Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 24 kwietnia 2014, 14:57

autor: Jerzy Bartoszewicz

Zostań Legolasem, czyli gry MMO w popularnych uniwersach - Fallout, StarCraft, Gwiezdne wojny

Dla fanów różnorakich fikcyjnych światów możliwość zwiedzenia ich dogłębnie w grach z gatunku MMO jest bardzo kusząca, o czym wiedzą ich producenci. Nie zawsze jednak wystarcza to by odnieść sukces.

Spis treści

The Matrix Online

Oprawa graficzna The Matrix Online niezbyt godnie się zestarzała.

Podczas kręcenia pierwszej części trylogii Matrix, Wachowscy inspirowali się mocno kultowym anime Ghost in the Shell. Podobieństwa widać gołym okiem w kilku scenach – m.in. oba filmy zaczynają się spływającym z góry ekranu zielonym kodem, ujęcie Neo chowającego się za filarem w sekwencji walki z ochroną w hallu wieżowca jest identyczne jak ujęcie Major Kusanagi w czasie walki z czołgiem, podobnie jak scena pościgu na targu, w którym pociski rozrywają arbuzy.

Na koniec pozostawiliśmy grę MMO będącą fabularną kontynuacją kultowej, filmowej trylogii Matrix. Gra zatytułowana po prostu The Matrix Online pojawiła się na rynku wiosną 2005 roku. Za jej stworzenie odpowiedzialne było studio Monolith Productions (twórcy kultowych FPS-ów spod znaku Blood) zaś wydano ją wspólnymi siłami SEGI, WB Games oraz Sony Online Entertainment. Poza wykorzystaniem filmowej licencji i fabułą umiejscowioną po wydarzeniach znanych z filmów, gra charakteryzowała się ciekawym podejściem do mechaniki walk PvP. Była ona podzielona na dwa typy starć. Pierwszy z nich to free-fire, czyli najzwyklejsza strzelanina w czasie rzeczywistym ukazująca akcję z perspektywy trzeciej osoby. Druga to Interlock, łączący elementy strategii z charakterystyczną dla Matrixa walką wręcz w zwolnionym tempie. W trybie tym gracze wyprowadzali ciosy i używali specjalnych umiejętności w systemie turowym.

Gra oparta była na abonamencie i cieszyła się raczej niewielką, choć stałą popularnością, a skupiali się wokół niej przede wszystkim miłośnicy filmów Wachowskich i klimatu cyberpunku. Ostatecznie, gra została wyłączona przez SOE 31 lipca 2009 roku, czemu towarzyszyło wydarzenie zorganizowany przez twórców gry. Co ciekawe, populacja The Matrix Online liczyła wtedy niecałych 500 aktywnych graczy. Podczas wydarzenia twórcy udostępnili wszystkim graczom specjalne umiejętności dostępne tylko dla deweloperów, co zaowocowało wielkim chaosem i spontanicznymi walkami na śmierć i życie. W efekcie wielu zainteresowanych nie mogło uczestniczyć w evencie, ponieważ na serwerach pojawiły się uciążliwe lagi. I tak oto, na koniec, udało się zepsuć Matrixa…