Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 2 lipca 2015, 12:16

Nowy kontrakt Agenta 47, czyli Hitman w otwartym świecie - Strona 2

Dzięki nowatorskiemu sposobowi wydania przygody słynnego zabójcy na zlecenie w największym jak dotąd sandboksie w historii serii Hitman przedłużą się również na rok 2016.

Jeśli gdzieś nie uda się dostać z bronią, będziemy musieli ją zostawić, np. na chodniku, a strażnicy ją znajdą i zaniepokojeni odniosą na swój posterunek, skąd trzeba będzie ją wykraść już w budynku. Czasem na miejscu natkniemy się na rzeczy, które z powodzeniem da się wykorzystać jako oręż, jak np. samurajski miecz z gabloty. Strażnicy mają chętnie zbierać nieznane im przedmioty, np. zdalnie detonowane miny, co poskutkuje kolejnymi opcjami wykonania zadania. Oczywiście nic nie stanie na przeszkodzie, by działać zarówno w stylu Rambo, jak i bez rozlewu krwi – używając trucizny czy pozorując wypadek (będzie tryb accidents). Otoczenie ma pozwalać na wiele interakcji – psucie urządzeń, manipulację różnymi mechanizmami, często z koniecznością znalezienia i użycia odpowiednich narzędzi, jak łom czy klucz – co doda trochę realizmu i zwiększy poziom trudności. Gra powstaje na znanym z Absolution silniku Glacier 2, ale odpowiednio zmodyfikowanym z uwzględnieniem możliwości konsol nowej generacji.

Być Hitmanem przez rok...

W filmach takich jak Leon Zawodowiec czy Zabójcy obserwujemy dość zwyczajne i monotonne życie płatnego zamachowca aż do czasu, gdy za pośrednictwem telefonu bądź laptopa bohater nie otrzyma kolejnego zadania. Dokładnie te same odczucia chcą nam zaserwować twórcy z IO Interactive, wydając nowego Hitmana w zupełnie odmienny sposób – jako swoisty miks gotowej gry i kolejno wypuszczanyc hdodatków. 8 grudnia nie dostaniemy do rąk pełnego produktu, całej opowieści, a pewną bazę – trzon gry i prawdopodobnie trzy pierwsze lokacje i zadania: Paryż, Włochy i Marrakesz. Nie ma jednak mowy o żadnym wczesnym dostępie, wersji beta czy skoku na kasę w postaci dokupywania kolejnych misji w DLC. Za Hitmana zapłacimy tylko raz, każda dodatkowa zawartość będzie darmowa dla wszystkich posiadaczy gry, nie pojawią się żadne mikrotransakcje czy ukryte koszty. Tytuł skupi się maksymalnie na poszczególnych zadaniach, które będziemy sukcesywnie otrzymywać w 2016 roku – wtedy też stopniowo odkryjemy główną fabułę, która je wszystkie połączy. Razem z Agentem 47 mamy podróżować po całym świecie, zwiedzając egzotyczne miejsca, i wraz z nim cierpliwie czekać na następne zlecenie.

W międzyczasie nie powinniśmy jednak za bardzo się nudzić – świat Hitmana ma się stopniowo rozrastać i „żyć” przez cały czas. Oprócz znanego już trybu kontraktów, którymi gracze będą mogli dzielić się online, twórcy obiecują szereg pomniejszych tymczasowych wyzwań w już poznanych lokacjach, np. 48 godzin na zlikwidowanie celu, mając tylko jedną szansę na wykonanie zadania – albo się nam uda, albo nie – tak jak w rzeczywistości. Fora internetowe, Twitch czy Twitter mają być rozgrzane do czerwoności dyskusjami o takich szybkich misjach i pełne rad graczy, co można zrobić, a czego nie, co nowego odkryto podczas misji. Niestety, deweloperzy na razie milczą, czy tego typu atrakcje to tylko kwestia pobrania niewielkiego pliku, czy też gra będzie wymagać stałego połączenia z internetem. W uprzywilejowanej sytuacji znajdą się posiadacze konsoli PlayStation 4 – dzięki współpracy IO Interactive z Sony otrzymają nieco więcej unikatowych misji i zleceń oraz dostęp do testów wersji beta przed premierą gry.

Tak rozciągnięte w czasie wydanie całego tytułu wygląda na odważne i ryzykowne posunięcie, ale z drugiej strony przypomina to model odcinkowy, który z powodzeniem stosuje Telltale Games. Jeśli tylko publikacja kolejnych dużych zadań i nowych lokacji nie będzie się zbyt przedłużać, a twórcy umiejętnie zadbają o podgrzewanie atmosfery pomiędzy rozdziałami – może to być całkiem ciekawe rozwiązanie, które sprawi, że nowy Hitman okaże się nie po prostu jedną z gier 2015 roku, a trwającym wiele miesięcy doświadczeniem, które pozwoli lepiej i mocniej niż dotychczas wczuć się w postać Agenta 47. Kolejne informacje i materiały o grze twórcy obiecują odkrywać stopniowo, dlatego więcej dowiemy się najprawdopodobniej już na sierpniowych targach gamescom.

Dariusz Matusiak

Dariusz Matusiak

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Pisanie o grach rozpoczął w 2013 roku od swojego bloga na gameplay.pl, skąd szybko trafił do działu Recenzji i Publicystki GRYOnline.pl. Czasem pisze też o filmach i technologii. Gracz od czasów świetności Amigi. Od zawsze fan wyścigów, realistycznych symulatorów i strzelanin militarnych oraz gier z wciągającą fabułą lub wyjątkowym stylem artystycznym. W wolnych chwilach uczy latać w symulatorach nowoczesnych myśliwców bojowych na prowadzonej przez siebie stronie Szkoła Latania. Poza tym wielki miłośnik urządzania swojego stanowiska w stylu „minimal desk setup”, sprzętowych nowinek i kotów.

więcej

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.