Stardew Valley ma „sekretne” ułatwienie, które gracze przegapili
Fani Stardew Valley dowiedzieli się o pomocnej funkcji dzięki wpisowi twórcy gry. Co zabawne, ta przydatna opcja związana z domem kultury nie jest żadną nowością.
Nie jest tajemnicą, że wielu graczy lubuje się w poszukiwaniu sekretów w grach, choćby dla samej satysfakcji (albo sławy) odkrycia czegoś skrzętnie ukrytego przez twórców. Zdarza się jednak, że społeczność potrafi przegapić – wydawałoby się – o wiele łatwiejsze do znalezienia „sekrety”. Najwyraźniej tak jest w przypadku drobnego ułatwienia w Stardew Valley „ujawnionego” niedawno przez Erica Barone’a, a o którym najwyraźniej nie wiedziało spore grono fanów tego popularnego „indyka”.
We wpisie na Twitterze twórca gry zostawił przydatną wskazówkę dotyczącą domu kultury (w oryg. Community Center), który pozwala na zyskanie cennych nagród w zamian za podarunki w postaci określonych przedmiotów. Lista potrzebnych darowizn jest dostępna tylko w samym budynku, co zmuszało graczy do częstego odwiedzania go (albo spisania listy). Tymczasem Barone zdradził o wiele szybszy sposób. Otóż jeśli najedziemy kursorem na wymaganą darowiznę, ikona domu kultury zacznie delikatnie, lecz wyraźnie pulsować.
Owe nietypowe powiadomienie nie jest jakąś świeżą nowością. Twórca nie jest pewien, kiedy dokładnie dodał tę funkcję, ale oficjalna wiki Stardew Valley zdradza, że nastąpiło to w aktualizacji 1.4, a więc pod koniec 2019 roku. Mimo to wielu użytkowników Twittera najwyraźniej nie wiedziało o owej poprawce – nawet Ci, którzy spędzili w grze wiele, wiele godzin.
Oczywiście nie jest to ogromne ułatwienie, znacznie upraszczające rozgrywkę. Niemniej dom kultury pełni bardzo istotną funkcję w pierwszych godzinach rozgrywki, i – bądźmy szczerzy – w natłoku innych aktywności w Stardew Valley czasem łatwo zapomnieć, co tym razem musimy przekazać w formie donacji. Zwłaszcza po premierze wielkiej aktualizacji 1.5 na PC, która dodała opcję włączenia losowych kolekcji (Bundles) i przyciągnęła do gry wielu użytkowników Steama.
