Captivate 09 w pigułce

 

Platformy: PSP

Galeria

Czy podobnie jak Japończycy również i my pokochamy kolejną już odsłonę serii Monster Hunter? Czy podobnie jak w Kraju Kwitnącej Wiśni będziemy mogli obserwować kawiarnie i skwerki pełne młodych i starych walczących w trybie kooperacji z kolejnym i kolejnym potworem? Mimo że na pierwszy rzut oka sterowanie odrzuca, a praca kamery pozostawia wiele do życzenia, pozycja ta ma w sobie coś naprawdę niezwykłego, co zapewne wciągnie graczy na długie godziny. Zwłaszcza jeśli znajdą się chętni do wspólnej rozgrywki. Co istotne – każdy posiadacz PSP już wkrótce będzie mógł osobiście przetestować wersję demo tej gry! O znaczeniu tej marki dla Capcomu niech świadczy fakt, że tę ostatnią informację na Captivate ogłosił (odchodzący już) szef Sony Computer Entertainment Europe David Reeves.

 

Platformy: Wii

Prezentacja, a później możliwość samodzielnego pokonania jednego z leveli, była dla mnie naprawdę miłym zaskoczeniem. O ile wcześniej nie miałem praktycznie żadnej wiedzy na temat tej produkcji, to teraz jestem pewien, że po premierze zagości ona na moim domowym Wii. Jej siłą jest kreskówkowa oprawa graficzna, możliwość wyboru jednego z trzech superbohaterów, tempo akcji, a przede wszystkim niesamowita miodność trybu kooperacji. Co rusz pojawia się okazja do wspólnych combosów, przy których mocno namachamy się i Nunchukiem, i Wiilotem.

 

Platformy: Wii

Zwiastun

Galeria

To już drugi po Resident Evil: Umbrella Chronicles rail shooter, czyli popularny celowniczek, w którym ponownie odwiedzimy słynne Racoon City. Nie zabraknie znanej z wcześniejszych części pary bohaterów: Claire Redfield i Leona S. Kennedy’ego. Przede wszystkim zwróciłem uwagę na charakterystyczny sposób prezentacji akcji w ujęciach a la kamera z ręki oraz na przekonująco brzmiące reakcje bohaterów na wydarzenia wokół. Jeśli ktoś lubi ten gatunek i całą serię gier spod znaku Resident Evil, na pewno się nie zawiedzie. Jeśli ktoś nie przepada za celowniczkami, na pewno niczego w The Darkside Chronicles dla siebie nie znajdzie.

 

Platformy: PSP

Fate: Unlimited Codes było zaskoczeniem dla chyba wszystkich obecnych na imprezie dziennikarzy. Informacje o tej produkcji udało się Capcomowi utrzymać w tajemnicy do samego pokazu. Jako że zgromadzonym na nim dziennikarzom udostępniona została finalna wersja tej gry, mogę potwierdzić, że mamy do czynienia z bardzo przyjemną dla oka bijatyką w mangowej oprawie. W grze spotkamy siedem par „mistrzów i ich uczniów”, których celem jest zdobycie Świętego Graala (ech – czego ci Japończycy już nie wymyślą). Ta gra zarówno dla Capcomu, jak i dla Sony to prawdziwy test – będzie ona dystrybuowana wyłącznie za pośrednictwem PlayStation Store. Wygląda na to, że los nośnika UMD wydaje się być już przesądzony.