Champions of Anteria dziennik dewelopera (PL)

zrezygnowali z możliwości ataku wrogich jednostek na nasza osadę, ze względu na napięcie przed możliwością ataku, o ludzie :) w grach tego typu nie powinni nas "oszczędzać" potrzebne minimum wyzwania a tu.. nie dość że to gra z bajeczna grafiką i można w nią pykać dla relaksu to jeszcze zrezygnowali z podstawowych elementów settlersów. śmiać się czy płakać ?

Faktycznie koncepcja z Majesty by się najbardziej tu sprawdziła.

To już chyba wolę jak Ubisoft robi nowe marki niż psuje stare...

Czy tylko mi się wydaje, że to może się jednak udać? Najpierw narzekają, że nie skupiają się na ekonomii, a teraz narzekają bo nie będzie miał kto atakować miasta... Moim zdaniem tutaj jest złoty środek dla tych, którzy oczekują więcej ekonomii. Gdyby wywalili całkiem walki to jakby to wyglądało? Oczekiwanie aż zbuduje się kolejny budynek ... i kolejny ... i aż dotrą surowce. Cały ten tryb wypraw urozmaici trochę czekanie na rozbudowę i jednocześnie przystopuje grę żeby w ciągu godziny czy dwóch nie wybudować wszystkiego co się da ... po tym czasie zostało by tylko siedzenie i myślenie "co tu jeszcze zbudować". Zobaczmy zresztą jak to wygląda w becie, a dopiero wtedy oceniajmy.

Anno jest świetne ale to już nie bardzo :(

Nie wiedziałem że doczekam dnia gdy z Settlersów zrobią klon Simsów, ech...
Z drugiej strony wiele dobrych serii strategicznych też odeszło do lamusa i nikt nawet nie próbuje wydawać kolejnych części...
Sprzedaje się tylko masówka niewymagająca myślenia: FIFA, Battlefield/CS, The Sims, Euro Truck, Farmville itp.

No the settlers poszedł w odstawkę. Oni rezygnują ze wszystkiego co stanowiło trzon serii. Już wole anno.

Dawno temu porzuciłem serię, ale mam wrażenie, że jest szansa, że wrócę i zagram w najnowsze. Ekonomia wydaje się fajnie rozwiązana, ciągle rozwijająca się metropolia, zamiast zaczynanie co chwilę od nowa brzmi fajnie. A tryb przygodowy jak będzie fajnie rozwiązany, będzie miłym dodatkiem. Zobaczymy, może być fajnie, albo okaże się to końcówką serii, ale ponieważ ubi wydaje ostatnio sporo nowych tytułów, to nikt nie będzie płakał po osadnikach...

Dziwi mnie to, że Ubisoft dodał tryb przygody, gdyż każdy może się "wykoksić", a potem iść powalczyć. Lepsze było odpieranie wrogów randomowo niż tak, zawsze mogłeś przegrać a w tym teoretycznie tylko misje.

Czesc strategiczna wyglada fajnie, ale tryb przygodowy? Jakas masakra...