Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 5 kwietnia 2024, 10:38

Stellar Blade w dużej mierze wolne od mikropłatności. Dodatkowe kostiumy i tryb Nowej Gry Plus dostaniemy za darmo

Stellar Blade będzie niemal całkowicie pozbawione mikrotransakcji. Wyjątek stanowić będą crossovery z innymi grami.

Źródło fot. Sony Interactive Entertainment
i

Do premiery Stellar Blade od studia Shift Up pozostały dokładnie 3 tygodnie. Zainteresowani gracze przez cały czas mogą testować dostępne demo (nasze wrażenia przeczytacie tutaj), a twórcy chętnie wykorzystują ten okres, by promować swój tytuł. Podczas jednego z niedawnych wywiadów dyrektor generalny firmy, Hyung-Tae Kim, poruszył głośny ostatnio temat mikrotransakcji.

Stellar Blade (prawie) bez mikrotransakcji

W rozmowie z koreańskim serwisem Ruliweb deweloper wyjawił, że po premierze Stellar Blade otrzyma dodatkową zawartość, taką jak tryb Nowa Gra Plus czy kostiumy dla Eve, głównej bohaterki. Zaznaczył przy tym, że będą one dostępne całkowicie za darmo. Od reguły istnieją jednak wyjątki i w tym przypadku mają nimi być kostiumy powstałe w wyniku crossoverów z innymi grami. Jednak to, czy takowe powstaną, dowiemy się dopiero po premierze.

Przy okazji dowiedzieliśmy się również, że na tę chwilę studio nie podjęło jeszcze ostatecznej decyzji w kwestii stworzenia większego rozszerzenia do gry.

Trzeba przyznać, że takim podejściem studio z pewnością zapunktuje sobie wśród graczy, którzy po kontrowersjach związanych z Dragon’s Dogmą 2 mogą być zrażeni do mikrotransakcji jeszcze bardziej niż zwykle. Nawet dobrze przyjęte Like A Dragon: Infinite Wealth udostępniło tryb Nowa Gra+ tylko w droższych edycjach, co spotkało się z krytyką graczy. Wygląda więc na to, że Shift Up może wykorzystywać panujące aktualnie nastroje, aby przekonać do siebie potencjalnych nabywców.

Stellar Blade zadebiutuje 26 kwietnia jako tytuł ekskluzywny dla PlayStation 5. Niewykluczone, że w przyszłości trafi również na PC.

Marcin Bukowski

Marcin Bukowski

Absolwent Elektroniki i Telekomunikacji na Politechnice Gdańskiej, który postanowił poświęcić swoje życie grom wideo. W czasach dzieciństwa gubił się w Górniczej Dolinie oraz „wbijał golda” w League of Legends. Dwadzieścia lat później gry nadal bawią go tak samo. Dziś za ulubione tytuły uważa Persony oraz produkcje typu soulslike od From Software. Stroni od konsol, a wyjątkowe miejsce w jego sercu zajmuje PC. Po godzinach hobbystycznie działa jako tłumacz, tworzy swoją pierwszą grę bądź spędza czas na oglądaniu filmów i seriali (głównie tych animowanych).

więcej