Tales of the Shire jest grą wyczekiwaną – zarówno ze względu na jej przekładaną premierę, jak i fakt, że ukazuje świat Śródziemia w świeży sposób: znacznie spokojniejszy i bardziej pogodny. Do mnie takie przedstawienie tego uniwersum zdecydowanie trafia.
Recenzja gry
Sonia Selerska
28 lipca 2025
Czytaj Więcej
A jednak całkiem dobry tytuł, obawiałem się że będzie gorzej.
Niestety jednak tylko na PC i konsolach innych niż Switch, bo gra na pierwszym Switchu wygląda tragicznie (na obrazku) i działa tragicznie (stuttering, crashe, bugi), a na Switchu 2 wcale nie jest lepiej graficznie, tylko działa płynnie.
Tematyka i motyw LOTR na siłę wrzucony, by złowić jak najwięcej płotek.
Ktoś fajnie napisał, że ta gra to nowy gatunek. Retard Role-Playing Game
IGN temu dziełu wystawiło 4/10.
PS. Przy grze grzebał Słodki Bobas.
Moim zdaniem to jest taka cozzy gra, bardzo sympatyczna, przyjemna, trochę kojarzy mi się z takim bezstresowym surwiwalem, Among Trees, bo tu nie trzeba nikogo zabijać, itp.
Zastanawiam się tylko, czy mapa wykracza poza wioskę i czy później robi się coś więcej, niż jedzenie, przyjęcia, itp.? Zarzutem z mojej strony jest tylko optymalizacja; na tak przeciętną oprawę graficzną jest tylko ok. 70 fps w 1440p na Intel Core U9 285K, RTX 4080 i 64GB RAM DDR5 6000 MHz i gra potrafi chrupnąć.