Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Opinie

Opinie 13 listopada 2021, 11:10

Cheatowanie w grach powinno być karalne

Oszukiwanie w grach multiplayer zmieniło się nie do poznania. Dziś cheater to klient korzystający z usług firmy, a nasze prawo nie jest na to gotowe. Czy jesteśmy w stanie zrobić cokolwiek, aby choć wyrównać szansę w tym konflikcie?

Spis treści

Prawo a cheatowanie w grach multiplayer

W growej branży, w kuluarach, gdzieś między drinkiem a papierosem, rozmawia się czasem o deweloperach, którzy – aby dorobić na boku – udostępniają kod źródłowy firmom trzecim produkującym cheaty. To oczywiście plotki, ale... czy możemy być pewni, że tego rodzaju rzeczy nie dzieją się teraz na świecie?

To wprost niesamowite, ale prawo tym razem staje na wysokości zadania i chroni poszkodowaną firmę przed nielojalnymi pracownikami. Tak zwane „szpiegostwo gospodarcze” reguluje ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji z 1993 roku. No dobrze, a która ustawa chroni interes graczy?

W zasadzie bezpośrednio żadna i kodeks karny niewiele nam pomoże. Wprawdzie istnieją przepisy prawa, które pomagają ścigać oszustów kasynowych i ogólnie hackerów, jednak sam gaming nie został jeszcze ujęty w żadnym artykule. Jeśli pójdziecie do kasyna i w jakiś nielegalny sposób wyciągniecie z jednorękiego bandyty pieniądze, będzie to kradzież z włamaniem. Jeśli zabijecie innego gracza online, bo wykorzystaliście zewnętrzne oprogramowanie... i tu sytuacja zdecydowanie się komplikuje.

Co innego kultowe „aezakmi” z GTA, a co innego oszukiwanie w grach kompetytywnych. - Cheatowanie w grach powinno być karalne - dokument - 2021-11-13
Co innego kultowe „aezakmi” z GTA, a co innego oszukiwanie w grach kompetytywnych.

Nie będę nawet udawał, że znam się na prawie i wiem, jak rozwiązać ten problem. Dość jednak powiedzieć, że gdy zapytałem znajomego radcę o cheatowanie w grach, z jego odpowiedzi wynikało jasno: ściganie kogoś za oszustwo w grach typu multiplayer byłoby niezwykle trudne. Już samo ustalenie poszkodowanego okazałoby się dość skomplikowane – bo kto jest poszkodowany w shooterze online? Gracz zabity przez cheatera? Dlaczego? Stracił jakieś pieniądze? To, że mu smutno, nasze prawo niewiele obchodzi.

Ale załóżmy, że pokrzywdzonym jest taki sobie Maciej, którego cheater zabił z 350 metrów przez ścianę. Maciej jest uparty i zdrowo wpieniony, bo nie lubi złodziejstwa, oszustwa i głupoty, więc na jego wniosek – a musi dojść właśnie do tego, do złożenia wniosku przez poszkodowanego – nasze dzielne państwo prawa uruchamia odpowiednie procedury. Na mocy jakiego artykułu? Cóż, być może udałoby się to z artykułem 267, który dotyczy tzw. bezprawnego uzyskania informacji (tj. na przykład ominięcia zabezpieczeń systemów informatycznych), ale musielibyśmy udowodnić przed sądem – to jest my, poszkodowani – że cheater ominął zabezpieczenia gry. Powodzenia!

Oczywiście jest jeszcze kodeks cywilny i umowa zawierana między graczem a podmiotem danej gry. Jeśli instalujecie jakąś grę, akceptujecie jej regulamin. Przez lata zaakceptowaliście tych regulaminów tysiące, a one tak naprawdę są wiążącą nas umową. To między innymi złamanie tych regulaminów, które zazwyczaj przewijamy jak najszybciej przed instalacją, daje amunicję firmom, które próbują walczyć. Niemniej, chyba już rozumiecie, że sami tej sprawy nie załatwimy.

Zostało jeszcze 62% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie

Maciej Pawlikowski

Maciej Pawlikowski

Redaktor naczelny GRYOnline.pl, związany z serwisem od końca 2016 roku. Początkowo pracował w dziale poradników, a później mu szefował, z czasem został redaktorem prowadzącym Gamepressure, anglojęzycznego projektu adresowanego na Zachód, aby w końcu objąć sprawowaną obecnie funkcję. W przeszłości recenzent i krytyk literacki, publikował prace o literaturze, kulturze, a nawet teatrze w wielu humanistycznych pismach oraz portalach, m.in. Miesięczniku Znak czy Popmodernie. Studiował krytykę literacką i literaturę na Uniwersytecie Jagiellońskim. Lubi stare gry, city-buildery i RPG-i, w tym również japońskie. Wydaje ogromne pieniądze na części do komputera. Poza pracą oraz grami trenuje tenisa i okazyjnie pełni funkcję wolontariusza Pokojowego Patrolu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Używałeś kiedyś cheatów w grach sieciowych?

Tak
23,1%
Nie
76,9%
Zobacz inne ankiety
Wolność od cheaterów? Tylko na własnym serwerze - co daje VPS
Wolność od cheaterów? Tylko na własnym serwerze - co daje VPS

Gracze, a przecież sam nim jestem, to bardzo specyficzna grupa - jesteśmy bardzo wymagający. Komputer? Oczywiście najlepiej do grania w 4K i 120 klatkach na sekundę. A serwery? No właśnie, co z serwerami? Tutaj warto przyjrzeć się VPS-om.

Skazani na cheaty – dlaczego nie da się pozbyć oszustów z gier?
Skazani na cheaty – dlaczego nie da się pozbyć oszustów z gier?

Osoby korzystające z cheatów ułatwiających rozgrywkę cieszą się nienawiścią innych graczy, a mimo to deweloperzy gier sieciowych wciąż nie mogą się ich całkowicie pozbyć. Czy wieloosobowa zabawa bez oszustów to niemożliwa do zrealizowania utopia?