Punch Club piracone na potęgę
1 554 wyświetlenia
(3:20)
22 marca 2016
Studio odpowiedzialne za Punch Club opublikowało dane dotyczące skali piractwa na PC i platformach mobilnych. Dowiadujemy się z nich chociażby o ilości kopii zakupionych w Polsce. Statystyki są porażające. (6197)
Nie każda gra może liczyć na drugą szansę. Czasami zdarza się jednak, że kiedy wydawcy rozkładają ręce, do akcji wkraczają sami gracze. Oto pięć tytułów, które po katastrofalnej premierze zostały uratowane dzięki pasji i uporowi fanowskiej społeczności.
tvgry
21 grudnia 2025
Już niedługo rok 2026 a wraz z nim nowe gry. Oto produkcje na które czekamy! | #reklama #współpraca | Materiał powstał we współpracy z firmą ASUS. Sprawdź ASUS ROG Xbox Ally X: https://www.asus.com/pl/store/mobile-handhelds/gaming-handhelds/
tvgry
23 grudnia 2025
Clair Obscur: Expedition 33 pobiło rekord na TGA, ale jednocześnie pojawiła się masa komentarzy, że te nagrody się grze nie należą. Oskar postanowił przyjrzeć się sprawie.
tvgry
24 grudnia 2025
Potrafisz myśleć jak Sherlock Holmes? Oto kilka najlepszych w naszej opinii gier detektywistycznych, które wystawią na próbę Twoją zdolność łączenia poszlak i pozwolą wziąć udział w rozwiązywaniu intrygujących spraw kryminalnych. | Tekst: Mateusz Ługowik. Czyta: Szymon "Rusnar" Rusnarczyk | TEKST: https://www.gry-online.pl/opinie/najlepsze-gry-detektywistyczne-top-10-tytulow-w-ktorych-obudzicie/z9488e
tvgry
28 grudnia 2025
Seria Assassin’s Creed to nie tylko duże gry na dziesiątki lub nawet setki godzin, lecz także szereg mniejszych projektów. Wśród tych ostatnich wyróżnia się Assassin’s Creed Chronicles, które miało zadatki na zostanie udaną podserią.
tvgry
22 grudnia 2025
To nasze ostatnie Podsumowanie Tygodnia. Porozmawiajmy o naszych planach, DLC do Wiedźmina 3, braku kontynuacji LOLa oraz słowach Swena Vincke. | Wspomniane projekty: Rusnar, Kuba i Smoczy: https://www.youtube.com/@Niewyspani_pl | Frozi: https://www.youtube.com/@UCrKxc2GV0ea7Me7f19cI-rA | Ula: https://www.twitch.tv/kweiik
tvgry
20 grudnia 2025
Kuba postanowił dziś przyjrzeć się rosnącym cenom pamięci RAM i temu czy ta sytuacja, jak niektórzy wieszczą, "zabije gaming"?
tvgry
14 grudnia 2025
Pamiętacie ten ostatni kadr z finału serialu Fallout? To New Vegas, ikona świata gier.
tvgry
19 grudnia 2025
Dziś rozmawiamy z twórcami Cooking Simulator 2 ze studia Big Cheese Studio - Łukasz Dębski (CEO) i Vojislav Radojicic (Game Design Manager).
tvgry
18 grudnia 2025
Mariusz Borkowski to redaktor naczelny gamemusic.pl i organizator koncertów muzyki z gier. W lutym odbędzie się koncert muzyki z Kingdom Come Deliverance 2. | Film powstał we współpracy z Gamemusic.pl. Link do biletów: https://gamemusic.net/ https://gamemusic.pl/organizujemy-oficjalny-koncert-z-muzyka-do-gier-z-serii-kingdom-come-deliverance-w-polsce/ | #współpraca #reklama
tvgry
13 grudnia 2025
Adam i jego poplecznik może wypowiecie się w temacie bo niestety tak wygląda rynek gier PC w Polsce. Szpieg wbudowany w grę nie kłamie.
To właśnie dlatego lepsze gry wychodzą na konsole.
Oczywiście tytuł mówi nieprawdę, piractwo gie w Polsce nie jest na poziomie 97,5%.
Denuvo praktycznie zlikwiduje w najbliższym czasie piractwo tytułów AAA na PC. Pozostaną gry niszowe producentów, którym nie będzie się Denuvo opłacało i nie wprowadzą żadnych zabezpieczeń. Rozpoczyna się epoka Denuvo, w której granie w piraty nie będzie już możliwe.
Po 1. Coraz to kolejne wersje Denuvo będą coraz lepsze. Crackerzy to trochę testerzy zabezpieczeń. Twórcy zabezbieczenia obczajają cracki, widzą co przeoczyli i szybko to łatają w kolejnej wersji. W końcu mogą zamknąć wszystkie drzwi piratom.
Po 2. Oczywiście piractwo raczej nie zniknie. nie zapominajmy o mniejszych studiach, których budżet na grę nie sięga nawet połowy ceny licencji Denuvo.
Po 3. Te wykresy PunchSharka trochę z dupy, nie chce mi się wierzyć, że tylko 17 (16 oprócz mnie) osób kupiło PunchClub.
Po 4. Całość spiraconych kopii to nie jest cała strata dla firmy. Spora część piratów i tak nigdy by nie kupiła gry (bo nie są pełnoletni i się nie utrzymują albo by nie ryzykowali) Oczywiście wiem, że jak nie masz hajsu na usługę, to nie grasz. Nie można jednak mówić, że aż tyle stracili, bo jakby piractwo zniknęło całkowicie to ilość sprzedanych kopii nie zwiększyłaby się o tę ilość piratów. Zanim utrzymywałem się sam, też pobierałem pirackie gry, ale wtedy ani ja, ani moi rodzice by za nie nie zapłacili w dniu premiery. Teraz uzupełniam kolekcję pudełkowych wydań o te tytuły, w które uważam, że warto było zagrać, ale są to ceny rzędu 15zł za Skyrim, albo 29zł za Mass Effect 2.
Dzień wody... Prawie jak w Diunie :D
A teraz pytanie bo coś mi się obija o uszy że jest coś takiego jak czas posiadania oprogramowania na dysku, przykładowo pobrałem wiedźmina 3 popatrzyłem i pograłem i w przeciągu 24 usunąłem z dysku, to się wtedy nie zalicza jako piractwo czy kradzież wirtualny, mogę się mylić ale warto by o tym kiedyś poczytać. tak samo się zastanawiam czy Romy do starych konsol typu atari czy comandore to też można uznać za piractwo. Jest wiele sposobów interpretowania prawa i kradzieży.
Odpowiem Ci. Jest to internetowy MIT. Jeśli autor dzieła nie wyraża zgody na coś takiego, jest to kradzież. Aby zagrać w jakąś grę musisz kupić do niej dostęp (większość twórców nie sprzedaje gier, a dostęp do nich, niby nic... a sporo zmienia w sądzie). Kolejnym mitem jest "I tak bym nie kupił, więc autor nic nie stracił". To też bzdura, ponieważ Ty miałeś korzyść w postaci "rozrywki". Każda taka bzdura jest kradzieżą czyjejś pracy. Nie można nabyć czegoś, nie płacąc za to, jeśli produkt nie jest darmowy. Kradzież jest zawsze wtedy, gdy ktoś posiada w regionie w którym mieszkasz prawa do danej marki. Nie ważne czy to gra, film, książka czy cokolwiek innego. Jeśli nabywasz daną rzecz nie płacąc za nią - kradniesz. Podobnie jest gdy w danym regionie nie ma nikogo, kto posiada prawa do dystrybucji. Tutaj też niektórzy uważają, że to nie kradzież. Niestety muszę was rozczarować, w tym wypadku również naruszacie prawo, ponieważ... nie posiadacie w danym regionie praw do danego dzieła, aby go używać. Niby proste, ale ludzie naginają prawo do woli.
To prawo 24h dotyczy na pewno części stanów USA, może i niektórych krai. Ale na bank nie ma czegoś takiego w Polsce. Goście naczytali się czegoś takiego na zagranicznych forach i myślą, że to prawo dotyczy każdego...
Denuvo i dalszy rozwój stosowanej przez firmę technologii szyfrowania w ciągu dwóch lat może doprowadzić do wyplenienia piractwa
Najprostszą metodą walki z piractwem jest - stałe połączenie z internetem. Gdzie cześć zawartości gry jest przechowywana na serwerach firmy. Dlatego warto się przyzwyczaić do gier, które wymagają stałego połączenia z internetem.
Wybacz, że przerwę twoje mokre sny, ale piractwo zawsze było jest i będzie. Denuvo jest drogie i nie każdą firmę szczególnie indyki na to stać a i tak prędzej czy później zostanie złamane, bo zaskoczę cię, ale nie ma rzeczy doskonałych. Z tymi zabezpieczeniami na gry to jak z apokalipsą, co parę lat ma nadejść kolejna która położy kres wszystkiemu a tu niespodzianka i nic z tego. A prawda jest taka, że wszystkie te super zabezpieczenia które w teorii mają walczyć z piractwem, paradoksalnie utrudniają tylko życie tym "uczciwym" graczą którzy kupują produkt, za to pirat żadnego utrudnienia nie ma.
Stałe połączenie z internetem jako idealny lek na piractwo? Dobre, prawie bym, gdyby już tego nie rozpracowali w dziesiątkach gier, chociażby GTA V czy Assassin creed 2, który nie dość że wymagał połączenia z internetem to jeszcze klienta.
Jedyna rzecz która zachęca do kupna gry potencjalnego pirata to multi. Bo tego się po prostu nie da spiracić, chyba że jakieś LAN party a i tak nie w każdej grze taka opcja jest, albo wymagana jest spora liczba graczy 20+ i weź tu zbierz taką grupę w jednym pokoju i jeszcze ich komputery huh.
Znaleziono już bugi z oprogramowaniu Denuvo i wygląda na to, że to nie jest jednolita platforma, a jej bezpieczeństwo jest też zależne od dodatkowych zabezpieczeń studia. Np. już można bugować najnowszego Tomb Raidera od 6 update'a niczym Chickhenem PSP. Tak więc Denuvo zostanie złamane w 100% prędzej czy później.
Shiro D. Ace
Jest również najbardziej denerwującą. Nie mam podłączonego internetu kablem do PC i wymieniam się ze współlokatorem modemem. (on bierze do laptopa jak wychodzi z domu) i jak nie miałem dostępu do internetu na PC nie mogłem odpalić GTA V bo aktualizacja. Kupiłem grę i nie mogłem po jakimś czasie zagrać, a piraty hulały aż miło.
(Nie mówiąc już, że gta v nie wymaga STAŁEGO dostępu do internetu. Wymagany był tylko, żeby grę odpalić)
jestem w tych 97,5 procentach Arrrrrrrrrrrr. Zapraszam na pokład :d
Zastanawiające jest to, że skoro taka gra czyt. popierdółka indie została tak spiracona, to jak dopiero musi sprawa wyglądać z grami AAA na pc. Mam nadzieję, że liczy nie są ogromne. Bo jeszcze w przyszłości chciałbym zagrać w dobre porty na pc, a w szczególności świetnie wyglądające.
Chyba źle nie jest jak chociażby taki wiedźmin 3 bez żadnych zabezpieczeń, osiągnął wielki sukces a twórcy mogę teraz tylko liczyć forsę. A może weźmy na talerz ostatni port Dragons Dogma, gdzie capcom chwali się jak to się dobrze nie sprzedało, aż zaczęli rozważać sequel. No ale ludzie i tak będą wszędzie widzieli złych brudnych piratów którzy tak zniszczyli scene PC że nikt już tu gier nie chce wydawać.
Zastanawiam się czy te statystyki uwzględniają to, że ktoś mógł pobrać pare razy tą samą grę, bo np. wyszła nowsza wersja, albo siedzi na dwóch kompach, po jednym w innym miejscu i chciałby mieć tą gre tu i tam i w wielu innych przypadkach gdzie ktoś mógł ściągnąć grę kilkakrotnie.
szymon_majewski - prawdopodobnie masz racje jeśli chodzi o dawne czasy i pewne przyzwolenia prawne (czasy ZX Spectrum / Atari), niemniej grzybów nie zbieram, a jeśli nawet by się sporadycznie to zdarzyło to mamy własne lasy i z grzybami i jagodami, ogrodzone, tak samo zresztą i stawy gdzie też są ryby (chociaż ryb nigdy nie łowiłem sam i zapewne tutaj popełniam faux pas, bo prawdopodobnie ryby dobre słodkowodne łowi się z rzeki, a nie koniecznie stawu (nie mam pojęcia), to jednak jakieś ryby w tych stawach są. Wole jednak kupować ryby bezpośrednio z dobrej hodowli. Niemniej nie odbiegając od tematu: ja uważam za słuszne jedno zdanie = za pracę zawsze należy się zapłata, cokolwiek by to było. Wyobraźcie sobie sytuację odwrotną to wy coś wykonaliście (nie ważne co) i ktoś za to wam nie zapłacił, było by to uczciwe ? Ja zawsze takie rzeczy biorę do siebie osobiście i staram się patrzeć właśnie na to w ten sposób, czy sam chciałbym być okradziony gdyby coś stworzył, NIE.