Na jakie gry czekamy jeszcze w 2015?

Soma i Rise of Tomb Raider - inne gry tego roku nei mają startu do tej dwójki i mówię również o tych, co już wyszły ;)

Kojima nie robi już MGSV o ile się nie zorientowaliście...

Co za pajace denerwujące z tyłu. Obejrzałem tylko połowę materiału bo ci z tyłu myślą że są zabawni a denerwują nieziemsko.

@gothmok

Multiplayer Mass Effecta 3 żyje i ma się całkiem nieźle, śmiem twierdzić! Od czasu do czasu wracam, tak chyba głównie z sentymentu. :)

Metal Gear Solid V,Fallout 4(chociaż czarno to widzę) i Hitman

mastarops >>ja się zdziwiłem ME3 multiplayer żyje

MGS V, SW BF, Fallout 4 i (miejmy nadzieję) Tekken 7.

Do końca roku czeka nas jeszcze kilka ciekawych premier! ;)

Ubi$oft Polska zawiedzione taką małą ilością forumowiczów Największego Serwisu o Grach w Polsce czekających na Assassin's Creed 43...

Fallout 4 i MGS V. Inne tytuły nie są warte moich pieniędzy.

W końcu powoli powraca stare śmieszne TVgry a nie to co było dotychczas. Odwalać dalej za to was kochamy ;]

Arasz w tle przykuwa uwagę bardziej niż cały program :D

SOMA - tylko i wyłącznie.

SC2, Battlefront, i chyba nic wiecej.

Ja nie czekam na gry to gry czekają na mnie :) Na chwilę obecną gram w Demon's Souls (tak pierwowzór Dark Souls wydany tylko na PC, o dziwo multiplayer żyje i ma się dobrze, zabawa rewelacyjna), a w kolejce czekają Asuras Wrath i Dragons Dogma - każda gra na swój sposób wyjątkowa i na pewno warta spróbowania. Dark Soulsy oczywiście na PS3 (pożyczone), do AW i DD raczej kupię x360 - na allegro jest na niego więcej gier i to w zdecydowanie lepszych cenach niż na PS3.

AraszTVGRY - D'OH!!!!! Widać, że moje dziecko zbyt bardzo lubi tę bajkę:) A już myślałem, że jestem the best of the best....i dacie mi jakiś bonus, w ramach spostrzegawczości :) przyznasz szczerze, że podobny głos do Twojego?:) Ja dalej dałbym się pokroić, że to Ty...hmm....w sumie czemu miałbym Ci wierzyć? możesz zwyczajnie kłamać, abym nie zdemaskował Twojej bolesnej przeszłości:) Joke, no nic.....próbowałem:) Jedno mi się udało....jak będziesz z dziećmi oglądał świnkę Peppę, zawsze będzie ciążyło na Tobie brzemię narratora:) Oczywiście nick archi 133 będzie pulsował w głowie przez cały czas trwania bajki:) Fajnie, że chłopaki z niebieskimi opaskami, czytają dyrdymały w komentarzach:) Pozdrawiam Cię Arasz, oraz resztę ekipy.

@archi133 Bardzo mi przykro, ale niestety muszę zaprzeczyć;)

Czekam na Gearsy Forze i Halo :D

UWAGA! Niech mnie kule biją jeśli Arasz nie podkładał głosu pod narratora w bajce "Świnka Peppa!" Serio! Kto nie wierzy, niech sprawdzi, jeśli arasz mnie słyszy to niech zdementuje plotkę:) Pozdrawiam:)

Napewno wszyscy będą grac w Nfsa

Nawet nie wiem, czy w większość tytułów warto zainwestować choćby 10 groszy. Przyznam, że zdziwiłem się widząc pod koniec zapowiedzi "Metal Gear Solid 5: The Phantom Pain". Zauważyć tę grę 32 dni przed premierą i dać ją do video-zapowiedzi to już wyczyn nie lada. Okazuje się, że na ekscentrycznego ideo Kojimę czeka więcej osób, ale jego blask w Polsce coś jakby przyblakł. Młodsi, którzy już nie pamiętają "MGS 3: Snake Eater", dziś wolą survivale i gry przygodowe w pełnym tego słowa znaczeniu. W sumie nie dziwię się. Nie ma to jak tytuł, który możemy eksplorować w nieskończoność. A jak można jeszcze wszędzie pojeździć samochodem, to, drogi panie, ho-ho-ho.

MGS 5 nie stracił starych fanów, ale też nie zyskał zbyt wielu nowych. Dlaczego? A no dlatego, że Kojima Productions (celowo nie piszę Konami) wypuszcza poszczególne części średnio co 7-8 lat. W tym czasie z dziesięciolatka ludzie stają się pryszczatymi, młodymi mężczyznami, którzy nie wiedzą, co to jest ten MGS i w ogóle nie rozumieją szumu wokół tej gry. W Polsce, kraju o przeciętnym rynku, na którym do niedawna gracze zdobywali gry głównie od kolegów albo na hali targowej, zainteresowanie MGS zmalało do tego stopnia, że wielu nawet nie wie, co to jest. A po przejściu "Ground Zeroes" równie wielu kręciło nosem mówiąc: "Co to za gra, w której mogę wszystkich od razu zastrzelić. Po co się skradać".

Póki co wierni fani czekają i zostało im tego czekania już stosunkowo niewiele. Oby do premiery konsole nam nie padły.

A na co nie czekam? Nie czekam już na żadne jesienne dodatki do "Wiedźmina 3". Po postu nie mogę w to dłużej grać. Nie daję już rady na widok nekkerów, krabo-pająków o wyglądzie lajkonika, a widok Płotki i Novigradu przyprawia mnie o mdłości.

Strasznie szkoda, że seria z "Gwiezdnych Wojen" jest kontynuowana głownie jako strzelanina. Tego typu gry, w których rozgrywka jest zdominowana przez przez jeden tryb przechodzenia, już tak nie bawią. Chciałbym, aby na przykład jakaś drugowojenna kontynuacja klimatów "Szeregowca Ryana" łączyła w sobie batalistykę, nawet skromną, ale przyjemną i grywalną, z przygodą, eksploracją, czy zdobywaniem surowców. Na takie tytuły trzeba jednak trochę poczekać.