Gramy w Skyrim: Dawnguard

No skyrim to jedna z najlepszych gier RPG w jakie grałem. 150h mówi swoje :)

Widać, że dobry dodatek, opłaca się zagrać :)

Muszę znowu powrócić do Skyrima

Jeżeli kiedykolwiek wyjdzie w naszym kraju to sobie sprawie ten dodatek (jak i wszystkie inne) ale nie teraz. Być może dopiero w wersji GOTY.
Jestem za stary na takie tv gramy, wynudziłem się strasznie oglądając, o wiele bardziej wolę przeczytać relację pisaną, niż patrzeć na kiepski gameplay z komentarzem live :P

Skyrim? Nuda i bida straszna... Wszystko co dla mnie najważniejsze w grach RPG, w Skyrimie leży, zresztą jak w każdej grze Bethesdy.

Otototo.

@ryzy_sledziu
po 1, kup słownik i sprawdź definicję hejtowania, bo ja nie hejtuje. Twierdze, że gra dla mnie nie jest taka świetna, jak dla 90% graczy. Zbyt szybko stała sie nudna i porwała mnie na długie tygodnie/miesiące. To nie jest hejt.
po 2, 25 godzin to też 'kilkadziesiat' godzin, a jak na open world rpga to strasznie malo czasu. W morrowinda zagrywałem sie kilkakrotnie dłuzej.
Więc nie, twoje 'troll czy kretyn' nie jest adekwatne.

Skyrim jest jak ocean o glebokosci kaluzy.

@ryzy_sledziu:
No sory ale z tego co pamietam to w Morrowindzie przynajmniej, nie bylo takiego systemu lvlowania ;)
Był. I to samo było w Daggerfallu (i w Oblivionie). Różnica polegała na tym, że tam mieliśmy wybór klasy, który dawał nam 5 umiejętności głównych i kolejne 5 "mniej głównych". Po podbiciu każdej o jeden punkt dostawaliśmy punkt do awansu (i trzeba było mieć 10 takich, by mieć kolejny poziom). Różnice między obiema grupami polegały tylko na bonusie startowym.
Levelować można było tylko w trakcie odpoczynku i tam rozwijaliśmy statystyki. Im więcej razy rozwijaliśmy skilla związanego z daną cechą, tym większy bonus można było dostać. Pozostałe umiejętności nie liczyły się do levelowania.
Ten system jest stary jak świat i Skyrim go nie zrewolucjonizował. On go UPROŚCIŁ.

Poza tym hejtowanie na bugi w seriach Elder Scrolls jest slabe. Bugi i Bethesda to standard zreszta w tak wielkim swiecie i z taka iloscia opcji to nieuniknione.

Pewnie. I większość błędów jest związana bezpośrednio z silnikiem graficznym a nie ze skryptami. Skomplikowanie gry a skomplikowanie silnika to dwie różne sprawy.
Anyway, słynny bug z "lagiem" na PS3 (i obecnie na X360, PC ma takie jazdy tylko z modami) jest znany od czasu pierwszej gry Bethesdy na tę platformę - czyli Obliviona. Był też obecny w Fallout 3 i New Vegas. Po tylu latach powinni go byli naprawić, albo chociaż wrócić do poziomu Obliviona, bo tam było go najmniej widać. Ale trudno się dziwić, za Obka na PS3 odpowiadała inna firma.

A ja myślałem, że strażnicy tylko mówią iż dostali w kolano :D

No sory ale z tego co pamietam to w Morrowindzie przynajmniej, nie bylo takiego systemu lvlowania ;) W obliviona nie gralem. Tak jak mowilem nie jestem 'fanem' tych serii. Ja na pc problemow technicznych zadnych nie mam, ani z savem ani z teksturami ani z niczym innym. Moze macie zle ustawiona grę? Poza tym hejtowanie na bugi w seriach Elder Scrolls jest slabe. Bugi i Bethesda to standard zreszta w tak wielkim swiecie i z taka iloscia opcji to nieuniknione. A te wady ktore wymieniles (wywalenie stat, każda umiejętność przyczynia się do zwiększania levelu itd) to jak dla mnie zalety, no coz.

@ryzy_sledziu:
> a to ze skyrim jest pierwszym rpgiem w ktorym system rozwijania umiejetnosci nie polega na przydzielaniu punktow w
> staty

Nie, totalna rewolucja. Przecież tego w Oblivionie nie było, tak samo jak wcześniej w Morrowindzie i jeszcze wcześniej w Daggerfallu. Tylko Arena miała standardowy system exp.

Nie, Skyrim nie jest żadną rewolucją. Nie posiada niczego, co potrafiłoby zrewolucjonizować gatunek cRPGów. NICZEGO.
Mamy natomiast kolejne uproszczenia (wywalenie klas i statystyk, każda umiejętność przyczynia się do zwiększania levelu a nie tylko główne, jak w poprzednich częściach) i interfejs, który na PC jest bardziej konsolowy niż w Oblivionie. No i mnóstwo bugów, które pokazują, że Bethesda od czasów Buggerfalla nie nauczyła się porządnie kodzić. Na X360 instalacja psuje tekstury, na PS3 gra po osiągnięciu 5MB save'a zaczyna osiągać 2FPSy a na PC wywala do pulpitu. Dodam jeszcze to, że po 1.6 i Dawnguard X360 zaczął mieć ten sam problem, co PS3 a na PC gra ponownie zaczęła obsługiwać max. 2GB RAMu.

ale dla mnie po kilkudziesieciu godzinach stała sie okropnie monotonna i nudna.

i jeszcze -> jak ktos hejtuje po przegraniu w nia kilkudziesieciu godzin to swiadczy cos o grze:) lub tez inteligencji hejtujacego.

i (z calym szacunkiem) wychodzi ze moj troll czy kretyn w pierwszym poscie jest adekwatne

Beezy->

I jeszcze jedno ryzy_sledziu, trochę szacunku dla rozmówców na pewno nie zaszkodzi, bo wyzywanie kogoś od kretyna na podstawie konstruktywnej i nieobraźliwej wypowiedzi tak naprawdę świadczy tylko o tobie i to niezbyt pozytywnie.

po prostu twoja wypowiedz brzmiala co najmniej jak trolling, stad tez moj ton postu. chodzi mi o to ze piszesz od rzeczy, chociazby to:

Uwielbiałem morrowinda, ale skyrima zupełnie nie rozumiem. The elder scrolls to w tym momencie taki call of duty wśród rpgów. Odgrzewany kotlet.

no tak, bo w skyrim wcale innowacji nie ma :) a to ze skyrim jest pierwszym rpgiem w ktorym system rozwijania umiejetnosci nie polega na przydzielaniu punktow w staty tylko te same sie podnosza w miare postepu czasu jak je wykorzystujesz to wcale nie jest innowacyjnosc. i mnostwo innych aspektow ktorych nawet nie chce mi sie wymieniac - no sory, powiem krotko: duzo mozna grze zarzucic, ze ma sporo bugów, ze jest skryptowana, walki ze smokami: iluzja realizmu peka kiedy walczac ze smokiem pomaga nam grupa bandytow i zamiast po pokonaniu smoka razem powiedziec np dobra walka oni cie atakuja itd. no ok gra ma swoje wady. ale ze wszystkich zarzutów 'odgrzewanym kotletem' nazwac jej nie mozna ;)

co do reszty, w tym lootu moja wypowiedz dotyczyla itemow w pelnym tego slowa wymiarze. czepianie sie o slowka to podobno brak argumentow :) owszem mozna sobie wykuc najlepsze itemki (co mi osobiscie i tak sprawilo duzo frajdy) ale i tak chodzenie i zbieranie np. artefaktow daje mnostwo zabawy jak i eksploracja sama w sobie. nawet jesli nie bedziesz z tych artefaktow korzystal (el. kolekcjonerski). jesli dla ciebie jedynym wyznacznikiem motywujacym do eskploracji sa itemki to proponuje pograc w diablo tudziez innego wowa :)

co do magii nie bede sie wypowiadal bo sam gram postacia fizyczna ktora walczy glownie shield /1h. nie wiem czy w przypadku czarów tez tak jest ale mi osobiscie walka (choc primitywna owszem, ale taki system juz byl w morrowindzie) sprawia duzo satysfakcji, szczegolnie ujecia z 3 osoby tzw wykonczenia (odcinanie glow, wbijanie ostrza w klate, dobijanie tarczą itd).

no i ogolnie szczerze powiem ze nie wiem o czym jest twoj post? Bo twoje zarzuty jakos do mnie nie przemawiaja. Cos ci sie nie podoba ale nie wiem co, a starasz sie udowodnic ze tak wlasnie jest.

Dla mnie to gra jak kazda inna, z tym ze naprawde dobra:) I daje mnostwo frajdy. A to ze ktos na nia hejtuje szczegolnie grajac te kilkadziesiat godzin (nie podoba sie to po co tyle grales?) wydaje mi sie smieszne. Owszem nie jest to twoj perfekcyjny 100/100 i w ogole gra objawiona. Bo chyba tego oczekujesz wnioskujac po twoich wypowiedziach? No litosci

Skyrim? Nuda i bida straszna... Wszystko co dla mnie najważniejsze w grach RPG, w Skyrimie leży, zresztą jak w każdej grze Bethesdy.

@ryzy_sledziu

ani jedno ani drugie. Masz swoją opinie na temat skyrima i ją szanuję, ale sam pogralem wystarczająco długo by wyrobić sobie własną opinie. Tak jak juz powiedziałem. Magia jest niesamowicie nudna, żadnych innowacji, kilka summonów, w magii ofensywnej 3 podstawowe żywioły, nuda. Walka? 90% zależy od statów naszych i przeciwnika a nie umiejętnosci. Jesli nie idzie nam walka, wchodzimy do menu, wypijamy potiona i jedziemy dalej, 0 taktyki lub myślenia. Loot? Mówisz, że trzeba wykuć sobie. Bzdura! Po to w RPGach są jaskinie, krypty i tak dalej, żeby wszystko sobie zdobyć, poprzez eksploracje i ciężką walkę z przeciwnikami. W skyrimie wystarczy posiedzieć w mieście i porobić sobie zbroje i bronie. TO NIE JEST LOOT! Zobacz w słowniku co to znaczy loot, loot sie zdobywa w walce a nie wykuwa w mieście.

Zazdroszcze Tobie i innym entuzjastom skyrima, że uważacie go za za najlepszą grę jaka wyszła i zadowala was w pełni, ale dla mnie po kilkudziesieciu godzinach stała sie okropnie monotonna i nudna. Pomimo bardzo dobrego klimatu i ogromnego świata Skyrim zawodzi na najważniejszym dla mnie polu - mechaniki rozgrywki, która jest już przestarzała. Nudna walka i 0 motywacji do eksploracji bo i tak najlepszy ekwipunek można sobie zrobić samemu.

I jeszcze jedno ryzy_sledziu, trochę szacunku dla rozmówców na pewno nie zaszkodzi, bo wyzywanie kogoś od kretyna na podstawie konstruktywnej i nieobraźliwej wypowiedzi tak naprawdę świadczy tylko o tobie i to niezbyt pozytywnie.

Nagrywajcie Gramy! na czymś takim http://www.youtube.com/watch?v=72vtQqLmAc8

Zgadzam się z tobą lord odnośnie Skyrim-a

ta gra odstaje od innych produkcji, i pokazuje co znaczy gra video.
Przed takim mega tytułem jak Skyrim nie sposób wyciągać błędów, czy potknięć ponieważ tak wiele w tej grze jest dobrego

10/10 i czekam na dlc dla ps3

Ktos slusznie zauwazyl. Apel do redakcji - skoro robicie filmiki to od pierwszych sekund pokazujcie gre, a nie prowadzicie wstep bedac w menu lub biegajac wkolko!

Grałem na PC

EDIT: i nadal nie zlikwidowano tego doczytywania się tekstur. Jeśli jest się w jaskini, postać odwróci się to nagle widać doczytanie się tektur przez ich rozjaśnianie. Po odwróceniu się 0 180*, to widać ciemność, dopiero potem tekstury.

Domyslam sie ze grasz na Xboxie? To i tak lepiej niz uzytkownicy PS3 ktorzy ze Skyrim mieli ogromne problemy z tego co sie orientuje :) Ciesz sie.