Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 29 sierpnia 2006, 10:54

autor: Krzysztof Gonciarz

Wywiad z twórcą Half-Life'a

Half-life 2: Episode 2 to bez wątpienia jeden z najlepiej zaprezentowanych na Games Convention tytułów. EA wiele zrobiło, by zrobić wrażenie – aż po sprowadzenie na miejsce twórcy tego, co nazwać możemy uniwersum Half-life, Gabe’a Newella.

Half-life 2: Episode 2 to bez wątpienia jeden z najlepiej zaprezentowanych na Games Convention tytułów. EA wiele zrobiło, by zrobić wrażenie – w pobliżu swego biznesowego stanowiska skonstruowało specjalne pomieszczenie-pudło, w którym odbywały się pokazy, a także sprowadziło na miejsce twórcę tego, co nazwać możemy uniwersum Half-life, Gabe’a Newella. Wrażenia z prezentacji opisaliśmy kilka dni temu tutaj, natomiast dziś chcieliśmy podzielić się z Wami przeprowadzonym przez nas z producentem gry wywiadem.

Z tego co widzieliśmy na prezentacji, design poziomów zdaje się być bardziej otwarty, przypominają one początkowe poziomy z HL2 – czy tak to będzie ostatecznie wyglądać?

Poziomy będą miały o wiele bardziej otwartą strukturę. Chcemy dać graczom większą swobodę w doborze rozwiązań taktycznych, umożliwić rozegranie każdej większej potyczki na kilka sposobów. Nie chcemy, żeby dany cel dało osiągnąć się tylko jedną drogą.

Czyli w grze będziemy mieli możliwość bardziej swobodnego doboru trasy, czy wciąż przemieszczać się będziemy z umownego punktu A do B?

Gra będzie oferować większą swobodę wyboru, ale wciąż opowiadać będzie pewną historię, a tego nie da się pogodzić ze zbyt dużą wolnością.

Jakie są główne zalety tej odsłony HL2 w stosunku do Episode 1 ?

Przede wszystkim będzie dłuższy. Gracz dowie się wielu nowych rzeczy na temat wrogów Freemana, mamy ciekawą linię fabularną. Dużą rolę grają w niej relacje z Vortagonami. Powrócą pojazdy, zmienią się również otoczenia – jak widać było na prezentacji, próbujemy przenieść wszystko na większą skalę. Sceny batalistyczne to jedno z założeń, które sobie przyjęliśmy, podobnie jak znacznie podkręcony rozmiar map.

A co z fabułą? Druga z trzech części trylogii zapewne pozostawi graczy z jeszcze większą liczbą pytań bez odpowiedzi?

Cała trylogia opowiada o tym, jak G-Man traci kontrolę nad Gordonem. Do gry wkraczają inne agencje, pojawiają się nowe siły, które próbują nawiązać kontakt z Freemanem. Poza tym, Kombinat zaczyna uświadamiać sobie zagrożenie ze strony bohatera. Upadek Cytadeli był dla nich wielkim szokiem, myśleli, że Ziemia została już przez nich spacyfikowana – a okazało się, że jeden człowiek jest w stanie dokonać tak wielkich zniszczeń. Ogólnie więc gracz odrywa się w tym epizodzie od planów G-Mana, uświadamiając sobie, że istnieją wyższe siły zainteresowane jego poczynaniami.

Możemy oczekiwać, że Alyx znów odegra ważną rolę?

Tak, Alyx oraz Dog, obydwoje są ważni dla fabuły tego epizodu. Zwłaszcza rozbudowany udział tego ostatniego jest naszym wyjściem naprzeciw opiniom graczy, których głosy po wydaniu HL2 oraz E1 wyraźnie wskazywały, że chcą oni widzieć więcej Doga.

Episode 1 charakteryzował się bardzo dużym naciskiem na Grav-guna, czy podobnie będzie w E2?

Tym razem gracz ma większy wybór. Możesz używać fizyki, możesz używać broni – na oba sposoby dotrzesz do celu. Mniej będzie typowych „zagadek” z wykorzystaniem Gravity Guna, bardziej od grającego będzie zależeć, jak postanawia rozwiązywać postawione przed nim trudności.

Intrygująco prezentuje się nowa gra, Portal, głównie za sprawą bardzo oryginalnej broni, którą posługiwać się będzie gracz. Czy będzie jej można używać także w HL2:E2 ?

Jeszcze nie. Chcemy się z tym wstrzymać i włączyć ten element do rozgrywki w bardziej odpowiednim momencie. W HL2 długo budowaliśmy podstawy pod oddanie graczowi Grav-Guna do dyspozycji, a ostateczne dokonanie tego bardzo zmieniło charakter rozgrywki. Wolimy podejść do sprawy ostrożnie. Portal sam w sobie będzie swojego rodzaju rozbudowanym tutorialem, który przyzwyczai graczy do nowego sposobu przestrzennego myślenia.

Fakt, Gabe, że TAKIE gry produkujesz.

Akcja Portal osadzona jest w uniwersum HL, zgadza się?

Owszem. Gracz rozpoczyna zabawę w Portal jako anonimowy laborant, po czym przechodzi rozbudowaną serię środowiskowych zagadek z wykorzystaniem właśnie portal-guna. Gra będzie też miała własną linię fabularną, a tożsamość głównego bohatera pełnić będzie w niej najbardziej zaskakującą rolę. Z czasem też obie historie mają szansę się spotkać.

Czujecie się w jakiś sposób „wyzwani do walki” przez to, co zrobił Prey ze swoimi grawitacyjnymi przełącznikami itp.?

Absolutnie nie, granie w Portal nie będzie w żaden sposób przypominać grania w Prey. Przyprawimy graczy o ból głowy na zupełnie inny sposób.

Dzięki za rozmowę!

Gadał i spisał: Krzysztof „Lordareon” Gonciarz

Fotografował: Radosław „eLKaeR” Grabowski