Data wydania: 22 czerwca 2000
Utrzymane w stylistyce cyberpunk pierwszoosobowe RPG akcji, opracowane przez studio Ion Storm pod wodzą legendy branży Warrena Spectora – współautora tak kultowych marek, jak Ultima czy Wing Commander. Akcja Deus Ex toczy się w połowie XXI wieku, w świecie przepełnionym terroryzmem, korupcją oraz biedą i opanowanym przez tajemniczą zarazę, zwaną Szarą Śmiercią.
GRYOnline
Gracze
Steam
Deus Ex to utrzymana w stylistyce cyberpunk fabularna gra akcji, łącząca elementy strzelaniny FPP, skradanki oraz RPG-a. Tytuł został opracowany przez studio Ion Storm Austin, czyli oddział firmy założonej w 1997 roku przez legendarnego Johna Romero, a jego głównym projektantem był Warren Spector – współtwórca tak znanych serii jak Ultima oraz Wing Commander. Produkcja ukazała się w 2000 roku na komputerach PC oraz Mac, choć pierwsza koncepcja gry opublikowana została przez Spectora już niemal sześć lat wcześniej, tuż po wydaniu słynnego System Shocka. W 2002 roku gra doczekała się także konwersji na konsole PlayStation 2 pod nieco zmienioną nazwą Deus Ex: The Conspiracy.
Fabuła Deus Ex osadzona jest w roku 2052, w dystopijnym świecie przyszłości, nękanym przez tajemniczą zarazę zwaną Szarą Śmiercią. W obliczu krachu ekonomicznego, upadku moralności oraz szerzącej się korupcji i terroru, nie brak głosów wieszczących rychły koniec świata. Podczas zabawy wcielamy się w walczącego z terroryzmem agenta JC Dentona, który wpada na trop tajemniczego spisku, mającego na celu przejęcie kontroli nad światem. Z czasem odkrywa on, że nic nie jest już takie, jakim się wydawało, a w jego głowie mnożą się pytania i wątpliwości. Nie mogąc ufać nikomu, ani liczyć na pomoc dawnych przyjaciół, w swej misji Denton zdany jest wyłącznie na siebie, a od jego poczynań zależeć mogą losy całej ludzkości.
Deus Ex odznacza się nieliniową akcją, której rozwój kształtowany jest przez decyzje podejmowane przez gracza. W toku rozgrywki przemierzamy rozległy świat, na który złożyły się głównie odwzorowane na podstawie zdjęć lotniczych tereny Nowego Jorku i Paryża (choć przenosimy się także do Hong Kongu). Całość ukazana została z perspektywy pierwszoosobowej i łączy elementy gry fabularnej, strzelaniny oraz skradanki. Podczas zabawy zajmujemy się więc eksploracją, wykonywaniem rozmaitych zadań i prowadzeniem rozmów z postaciami niezależnymi, choć nie zabrakło też sekwencji, w ktorej trzeba pozostać niezauważonym lub otwarcie stawić czoła przeciwnikom.
Na szczególne wyróżnienie zasługuje wysoka interaktywność otaczającego nas świata. Większość znalezionych przedmiotów codziennego użytku możemy wykorzystać na szereg różnych sposobów (np. celem odwrócenia uwagi strażnika). Napotykane postaci odznaczają się zaś własną sztuczną inteligencją i potrafią w różny, często nieprzewidywalny sposób reagować na wszelkie poczynania gracza. Wzorem klasycznych gier RPG, w Deus Ex zaimplementowano też rozbudowany system rozwoju bohatera. Wraz z postępami rozgrywki i zdobywaniem kolejnych punktów umiejętności możemy więc wyposażyć Dentona w 9 (z 18 dostępnych) mikrowszczepów, pozwalających np. otwieranie elektronicznych zamków, włamywanie się do komputerów, przyspieszone gojenie ran czy biegłość w posługiwaniu się różnymi rodzajami broni. Tę ostatnią możemy również modyfikować, instalując w niej celowniki, tłumiki oraz rozmaite modyfikatory zasięgu czy odrzutu.
W zależności od decyzji podjętych przez gracza w toku rozgrywki, Deus Ex przewiduje trzy alternatywne zakończenia.
Ze względu na specyfikę rozgrywki, Deus Ex to gra przeznaczona wyłącznie dla jednego gracza. W odpowiedzi na sugestie fanów, w kolejnych aktualizacjach gry deweloperzy ze studia Ion Storm zaimplementowali także tryb multiplayer. Wraz z nim otrzymujemy możliwość zabawy w trzech trybach rozgrywki: Deathmatch, Team Deathmatch oraz Basic Deathmatch, a rywalizacja może toczyć się na pięciu zaczerpniętych z trybu single player mapach (choć dzięki udostępnionemu w patchu SDK istnieje też możliwość projektowania własnych). Opcja ta zarezerwowana została jednak wyłącznie dla posiadaczy wersji pecetowej.
Pod względem technicznym wydany na platformie PC i PS2 Deus Ex wykorzystuje potencjał zmodyfikowanego silnika Unreal Engine, stworzonego na potrzeby kultowej produkcji firmy Epic Games z 1998 roku. W grze studia Ion Storm dopracowano zaś przede wszystkim efekty świetlne oraz fizykę przedmiotów.
Autor opisu gry: Mariusz Klamra
Platformy:
PC Windows 22 czerwca 2000
PlayStation 2 25 marca 2002
Producent: Ion Storm
Wydawca: Square Enix
9GIER
Seria gier RPG akcji, wykreowana przez studio Ion Storm, które opracowało jej dwie pierwsze części. Następnie pieczę nad rozwojem cyklu zaczął sprawować zespół Eidos Montreal. Oprócz tego na kartach historii marki zapisała się ekipa Studio Onoma (wcześniej znana jako Square Enix Montreal). Za „ojców” serii Deus Ex uznaje się Warrena Spectora i Harvey'a Smitha.
Recenzja GRYOnline
Jeśli oglądałeś “Matrixa” więcej niż jeden raz, nie możesz wyzwolić się z mroków miasta podczas wykonywania misji w “Thiefie” oraz zarwałeś kilka nocy w trakcie wędrówki po olbrzymim statku kosmicznym w “System Shock 2”, to ta gra jest dla Ciebie.
Aktualizacja: 18 sierpnia 2005
Bezmyślna strzelanina to ostatnie określenie jakiego można użyć dla opisania Deus Ex. Od początku gry mocno identyfikujemy się z naszym agentem, począwszy od wyboru facjaty a kończąc na pierwszym tuningu osobowości.
24 stycznia 2025
W pierwszym przeglądzie abonamentowych nowości prym wiodą polskie gry (Against the Storm, Blood West), starsze produkcje (Diablo, Deus Ex), a także nowsze tytuły, którym warto poświęcić uwagę (GoW Ragnarok, BioShock 2 Remastered, Blasphemous II).
14 października 2024
Nasze wspominanie gier retro wkracza w nową dekadę – chyba znacznie bliższą większej rzeszy graczy. Rok 2000 okazał się przebogaty w świetne tytuły. Niektóre przeszły do historii, inne wspomina się rzadziej – koniecznie sprawdźcie honorowe wzmianki!
4 września 2022
Era wszędobylskich remake'ów nadal trwa, ale nadal nie doczekaliśmy się odświeżonych wersji wielu wybitnych, kulturowo uznanych gier RPG. Jakie "klasyki" powinny zostać jak najprędzej odrestaurowane? Oto nasze propozycje.
11 lipca 2021
Wszyscy na nie psioczymy, ale i tak każdy szybko poda kilka tytułów, które przyjąłby w takiej formie z otwartymi ramionami – remastery i remaki już na dobre zadomowiły się w branży. A my wybraliśmy gry, które chcielibyśmy dostać w wersji odświeżonej.
27 czerwca 2020
Na kilka miesięcy przed planowaną premierą nowej produkcji CD Projekt RED zapraszamy Was do zestawienia, które ułatwi Wam jak najbliższe zapoznanie się z estetyką cyberpunku w filmie, literaturze, grach i muzyce.
Zapowiedź Deus Ex Remastered spotkała się ze sceptycznym odbiorem fanów. Wielu z nich uważa, że lepiej jest kupić przeceniony oryginał i wzbogacić go o fanowską modyfikację.
gry
Marcin Bukowski
26 września 2025 12:00
Zapowiedź Deus Ex Remastered wzbudziła mieszane emocje, zarówno z powodu tego, jak ten projekt wygląda, jak i tego, kto go tworzy.
gry
Adrian Werner
25 września 2025 09:49
Na wydarzeniu State of Play zapowiedziano Deus Ex Remastered. Odświeżona wersja tej cyberpunkowej klasyki zadebiutuje w przyszłym roku.
gry
Adrian Werner
24 września 2025 23:21
Elon Musk uważa Deus Ex za jedną z najlepszych gier w historii, ale zdaniem twórcy kultowego RPG-a akcji miliarder kompletnie nie rozumie przesłania produkcji – i sam bardziej przypomina czarny charakter niż bohatera.
gry
Kamil Kleszyk
6 września 2025 08:52
W czerwcu oferta PS Plus Extra i Premium powiększy się w sumie o 9 produkcji. Wśród nich znajdzie się między innymi nowość ze stajni Remedy – FBC: Firebreak.
gry
Kamil Kleszyk
11 czerwca 2025 18:55
Studio Eidos Montreal zaskarbiło sobie szacunek fanów nurtu cyberpunk za sprawą niezwykle udanego Deus Exa: Buntu Ludzkości i jego kontynuacji. Jak się okazuje, ekipa miała przez dwa lata pracować nad nową grą spod tego szyldu.
gry
Krystian Pieniążek
2 lutego 2025 20:00
Poznaliśmy gry, które w styczniu 2025 roku odbiorą abonenci usługi Amazon Prime Gaming. W skład oferty wchodzą m.in. pierwszy Deus Ex czy BioShock 2 Remastered.
gry
Zuzanna Domeradzka
9 stycznia 2025 21:15
The Nameless Mod, czyli jeden z największych fanowskich projektów do pierwszego Deus Ex, otrzymał wielką aktualizację 2.0, która gruntownie odświeża tę modyfikację i ulepsza większość jej elementów.
Pliki do gier
Adrian Werner
24 września 2023 09:52
Do sieci trafił nowy materiał wideo z DXU24, czyli projektu, który przeniesie pierwszą część serii Deus Ex na silnik Unreal Engine 5.
gry
Adrian Werner
20 marca 2023 12:28
Studio Caustic Creative po kilku latach pracy udostępniło dziś w sklepie Steam modyfikację gry Deus Ex o nazwie Deus Ex: Revision. Projekt ulepsza oprawę graficzną, dodaje nową muzykę, lokacje i nie tylko.
gry
Kamil Zwijacz
13 października 2015 20:29
Popularne pliki do pobrania do gry Deus Ex.
mod Deus Ex - Spolszczenie v.1.15 - 14 grudnia 2015
mod Deus Ex - Deus Ex: Revision v.1.6.3 - 1 listopada 2021
mod Deus Ex - GMDX v.10 (24022019) - 1 maja 2019
mod Deus Ex - Deus Ex Widescreen Utility v.2.20 - 29 stycznia 2016
demo Deus Ex - - 3 kwietnia 2001
patch Deus Ex - MP Patch v.1.112 - 27 kwietnia 2001
mod Deus Ex - The Nameless Mod v.2.0 - 24 września 2023
mod Deus Ex - DirectX11 Renderer v.1.6.1 - 1 listopada 2020
mod Deus Ex - Nihilum v.28072022 - 6 września 2023
mod Deus Ex - Deus Ex: Total Graphic Overhaul v.3 - 13 grudnia 2015
Wymagania sprzętowe gry Deus Ex:
PC / Windows
Rekomendowane wymagania sprzętowe:
Pentium II 300 MHz, 64MB RAM, akcelerator 3D.
Średnie Oceny:
Średnia z 13 ocen gry wystawionych przez Recenzentów i Redaktorów GRYOnline.pl, Ekspertów i wybranych Graczy.
Średnia z 4221 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
"Bardzo pozytywne"
Średnia z 13003 ocen gry wystawionych przez użytkowników STEAM.
Oceny Recenzentów i Ekspertów
Bolesław Wójtowicz
Recenzent GRYOnline.pl
2000.12.18
Jeśli oglądałeś “Matrixa” więcej niż jeden raz, nie możesz wyzwolić się z mroków miasta podczas wykonywania misji w “Thiefie” oraz zarwałeś kilka nocy w trakcie wędrówki po olbrzymim statku kosmicznym w “System Shock 2”, to ta gra jest dla Ciebie.
buddookann
Ekspert
2023.08.19
W roku 2001 w jakiejś gazecie dodali demo Deus EX. Odpaliłem i pierwsze co rzuciło mi się w oczy to to, że twórcom nie chciało sie dopasować zdjęcia panoramy miasta przez co wyglądało okropnie. Druga rzecz to muzyka która brzmiała jak puszczona od tyłu na uszkodzonej kasecie VHS. Trzecia rzecz to drętwy klimat i bardzo kiepska optymalizacja.W tym czasie odpaliłem Hitman Codename 47 który działał płynnie, miał o wiele lepszą grafikę, zaawansowany silnik przenoszenia zwłok, świetną miodność ze strzelania, przekonywujące lokalizację, klimat itp.Dziś w roku 2023 w końcu dałem szanse Deus EX i miałem nadzieje że będę się bawił tak dobrze jak w grę System Shock w którą grałem pierwszy raz kilka lat temu:Niestety:FABUŁA- totalny kogiel mogiel. W świecie gry słyszymy o wielu organizacjach. Jesteśmy w wielu lokalizacjach i pod koniec to już nawet nie pamiętamy po co to wszystko. - Twórcy chcieli wszystko i wszędzie by sprawić wrażenie że gra jest ciekawa. Przykładem może być to że główny bohater J.C. Denton miał być ... UWAGA: Potomkiem Jezusa Chrystusa Stąd te inicjały. Na szczęście ktoś w miarę ogarnięty wycofał się z tego pomysłu.- historia opowiedziana jest bardzo drętwo. Czytanie książek, emaili itp nie ma w ogóle klimatu tak jak to było w przypadku System Shock gdzie autentycznie można było poczuć tragedię ludzi z zapisów.-twórcy chcieli robić wiele rzeczy na raz, ale nic nie zrobili jak należy.- takie głupoty w fabule jak np. to że zdrajca/brat protagonisty siedzi sobie w swoim mieszkaniu podczas gdy jest poszukiwany... albo to że bomba w helikopterze wybucha akurat jak protagonista dolatuje do celu. - jeszcze nie zdążymy się poczuć agentem a już jesteśmy wrogiem agencji. Grze brakuje jakiegoś ciekawego rozwoju akcji. Zarówno początek, środek i koniec jest bez momentów. Historia przewala się by dotoczyć do celu.- dziwie się że tak wielu ludzi zapomina że temat Iluminatów, AI itp. był mocno wałkowany jeszcze przed pojawieniem się gry. Gra niczego odkrywczego nie pokazała.-zakończenie niczym nie różni się od całej gry. Od kolejna plansza, a na końcu sztywne postacie z nędzną imitacją ruszających się warg.GRAFIKA:-Użycie silnika UNREAL stworzyło wrażenie, że nie działamy w świecie gry tylko na mapkach.- wszystko jest sztywne i bez wyrazu. Animacja postaci, brak interakcji, toporne walki itp. Bardzo kiepsko to wyglądało nawet w 2000 roku.-brak klimatycznych animacji rozkręcających fabułę. Mamy za to tandetne animacje helikoptera który startuje i leci na milimetry między budynkami.MUZYKA:- kompletnie nie pasuje do gry. Nie wpada w ucho i denerwuje- odgłosy są tragiczne, czasem śmieszne, a czasem ich nie ma tam gdzie powinny być ( np. szarża tego brązowego stwora i zadawane nam obrażenia)-rozwala mnie tuptanie lakierkami głównego bohatera... agent nindża.MECHANIKA GRY:- kompletnie zero satysfakcji z walki- tragiczne działanie broni, które nie daje frajdy ze strzelania.- za zabijanie nie dostajemy żadnych kar tak jak w Hitmen więc nie ma żadnej motywacji do skradania.- nie podniesiesz zwłok jak masz pełny ekwipunek ! TO mocno irytuje. W grze skracanej(sic!) nie ma sansu tych ciał nosić bo i tak w większości przypadków strażnicy mają na to wywalone. Wystarczy odczekać trochę i jest wszystko cacy. Nie tak jak w HItman gdzie strażnicy najpierw szukają zbrodniarza a potem są niespokojni.- kiepski system wszczepów - prawie żadnego nie użyłem. Trzeba je włączać i wyłączać, a energia szybko się wykańcza. Jedyne co się przydaje to leczenie. Reszta jest tylko jako ciekawostka i nie jest konieczna do przejścia gry. Kompletnie się nie przyda.- na normalnym poziomie spokojnie można mordować 10 metrów od wroga. - nie wyrzucisz przedmiotu jeśli chcesz zabrać inny. To chyba była najbardziej irytująca rzecz w grze. Trzeba było za każdym przeszukaniem ciała się odwracać by coś wyrzucić...- Nie zabijesz wroga pistoletem z tłumikiem od tyłu w głowę. Dopiero na wyższych poziomach. Trochę to głupie w grze gdzie skradanie ma odgrywać główną role.- to samo tyczy sie kuszy i strzałek. Nawet na poziomie Mistrz żołnierz i tak podniesie alarm. JAKI TO MA SENS !?- hakowanie jest nudne i nie daje frajdy.-czasem zapominamy że mamy klucz i niepotrzebnie coś hakujemy. Kiepsko to jest przemyślane- od czasu gdy mamy umiejętność hakowania to gadanie z ludźmi czy czytanie danych przestaje mieć sens (a jest to juz na początku gry)-od kiedy mamy miecz ( też jest to w miarę szybko) to walki nie stanowią problemu.PODSUMOWANIE: Jedno z największych rozczarowań . Sa stare gry które wytrzymują próbę czasu. Deus EX według mojego pierwszego wrażenia z 2001 nigdy nawet nie był dobrą grą. Nie wiem skąd ten zachwyt ludzi . Może to dlatego że pierwszy raz słyszeli o Iluminatach w tamtym okresie ? Moim zdaniem gra jest tragicznie zaprojektowana, twórcy chcieli za dużo zbyt małym nakładem sił i kiepskimi pomysłami. Grało się w to bardzo opornie i nie polecam próbować tym którzy nie grali.
Seba01
Ekspert
2023.07.03
Widać, że w tamtych czasach robiła ogromne wrażenie. Ile tu się dostaje sposobów na wykonanie danej misji, sama wolna wola, że można przejść grę, nie zabijając nikogo, każdy przedmiot i NPC jest na wagę złota, fabuła sama w sobie ma 3 zakończenia, niesamowita postać JC Dentona, potrafiąca rzucać wszelakimi ripostami i umiejętnie korzystać z arsenału, narzędzi i wszczepów, które nieraz ratują nam życie. Ale to już wiekowy tytuł, to nie brakuje błędów, jak: niepasujące sample przeciwników, samo SI jest durne jak but, bez czucia. A tak to dzisiaj wciąż jest grywalna. Czekam na jej remake!
ShadyYo
Ekspert
2021.10.09
Być może najlepsza gra, w jaką dotychczas grałem. Jest w niej wszystko co wystarcza do nazwania jej "klasykiem" i jedną z najlepszych gier ever. Żadna gra RPG mnie jeszcze tak nie wciągnęła - a to za sprawą świetnej, intrygującej fabuły. Wielką zaletą jest duża ilość zwrotów akcji na przestrzeni całego scenariusza. Ale chyba największą jest możliwość poprowadzenia historii na różne sposoby - poprzez własne wybory, a będzie można ich podjąć w trakcie gry naprawdę wiele. To my wpływamy na to, co dzieje się na ekranie. Niesamowitą frajdę na wyższych poziomach trudności sprawia "skradanka" z której warto korzystać dosłownie w każdej następnej misji. Powiedziałbym nawet, że ściśle tajne misje mają sporą dawkę napięcia. Korzystanie z paralizatora, kuszy czy noża może okazać się dobrą zabawą, a jeśli znudzisz się tym, zawsze możesz skorzystać z "mocniejszej" broni. Znakomicie sprawdza się rewolucyjny system zabezpieczeń, ochrony, czy to zwykłych drzwi (niektóre wymagają nanoklucza), kamer, robotów itp. Praktycznie nie ma niczego, do czego można by się nie włamać (co zależy oczywiście od umiejętności bohatera). Ponadto niemal każda misja jest możliwa do ukończenia na kilka różnych sposobów, wybierając kompletnie inne drogi, co jest wręcz ekscytujące, gdy to odkrywamy. W trakcie gry zdobywamy punkty doświadczenia, dzięki którym możemy rozwijać postać. Dodatkowo świetnym pomysłem są "wszczepy", które można znaleźć w sekretnych miejscach i które dają nam nowe możliwości i ułatwienia. Fabuła jest świetna, ale to świat opisywany w grze (nie tylko przez ludzi, ale także chociażby przez gazety, książki, które możemy znaleźć na biurkach...) jest ogromny. Historia nam opowiedziana jest iście filmowa, choć napisana chyba z jeszcze większym rozmachem. Postaci są wyraziste i świetnie scharakteryzowane. Mamy możliwość zmierzenia się z dużą liczbą wrogów, a w tym robotów. Poziomy są znakomicie zaprojektowane. Ogromnym plusem tej gry jest także muzyka. Głównie ona tworzy ten niezapomniany, charakterystyczny klimat nie do podrobienia z jakiego słynie ta gra. Do tego klimatu aż chce się wracać. Ponadto wszystko zmierza ku świetnemu zakończeniu. Tu znowu mamy możliwość wyboru z bodajże pięciu różnych ścieżek do ukończenia gry, dlatego końcówka daje nam sporo do myślenia. Cóż, w tą grę po prostu trzeba zagrać.
ArtystaPisarz
Ekspert
2021.04.11
To, że sama gra jest już wiekowa, nie jest, rzecz jasna, powodem, by nie przejść jej po raz pierwszy, a już zwłaszcza gdy mamy do czynienia z takim klasykiem, jak pierwszy "Deus Ex". Jako że po najnowszej grze CD Projektu (o co chodzi, wiadomo) miałem jeszcze pewien niedosyt cyberpunka, a "Deus Ex GOTY" jest dziś tanie jak barszcz, czym prędzej je nabyłem, by przejść je w wolnej chwili. Mam ogromny sentyment do ery wczesnego 3D, toteż nic dziwnego, że oprawa tej produkcji przypadła mi do gustu, ale nawet gdyby nie ten fakt zapewne z dużą przyjemnością zagłębiłbym się w tę nocną wersję świata przyszłości. Przyciąga ona szczególnie dlatego chociażby, że mądrze wybrano jej główną tematykę, nawet dziś oryginalną - globalne konspiracje, od templariuszy, przez iluminatów, po Majectic-12. Szkoda tylko, że podczas gdy wizyty w nowojorskim Hell's Kitchen i w Hongkongu wspominał będę ciepło, to jednak grę zdecydowanie ciągnie w dół istne tournée po nudnych amerykańskich bazach wojskowych (w tym tej najsłynniejszej), które mają raczej korytarzową strukturę. Wymęczyły mnie one tym bardziej, że przez pierwszą połowę gry uparłem się, że będę się skradał ich korytarzami i pozostawał niezauważony. Później, zrezygnowany, chwyciłem w dłoń laserowy miecz i ciąłem nim równo wszystko, co tylko nawinęło mi się pod jego ostrze. Zresztą, czyż "Deus Ex" nie został najlepiej zapamiętany właśnie przez to, że dawał graczom całą masę różnych opcji? No, przez to i przez całe to zamieszanie z World Trade Center...
Orzech
Ekspert
2020.08.02
Nie jestem fanem cyber-punku, patrząc szerzej mogę z grubsza to samo powiedzieć o sci-fi, stąd od początku byłem nastawiony sceptycznie. Pierwsza godzina gry tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że to gra nie dla mnie, do tego jeszcze nie rozumiałem jak działa atakowanie wrogów i wykorzystywanie augmentacji, widząc drewnianych NPCów i wszechogarniającą ciemność...dałem sobie jeszcze 2 godziny na zapoznanie się z mechaniką gry i ewentualne wciągnięcie w historię.Koniec końców nie zawiodłem się; każda misja oferuje kilka sposobów na dotarcie do celu i pokonywanie przeszkód(lub ich omijanie) napotkanych po drodze, fabuła mimo że bywa przewidywalna potrafi mocno wciągnąć, na dodatek w wielu miejscach możemy znaleźć sporo informacji na temat świata gry które budują nam szerszy obraz całej intrygi, a rozmowy z NPC-ami czy też decyzja którą gracz musi podjąć zwyczajnie skłaniają do refleksji.
Szymon Rusnarczyk
GRYOnline.pl Team
2024.10.08
Messerschmitt
Ekspert
2022.10.11
Mateusz Popielak
GRYOnline.pl Team
2020.06.02
MadtPL
Ekspert
2018.06.26
Maciej Kowalczyk
GRYOnline.pl Team
2016.05.06
czorny50
Ekspert
2016.03.19
Bartosz Woldański
GRYOnline.pl Team
2016.03.18
Ocena STEAM
Bardzo pozytywne (13 003)
Główne zalety gry
Główne wady gry
Funkcje lub elementy, których brakuje w grze według użytkowników
Podsumowanie
Podsumowanie recenzji użytkowników wygenerowane przez AI,
zanonimizowany768165 Legend
Myślałem że przepadło, ale jednak nie - za niedługo premiera wersji 2.0 projektu The Namelss Mod.
To największy mod do gry inspirowanego największym forum o grze - Planet Deus Ex.
Pomysł ciekawy i wyjątkowy chyba. Sama gra fajna choć rozmiar lokacji momentami przesadzony.
https://youtu.be/5To_czx__1E?si=XtyGo2EdwWuMo3WK
Wiedźmin Legend
Deus Ex to jeden z tych tytułów na komputery PC, który zawsze pojawia się na listach najlepszych gier wszech czasów i nie bez powodu. Na pozór wydaje się, że jest to kolejna strzelanka pierwszoosobowa, ale w rzeczywistości to coś znacznie więcej. Jest to wybitna hybryda RPG, FPS i skradanki. Udaje się jej skutecznie połączyć te różne style w sposób, który rzadko się udaje. Z tego powodu ugruntowała się jako klasyka w sercach i umysłach wielu graczy, łącznie ze mną. Pomyśl o Deus Ex jako o genialnej mieszance Rainbow Six, Thief i System Shock. Deus Ex jest zbudowany na zmodyfikowanej wersji oryginalnego silnika Unreal Engine na którym powstały również Unreal 1998 i Rune 2000. Fabuła Deus Ex to ciekawa mieszanka intrygi politycznej i science fiction. Twórcy Deus Ex łączą najlepsze koncepcje science-fiction z końca lat 90' z niemal każdą teorią kryptograficzną/spiskową jaką tylko można wymyślić tworząc wciągającą i ekscytującą historię. Akcja gry toczy się w futurystycznej scenerii w której społeczeństwo znajduje się na spirali upadku napędzanej atakami terrorystycznymi, ogólnoświatową plagą i zawirowaniami politycznymi. Jeśli lubisz wielowarstwową konspirację, dużo ciekawych wątków pobocznych, zwroty akcji i rozgałęzioną narrację pokochasz Deus Ex. Jest połowa XXI wieku. Po rozkodowaniu w całości ludzkiego genomu prace nad modyfikacjami żywych organizmów ruszyły pełną parą. Znikły wady wzroku, niewydolność krążenia, w każdej chwili można było wymienić wadliwe organy. Wydawało się, że także poradzono sobie z chorami zakaźnymi, ale w roku 2050 wybuchła epidemia szarej śmierci. Ginęły setki tysięcy ludzi, ale opracowano szczepionkę. W pierwszej kolejności mieli ją otrzymać ludzie na kluczowych stanowiskach, a później reszta populacji. Odwklekało się to w nieskończoność. Sprawy postanowiły wziąć w swoje ręce organizacje nieformalne, a przez czynniki oficjalne nazwane terrorystami. Rozpoczęła się regularna wojna. Z jednej strony źli NSF przechwytujący transporty leku, a z drugiej UNATCO, agenda ONZ do walki z terroryzmem. Nasz bohater jest jej agentem. Pierwszym z limitowanej serii biomodyfikowanych. Boom genetyczny zaaowocował rozwojem nanotechnologii. W laboratorium UNATCO poddano nanomodyfikacji rodzeństwo Paula i JC Dentonów. Nasz brat Paul jest od pewnego czasu w służbie, a nasz bohater JC dopiero teraz ją rozpoczyna. Otrzymujemy zadanie rozwiązania problemu terrorystycznej okupacji na nowojorskiej Liberty Island. To tam poznajemy prawdziwe motywy działań terrorystów i wprowadzi to nas na ścieżkę, która ostatecznie zmusi nas do podjęcia decyzji, gdzie leży nasza lojalność. Grę zaczynamy z kilkoma nanorozszerzeniami. Mamy wbudowane radio, system identyfikacji wroga i lampę bioluminescencyjną. Jednak wraz z rozwojem akcji ciało bohatera mieści co raz więcej modułów jak układy ułatwiające namierzeniu celu, zwiększające siłę mięśni, odchylające tor lotu pocisków, zwiększające wydolność płuc czy też czyniące niewidzialnym. Każdy ma trzy stopnie zaawansowania. Jednak potrzebują bioenergii, a mogą być naładowane tylko przez roboty medyczne lub znalezione bateryjki. Mamy też rozbudowany system cech bohatera rozwijanych przez punkty doświadczenia. Mamy wśród nich siłę, zręczność, posługiwanie się bronią białą, snajperską, hakowanie komputerów, posługiwanie się wytrychami, pływanie. Wyższy poziom oznacza bardzo wymierne korzyści, bo drzwi się szybciej otwierają, szybciej się wzbogacimy, a dobra znajomość snajperki całkowicie likwiduje odrzut broni przy strzale. Szybko przekonujemy się, że wersja przedstawiana przez UNATCO nieco odbiega od rzeczywistości. W trakcie rajdu śladami terrorystów w Nowym Jorku, Paryżu, Hong Kongu wchodzimy co raz głębiej w aferę rodem z X-Files. Misje w tajnych bazach wojskowych na terenie strefy 51 potwierdzają paranoiczne teorie spiskowe. Światem rządzi kilka potężnych, tajnych organizacji. Gra jest bardzo nieliniowa w zakresie poszczególnych misji i rozbudowana. W kilku momentach stajemy przed różnymi decyzjami, które będą miały wpływ na fabułę samej gry. Zwiększa to również regrywalność rozgrywki dzięki czemu Deus Ex jest grą z której gracze mogą korzystać wielokrotnie. Dużym jej atutem jest to, że do danego celu można dojść na różne sposoby. Dobrze przemyślane i zrealizowane. Sporą część misji można przejść po cichu likwidując wrogów, włamując się do komputerów i wyłączając systemy alarmowe. Jeśli ktoś jednak ma ochotę i zdolności manualne może iść na całość z spluwą w garści. Rodzaju broni jest kilkadziesiąt zaczynając od noża i łomu przez klasyczną broń kinetyczną, a kończąc na działkach plazmowych, granatach EMP i wyrzutniach przeciwczołgowych. W odróżnieniu od typowych FPS każda broń umieszczona jest w bagażu, który zawiera też pozostały sprzęt dzięki temu zachowaną pewną dozę realizmu, bo nie można dźwigać ze sobą całego znalezionego złomu. Bardzo przydatne w inwentarzu są wytrychy i uniwersalne urządzenie hakerskie pozwalające obejść większość elektronicznych systemów alarmowych oraz cyfrowych zamków. Poza tym mamy też klasyczne pancerze, urządzenie maskujące, akwalung, flary. Pomijając doskonałą historię wielki sekret sukcesu Deus Ex tkwi w samym projekcie gry, bo możemy swobodnie określić w jaki sposób chcemy kontrolować swoją postać preferując dany styl rozgrywki. System ten pozwala graczom stworzyć postać pasującą do stylu gry jakiego chcemy doświadczyć. Ostatecznie doświadczenie Deus Ex jest prawdziwym dziełem sztuki. Jest to tytuł, który każdy gracz powinien poznać. Wypełniony futurystycznymi melodiami i funkowym hiphopem w azjatyckim stylu Deus Ex zawiera wpadającą w ucho rewelacyjną ścieżkę dźwiękową, która idealnie pasuje do klimatu gry. W grze zastosowano także ponadprzeciętne jak na tamte czasy aktorstwo głosowe. Projektowanie poziomów to kolejny obszar w którym Deus Ex naprawdę błyszczy. Po grach takich jak Thief i System Shock 2, które narzuciły wysoki poziom kreatywności ludzie z Ion Storm wyszli poza swoją strefę komfortu i też wznieśli się na wyżyny. Na każdym poziomie znajduje się coś co odpowiada różnym umiejętnościom, nawet pływaniu. Od kanałów powietrznych przez podziemne rury po tajne wejścia projektanci naprawdę pomyśleli o wielu sposobach poruszania się i interakcji z każdym otoczeniem dzięki czemu nigdy nie czujemy jakbyśmy byli zamknięci w jednej trasie. Wspaniałą rzeczą jest to, że żaden konkretny sposób nie jest koniecznie najlepszy. Chociaż frontowe wejście pełne mechów może dla niektórych wydawać się śmiertelną pułapką postać obciążona granatami EMP może uznać to za łatwiejszą drogę niż ominięcie zabezpieczeń i przejście tylnymi drzwiami. Wszystko zależy od ścieżki rozwoju postaci i stylu rozgrywki. Zespół spędził sporo czasu na projektowaniu interfejsu, ponieważ jest to jeden z najlepszych z jakich korzystałem. Absolutnie wszystko jest szczegółowo opisane jednym kliknięciem myszki. Grę przeszedłem pięć razy i za każdym razem świetnie się bawiłem. Reasumując Deus Ex to wciągająca cyberpunkowa przygoda FPP w stylu neo-noir, która genialnie łączy cechy RPG, FPS, skradanki, dlatego moim zdaniem zasługuje na miano najlepszej gry w historii.
Ocena - 10/10.
https://www.youtube.com/watch?v=g5DkwxO8oUg&ab_channel=ErmacgerdLongplays
Thrud the Barbarian Legionista
Bardzo dobra gra, chociaż dzis faktycznie należy zacząć od modów graficznych - lokacje bez problemu ujdą, ale modele postaci dziś niestety rażą. Ale fabuła bardzo dobra, grywalność też. Warte uwagi mody (nie wpływające na fabułę, ale poprawiające nieco grywalność) to Shifter i Biomod (btw, któryś z nich zawiera drugi). Daję lekką ręką 9/10. Ten jeden punkt odejmuję za:
1. Słabe zachowanie przeciwników- nawet nie 'inteligencja', oni są po prostu ślepi i nie widzą kucającego przed nimi JCD z odległości pół metra. Co sprawia ze jak już się do tego przyzwyczaisz, to skradanie jest zdecydowanie za łatwe...Za to nadrabiają słuchem - upadającą z inwentarza JCD na podłogę paczkę papierosów słyszą będąc 4 piętra wyżej...
2. Absurdalny pomysł autorów gry żeby nabój pistoletowy uczynić 4 x mocniejszym od karabinowego. W efekcie do zdjęcia wroga headshotem z pistoletu wystarcza jeden strzał, ale z karabinu szturmowego (assault rifle) musisz mu przystawić lufę do głowy i opróznić cały magazynek, to może padnie. Jest to idiotyczne i sprzeczne z rzeczywistością ( i nigdy nie zrozumiem co autorzy chcieli tym sposobem osiągnąć), ale ostatecznie mało kto w Deus Ex gra waląc naokoło seriami z karabinu...Powoduje to absurdalne sytuacje kiedy w strzelaninie JCD z pistoletem ma znaczącą przewagę siły ognia nad plutonem żołnierzy uzbrojonych w karabiny szturmowe- nawet jeśliby nie miał żadnych 'augmentacji' poza infolinkiem.
P.S. Dla tych co grali i znają angielski- najlepsza 'solucja' do Deus Ex jaką w necie znajdziecie XD :
gero Legionista
Super soundtrack i ogólnie klimat gry. Brakuje mi bardzo tego stylu poziomów gierek z dawnych lat. Hong Kong wydawał się być jakimś jedynym magicznym miejscem gdzie ludzie faktycznie żyją. Ogólnie super gra dla schizo fanów cyberpunkowo komputerowych, Matrixowych klimatów z późnych lat 90. Fabuła jest dosyć ciekawa a gra zmusza gracza do filozoficznych przemyśleń na temat społeczeństwa, propagandy, religii czy moralizmu. Mimo że gameplay jest trochę ociężały ze względu na to jak stara jest ta gra, to moim zdaniem warto do niej podejść chociaż raz.