Pozwólcie, że odniosę się do słowa „niedoceniona” — skoro wzbudziło tyle emocji :)
Moi drodzy, skupiacie się na nim, choć pada... raz ;)
Mimo to, tak, uważam, że Sanitarium jest dziś grą niedocenioną. Jasne, po premierze miała dobre recenzje, nominacje i swoje pięć minut. Ale przez kolejne prawie 30 lat? Wypływa tylko co jakiś czas przy okazji wspominek. Próżno jej szukać w rankingach gier must-have. Stała się ciekawostką, a nie fenomenem (jak np. Planescape: Torment). Dlatego napisałem „niedoceniona” i częściowo „zapomniana”.
Co do spoilerów – uprzedzam o nich już na początku tekstu. Poza tym, nie mam oporów przed omawianiem fabuły prawie 30-letniej gry. Warto dać jej szansę nawet, jeśli zna się kluczowe założenia historii :)
Z jednej strony ta gra posiada takie detale że aż szczena opada [...]
Więc nie wiem czy jest sens takie detale do gry wprowadzać. Zabierają tylko moc obliczeniową. Większość ludzi nie zwróci uwagi.
Czy przypadkiem Tomasz Marzecki i Krzysztof Zakrzewski nie byli zaangażowani w "Dzieje Khorinis" a nie "Kroniki Myrtany"? Nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że nigdzie nimi nie reklamowano Kronik natomiast na kanale Dziejów są materiały z ich udziałem.
Dzięki za info, poprawiłem. Faktycznie w międzyczasie musiałem rzucić okiem na Dzieje Khorinis i... zapędziłem się. Wybaczcie ;)
Bethesda podała informację, że klucze będą honorowane przez Steam. Dodałem to do newsa.
Zauważyłem, że zalecana konfiguracja sprzętowa na PC jest skierowana do graczy, co grają na 2560x1440. Kto gra na 1920x1080, ten może mieć trochę niższa wymagania sprzętowa dla grafiki High i 30 FPS.
Ogrywałem niedawno na PS4 Pro i miałem dokładnie te same problemy. Tymczasem większość osób niby niczego takiego nie doświadczyła... jak to możliwe? Czyżbym miał takiego pecha?
Jak już kiedyś mówiłem, stan techniczny Cyberpunka 2077 zakrawa o wczesny dostęp albo betę. Mimo to dla fabuły warto się przemęczyć.
"Taka nowa wersja najprawdopodobniej nie sprzedałaby się wystarczająco dobrze, bo w świadomości większości graczy wciąż funkcjonowałaby, jako ta zepsuta/zabugowana/nieciekawa gra"
Lepiej bym tego nie ujął. Gdyby jednak ktoś spróbował przetrzeć szlaki, efekt mógłby być zaskakujący.
W felietonie zawarte jest moje zdanie, niczego nikomu nie narzucam, więc skąd to oburzenie?
Oczywistym jest, że każdy może podchodzić do tematu inaczej, stąd ta dyskusja :)
Pracowałem w sklepie z grami, większość tych "farkrajów" trafia do graczy w wieku 30+. Sprzedają się bardzo dobrze :)
Mam RE2 i szanuję bardzo :)
To nie jest tak, że idę na wojnę z reedycjami. Uważam po prostu, że jest ich obecnie za dużo.
Ależ ja wiem, że remaki mają sens, w felietonie starałem się ukazać dwie strony medalu, jak również moje wątpliwości.
PS. A co, jeśli takie marudy jak ja, chcą czegoś więcej niż "obecnych standardów"? :(
Tak, jak odpisał KA.EL, na tym polegają felietony. Poza nimi dostępne są też inne materiały, więc jako czytelnik wciąż masz wybór.
Inną sprawą jest to, że remaki / remastery nie przeszkadzają mi "bo tak", w tekście podane są konkretne powody.
Jedna z moich ulubionych serii, uwielbiam jej mroczny, gęsty klimat. Czy chciałbym zobaczyć remaki wszystkich części? Nie, świat gier dostał ostatnio zbyt wiele takich reedycji. Wolałbym kontynuację, bo Defiance urwało się w bardzo burzliwym momencie.
Fanom polecam cykl książek Nekroskop, który był jedną z inspiracji dla twórców. To krwawe (wręcz gore) horrory ze szpiegowskim sznytem. Lektura nie jest łatwa, ale atmosfera bardzo podobna.
PS. Pierwszą część ogrywałem niedawno, nadal uwielbiam. Vae Victis!
Przykra wiadomość... Nie znaliśmy się zbyt dobrze, ale będę dobrze wspominał tych kilka rozmów o grach i książkach.
Mam rozumieć, że jakiegokolwiek problemu w redakcji GOL-a nie ma jeśli chodzi o "jakość", albo "treść" tych streamów... - Każdy ma jakieś zdanie, ale za całą redakcję nie będę się wypowiadał. Osobiście nie popieram i nie oglądam takich materiałów.
Nigdzie nie ma jakiegokolwiek cytatu, bądź odnośnika... Czyli zmyślone? - Nie mam takiej wyobraźni... Informacja wyciągnięta z bloga, do którego odnośnik był wcześniej. Wyedytowałem, by usunąć wątpliwości.
Nie wiecie, albo nie chcecie pisać o tym, że owy przycisk "nie interesuje mnie to" nie działa(ł?) - Nie jest to głównym tematem newsa, ale faktycznie, osobiście tego nie sprawdzałem. My bad.
The Medium pozytywnie mnie zaskoczyło.
Planowałem tylko rzucić okiem, skoro i tak gra wylądowała w Game Passie. Ostatecznie spędziłem z nią weekend. To świetna propozycja dla fanów gier przygodowych z elementami grozy, a zarazem laurka dla polskiego odbiorcy.
Odniesień do naszej historii jest mnóstwo, obecność malucha, junaka i wstawek o Solidarności, nawiązania do twórczości Beksińskiego to tylko wierzchołek góry lodowej. To ryzykowna decyzja, która mogła odstraszyć zagranicznych użytkowników. W końcu nie każdy jest Normanem Davisem. Tym bardziej doceniam odwagę. Szkoda, że twórcy nie zdecydowali się na polski dubbing i nie zachowali konsekwencji językowej w znajdźkach.
The Medium ma niezły scenariusz i udźwiękowienie budujące klimat. Horrorem jest jednak mało strasznym, a już z survival horrorem nie ma totalnie nic wspólnego. Mechanika dwóch światów to iście filmowy patent. Może nie do końca wykorzystany, ale moim zdaniem Bloober Team idzie w dobrym kierunku.
Jeśli The Medium wyjdzie w pudełku, z pewnością się skuszę.
Polskość bijąca z ekranu na początkowym etapie gry skłoniła mnie do pozostania przy niej na dłużej. Z czasem do The Medium przekonała mnie też niezła fabuła i strona audiowizualna, pod tym względem twórcy nie mają powodów do wstydu.
Brak polskiego dubbingu zaskakuje, szczególnie że studio Bloober Team zaangażowało Rosati i Dorocińskiego. Wykorzystanie wyłącznie ich twarzy wydaje się marnotrawstwem. Myślę, że część zagranicznych graczy dla klimatu też postawiłoby na polskie głosy. Osobiście nie wyobrażam sobie Shenmue czy Ghost of Tsushima bez japońskiego dubbingu.
Pierwsza dziesiątka w miarę pokrywa się z moją listą. Gdybym już zawsze miał grać tylko w jeden tytuł, to byłby to Wiedźmin 3 albo Red Dead Redemption 2.
Zamieniłbym oba The Last of Us miejscami i wywaliłbym Dishonored oraz Uncharted, choć dobrze je wspominam.
Bardzo brakuje mi tu Sekiro i The Legend of Zelda: Breath of The Wild.