Przed wyruszeniem na wojnę, należy zebrać drużynę. Drużynę komandosów.

Dawno nie widziałem, żeby ktoś opowiadał o jakieś grze z taką pasją i podziwem!

Swietny material i pozdrowienia dla Taty:)

Sympatycznie opowiedziana miłość do tej kultowej gry :) . Dawać Bladego częściej ! :) ... Próbowałem kiedyś grać w Commandosów, ale zabrakło mi cierpliwości w kolejnych misjach ... chociaż wspominam to z motylkiem w brzuchu :)

czas by prowadzący zdecydował się na płeć...

szkoda że Pyro zdechło i robi teraz g..... na komórki

plus za trzymanie się prawdy i nie nazywanie Niemców od mitycznego plemienia nazistów

Bardzo fajny materiał - aż mi takiego smaka narobiłeś na tę grę, że chyba sobie dziś odpalę; grało się, oj grało. Dzięki! :-)

Fajny materiał. Widać, że gra ci się bardzo podobała, po tym jak o niej opowiadasz! ;)

W komandosach zakochałem się dawno dawno temu kiedy tylko po raz pierwszy zagrałem w demko i młóciłem je przez długi czas(Chryste to było już 17 lat temu !).Pamiętam,że wtedy nie grałem jeszcze zbyt dobrze,ale mechanika tej gry tak mnie pociągała,że nie mogłem się oderwać,aż se nauczyłem w to grać.Co to było kiedy po jakimś czasie dostałem w swoje łapska pełną wersję tej zacnej gry.To była jedna z tych gier,która miała w sobie niesamowitą magię,była unikalna i cholernie wciągająca.Muszę przyznać,że miło się ogląda taki materiał przypominający te wspaniałe tytuły.

niezle komentujesz. btw. jest jeszcze commandos strike force ale to nie to samo wiec.

seria dobra. jeszcze nie gralem.

Mówiąc o improwizacji, wcale to nie taki głupi pomysł(o ile dobrze go zrobimy) aby dać się jednemu komandosowi dać się zatrzymać, i potem niemaszek :) co trzyma ma celowniku naszego zaciukać z noża lub strzelić z harpuna.

Na jakimś speedrunie tak właśnie widziałem, ale największa beka była z wnykami, :P niemal cały patrol zabity przez to maleństwo, czemu nie cały?

Bo kiedy patrol wystarczająco się skurczy to pozostali dezertują poza mapę :D.

Temat może i dobry, ale to już chyba 2 czy 3 tutaj.
Czasem wychodzą CI sensowne zdania ale mimo starań, oglądałem poprzedni Twój film tutaj kilka razy, ten 2 i chciałem odpalić po raz trzeci ale jednak... dosyć.
Gestykulujesz za dużo, co chwila zmieniasz ton głosu (co doprowadza do chęci wyłączenia materiału bo robi się męczący), Twoja mimika jest "na siłę", a jeśli się mylę i twarz zachowuje ci się tak normalnie to tym bardziej potwierdzi to wniosek: " filmy z Tobą na wizji są złe".
Zajmij się filmami na zasadzie Audiologów, niech materiał z gry leci na wizji a ty gdzieś sobie siedź i czytaj na ten temat.
Wydumana postawa, łokieć na szafie, stawanie w rozkroku, twarzowe wyraża więcej emocji i rusza sie 3 razy częściej niż w ogóle mówisz.
PS: Głos sam w sobie też masz jakiś taki ckliwie miękki.
Wszystko to przedstawia moją opinię, sam nie mam doświadczenia w nagrywaniu. Piszę tylko o odbiorze estetyki jako widz.

Bardzo dobry materiał. Generalnie drobna rada ode mnie, bądź bardziej naturalny przed kamerą i dopniesz swego na TvGry! Liczę na więcej materiałów od Ciebie.

Ja obecnie gram sobie właśnie w Desperados: Poszukiwany żywy lub martwy...
Piękne wspomnienia z dzieciństwa. :D

A ja sam nie wiem czy lepsza jest jedynka czy dwójka, bo raz mi się wydaje, że ta z 1998 roku a po kilku dniach już odwrotnie. Jedno jednak jest pewne - obie gry są bardzo klimatyczne i wspaniałe. Obie też przetrwały próbę czasu i można w nie spokojnie grać nawet teraz.

Część druga najlepsza, instalowałem na kompie milion razy.. jedna z moich ulubionych gier ;)

Gra legenda. Jak dla mnie jednak najlepsza jest część druga! Tak czy siak: Commandos - 10/10, Commandos 2 - 10/10, Commandos 3 - 8/10. Nie dla GIMBAZY!

Seria Commandos to jedna z lepszych gier w jakie grałem:) Rewelacja. Ostatnia część super. A misja z ucieczką z więzienia i później całe perypetie w berlinie (jedna misja) to mistrzostwo. Do dziś pamiętam tą misję na pamięć. Gra bajka. Oj ile bym dał żeby zagrać w jakąś nową odsłonę. :)

Świetny materiał, naprawdę dobry komentarz odnośnie iście legendarnej gry :). Z wielką chęcią obejrzę więcej takich materiałów wspominkowych, zwłaszcza że te gry też są mi bardzo bliskie i właściwie po części się na nich wychowywałem.

Fajna koszulka.