Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 17 listopada 2022, 11:00

Bethesda oskarża Micka Gordona o wypaczenie prawdy, kompozytor Dooma nie ustępuje

Bethesda odpowiedziała na zarzuty kompozytora gry Doom Eternal, ale też nie zamierza tolerować prześladowania ani jego, ani pracowników studia id Software.

Źródło fot. id Software | Bethesda Softworks.
i

Mick Gordon mocno podburzył fanów Dooma, wysuwając poważne oskarżenia pod adresem producenta Marty’ego Strattona. Odpowiedź id Software i Bethesdy była więc tylko kwestią czasu.

Studio i wydawca bynajmniej nie przeprosili kompozytora. We wpisie opublikowanym na Twitterze Bethesda oskarża Gordona o wypaczenie prawdy zarówno w kontekście przebiegu produkcji Dooma Eternal, jak i w odniesieniu do zespołu id Software, Marty’ego Strattona oraz Chada Mossholdera (głównego inżyniera dźwięku). Firma wyraziła też swoje wsparcie dla twórców.

Bethesda oskarża Micka Gordona o wypaczenie prawdy, kompozytor Dooma nie ustępuje - ilustracja #1
Źródło: Bethesda Softworks na Twitterze.

Bethesda zapewniła, że jest świadoma sprawy i treści oskarżeń opublikowanych przez Gordona. Zdaniem wydawcy kompozytor przedstawił „niekompletne” fakty, by ukazać sprawę w sposób przemawiający na jego korzyść.

Wydawca jest gotowy odpowiedzieć na te zarzuty „pełną i kompletną dokumentacją dowodową”, która zostanie ujawniona w razie potrzeby w ramach „właściwych procedur”. Bethesda nie zamierza też tolerować gróźb oraz prześladowania pracowników id Software lub Micka Gordona. Każde tego typu działanie spotka się z „szybką i odpowiednią” reakcją ze strony firmy.

W odpowiedzi Mick Gordon powtórzył swoje oskarżenia pod adresem Strattona (via Twitter). Wygląda więc na to, że sprawa rzeczywiście może zakończyć się w sądzie.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej