtualne poletka Farming Simulatora 17 nastąpi już niebawem – twórcy szykują na tę okazję sporo bardzo interesujących nowości!

Przeczytaj recenzję Recenzja gry Farming Simulator 17 - a jak tam gospodarstwo? Po staremu!

Artykuł powstał na bazie wersji PC.

CO NOWEGO W FARMING SIMULATORZE 17?
  1. dwie niewystępujące dotąd uprawy;
  2. szereg nowych pojazdów, ich modyfikacja i ulepszanie;
  3. pociągi towarowe;
  4. misje na polach kontrolowanych przez SI;
  5. nowa mapa;
  6. zmiany w konsolowych wersjach gry;
  7. poprawki w warstwie technicznej.

Gdy prawdziwi rolnicy szykują się właśnie do żniw i corocznych zbiorów, fani wirtualnego uprawiania roli muszą jeszcze uzbroić się w cierpliwość. Twórcy Farming Simulatora 17 dopiero rozpoczynają zasiew, który ma przynieść odpowiednie rezultaty późną jesienią tego roku. Czy będzie to jednak prawdziwie obfity plon pełen nowości godnych uwagi miłośników tej serii?

Cykl Farming Simulator już dawno przestał być jedynie ciekawostką – to symulator, na którego kolejne odsłony czekają tysiące sympatyków na praktycznie całym świecie. I choć nie brakuje też osób, które prowadzenie wirtualnej farmy po prostu śmieszy, mamy do czynienia z grą z roku na rok nie tylko coraz bardziej popularną, ale także kompleksową. Doświadczenie zarządzania wielkim gospodarstwem tym razem ma być oddane jeszcze wierniej dzięki kilku interesująco zapowiadającym się nowościom w nadchodzącym FS17.

Nasłoneczniony słonecznik

Na naszej skrupulatnie przygotowanej roli pojawią się dwie zupełnie nowe uprawy – o ile soi można było się spodziewać, wszak to bardzo popularna wśród rolników roślina, tak z pewnością niewielu oczekiwało, że na wirtualnych poletkach zagości też słonecznik, który – tak jak w rzeczywistości – będzie obracał się w kierunku słońca. Będzie to niewątpliwie bardzo ciekawe urozmaicenie dotychczasowych zbiorów, wymagające zastosowania zupełnie nowych maszyn. A tych zdecydowanie w grze nie zabraknie.

Jak zapowiadają twórcy, w najnowszym Farming Simulatorze do naszej dyspozycji oddanych zostanie około 200 maszyn reprezentujących aż 60 producentów znanych osobom interesującym się tą tematyką. Oczywiście znaczną ich część stanowi sprzęt, którym mogliśmy uprawiać rolę już w poprzednich edycjach tej serii, z takimi markami jak New Holland czy Ponsse na czele. Niemniej park maszynowy powiększy się o zupełnie nowe pojazdy – na wirtualnym poletku pojawią się ciągniki firmy Massey Ferguson, bardzo często spotykane w rodzimych gospodarstwach, swoją obecność zaznaczą także mniejsi, acz cenieni dostawcy wyposażenia, jak chociażby Lely. Twórcy zagwarantują więc miłośnikom cyklu sporą różnorodność w tej materii, a to jeszcze nie koniec ciekawych informacji w kontekście traktorów, kombajnów i innych maszyn. Okazuje się bowiem, że po raz pierwszy w historii serii możliwe będzie dokonywanie modyfikacji poszczególnych pojazdów, zarówno pod względem wizualnym, jak i technicznym. Oznacza to, że staniemy przed szansą przemalowania danej maszyny, jak również upiększenia jej za pomocą różnorodnych dodatkowych przedmiotów. Z kolei osoby niezadowolone z osiągów posiadanego sprzętu zainwestują w nowy silnik czy inne elementy zwiększające wydajność i efektywność. Co więcej, w sklepach i salonach pojawi się również opcja leasingu – to dobra wiadomość dla wszystkich tych, którzy narzekali na zbyt długi czas odkładania gotówki na nowe kombajny, kultywatory czy prasy.

Graliśmy w My Summer Car – samochodowy survival dla wytrwałych
Graliśmy w My Summer Car – samochodowy survival dla wytrwałych

Przed premierą

Lato, urlop, własna bryka – My Summer Car brzmi jak lekka, wakacyjna przygoda, ale w rzeczywistości to hardkorowy symulator dla wytrwałych.

Star Citizen -  spełnienie marzeń fanów kosmicznych symulatorów?
Star Citizen - spełnienie marzeń fanów kosmicznych symulatorów?

Przed premierą

Chris Roberts ma prawie 30 milionów dolarów na wprowadzenie w życie nowoczesnej mieszanki Wing Commandera, Privateera i Freelancera. Rozmach Star Citizena jest ogromny, ale równie wielkie są oczekiwania fanów.

Gra Star Citizen, czyli co najlepsze z Wing Commandera, Privateera i EVE Online
Gra Star Citizen, czyli co najlepsze z Wing Commandera, Privateera i EVE Online

Przed premierą

Chris Roberts chce przywrócić blask gatunkowi kosmicznych symulatorów tworząc grę, która połączy jakość bitew i fabuły z Wing Commandera z otwartym światem Privateera.