Recenzja gry Thimbleweed Park – wskrzeszony duch przygodówek LucasArts
Cena tej gry to jakaś masakra - 19,99$?!
W czasach gdy gry kosztują 2-3 razy tyle?
Jak na tak świetną grę w takim gatunku - jak najbardziej dobra cena.
Zresztą po komentarzu widać że należysz do gatunku ludzi co bez -75% nawet nie zawraca sobie głowy...
No i klasyk-->
zmieścili się jak widać :)
borus do roboty i będzie cię stać na gierkę! Albo poproś rodziców o zwiększenie kieszonkowego, no nie wiem co ci doradzić, trzeba jakoś sobie radzić!
Plusy:
oprawa graficzna
Grafika z pierwszej połowy lat 90 w plusach, ok.
Ale sprawdźmy co ten sam g40 miał do powiedzenia na temat grafiki w innych grach:
Dreamfall Chapters
minusy:
gra technologicznie zatrzymała się niemalże na poziomie z 2006 roku
Warto zauważyć że wydany parę lat później Thimbleweed Park zatrzymany technologicznie na poziomie roku 1994 jest już ok.
Bound by Flame
minusy:
gra zapóźniona technologicznie o dekadę
"Gra firmy Spiders w połowie 2014 roku jest technologicznym gniotem. Świat jest zbudowany z brzydkich rękawów, pomalowanych tylko w odpowiednie kolory. Pełno tu niewidzialnych ścian, bohater nie potrafi pokonać kilkunastocentymetrowej przeszkody, jeżeli nie życzyli sobie tego autorzy. Poza w miarę przyzwoicie wyglądającymi postaciami (niektórymi, a klonów tutaj co niemiara), mamy do czynienia z produktem, który nikogo nie byłby w stanie zachwycić pod względem wizualnym na początku startu obecnie przemijającej generacji, a więc prawie dziesięć lat temu."
W przeciwieństwie do Thimbleweed Park który byłby w stanie zachwycić pod względem wizualnym na początku startu obecnie przemijającej generacji nie?
Steep
minusy:
brzydka grafika
"W temacie grafiki nie ma co owijać w bawełnę – gra jest brzydka"
Za to Thimbleweed Park pod względem grafiki miażdzy system, jestem tego pewien.
No ale jak to ktoś kiedyś powiedział: gol, gol never changes.
Panie kolego sympatyczny :) TP świadomie posługuje się taką oprawą graficzną, która w swoich ramach, czyli pixel artu, jest wyśmienita. Świadomie przenosi nas w pierwszą połowę lat 90. Świadomie przedstawia się światu niczym odnaleziony po latach gdzieś na dnie szuflady program. Podczas gdy reszta wskazywanych przez kolegę gier startuje w zupełnie innej kategorii. Żebym tak oczywiste rzeczy musiał tłumaczyć... ;)
Nie znasz się! Aż 337 osób (na dzisiaj) na Steam oceniło tę grę pozytywnie, co oznacza, że (zacytuję specjalistę z GOLa) "większości się podoba". Nie szukaj więc sensu w bezsensownej propagandzie sukcesu...
.kNOT - o widzę, że kolega ".kNOT = większość na świecie", powrócił przy okazji recenzji :>
Ale spoko - gra ma prawo ci się nie podobać. Po prostu.
"TP świadomie posługuje się taką oprawą graficzną, która w swoich ramach, czyli pixel artu, jest wyśmienita. Świadomie przenosi nas w pierwszą połowę lat 90. Świadomie przedstawia się światu niczym odnaleziony po latach gdzieś na dnie szuflady program. Podczas gdy reszta wskazywanych przez kolegę gier startuje w zupełnie innej kategorii."
Tldr:
Gdy gra świadomie ma grafikę sprzed 22 lat = fap fap.
Ale gdy już gra ma świadomie grafikę sprzed 10 lat = źle.
Gol w całej krasie.
I zdradź nam ową magiczną zupełnie inną kategorię w której znajdują się wymienione gry.
I naturalnie pixel-art = wyśmienita oprawa graficzna.
Szkoda że w latach 1996-2011 owy wyśmienity pixel art dziwnym trafem wyśmienity nie był.
A nie mogli ŚWIADOMIE wrócić do ręcznie rysowanej, pięknej oprawy rodem z The Curse of Monkey Island z 1997 roku a nie do tej paintowej z 1990?
Wygodnie jest się dzisiaj odwoływać się do nostalgii, retro ujęcia atmosfery w dobie lenistwa czy braku środków na grę.
Czemu czepiacie sie biednego Gola? Biore w reke najnowszy CDA i widze takie kwiatki w ocenach grafiki: Andromeda 7/10, Nier 7/10, Thimbleweed 7/10, takie dziwne cos jak na screenie 7/10.
Taka moda, taki mamy klimat, ta branza chyba nigdy nie dojrzeje. Krytyka niszowych gier nie sprzyja popularności.
Pixel art, jeżeli stylistycznie jest dobrze zrobiony i z pomysłem nie ma czego się powstydzić ;) No chyba, że odstrasza swoją pikselozą, a otoczenie jest po prostu brzydkie.