Dobrze, że okazało się, że ta gra to pusta wydmuszka, a do tego w cholerę nudna. Plus za w miarę obiektywną recenzję
Łomatkoboskaczęstochowska! Toż to się nie godzi tak nahajpowanemu tytułowi dawać oceny poniżej 9/10!
No ludzie, przecież to sandbox! SANDBOX!!! OGROMNY ŚWIAT!!! Już za sam ten fakt ta gra powinna dostawać na starcie minimum 8/10!
Takie porównanie obraża Primala. Może nie jest to gra najwyższych lotów, ale przynajmniej jest tam co robić.
Chodzi mi o merytoryczną treść artykułu opisywanego przez Autora. Mianowicie w konkluzji Autor twierdzi, iż No Man's Sky staje się po czasie nudny: "Niewykorzystana przestrzeń(...)". Celowo porównuję to do gry Far Cry Primal gdyż wyżej omawiany Autor podchodzi całkowicie subiektywnie do tematu. Z całym szacunkiem ale tak samo jak użyte przeze mnie porównanie obraża Primala każdy przedział ww art. obraża No Man's Sky. Artykuł jest tendencyjny tylko dlatego, że nie wyprodukowało gry studio gloryfikowane jak np. Elektronic Art's ? Mimo to polecam Primala.
No to przynajmniej już wiemy jaka gra w tym roku zdobędzie tytuł największej wydmuszki. Dawno nie było takiej sytuacji żeby wszystkie przedpremierowe obawy wobec danego tytułu w stu procentach sprawdziły się w rzeczywistości po premierze gry. No cóż znów mamy do czynienia z sytuacją gdzie przedpremierowy hype potrafił całkowicie przyćmić oczy i umysły setek tysięcy graczy na całym świecie, i aż boję się pomyśleć co by się działo gdyby No Man's Sky trafiło pod strzechy dużego wydawcy takiego jak Electronic Arts lub Activision którzy nie szczędzili by milionów na kampanie marketingową, a ilość ludzi nabitych w przysłowiową butelkę była by znacznie większa. Smutne to i zmuszające do refleksji.
JasperR90k - jeśli jest embargo na recenzje do daty premiery... no cóż raczej było to do przewidzenia.
@JaspeR90k
Akurat w tym wypadku nie trzeba było mieć specjalnej intuicji, żeby wyczuć szwindel.
Jeżeli po 3 latach produkcji gry wiadomo było o niej tyle, ile ujawniono po pierwszej, publicznej zapowiedzi, a nieliczne filmiki prezentowały praktycznie cały czas to samo (czyli właściwie nic), to - parafrazując słynnego księdza - należało wiedzieć, że coś się dzieje...
Doom też powstawał w bólach wiele lat, nawet po drodze cały project trafił do kosza i grę trzeba było robić od nowa, otwarte beta testy co prawda samego trybu multiplayer nie wróżyły nic specjalnego, a ponadto Bethesda nie udostępniła wersji gry dla recenzentów o czym też było swego czasu głośno. Cała ta sytuacja też wydawała się mocno podejrzana i można było mieć realne obawy o ostateczną jakość gry, ale jak pokazała rzeczywistość praktycznie wszystkie obawy okazały się płonne i ostatecznie otrzymaliśmy świetną grę.
Jak dla mnie to za mało ciekawostek jest.
Człowiek nie ma ochoty w to brnąć dalej, no bo co, kolejna galaktyka, kolejne planety, w dodatku podobne do poprzednich, znowu odkrywać identyczne bazy na planetach żeby znajdować schematy budowy nowych modułów, na które i tak brakuje nam slotów.
Więc trzeba żonglować surowcami, instalować i deaktywować moduły, bo brakuje ... slotów.
I co z tego że tyle jest planet, jak i tak dla mnie są łudząco podobne do siebie.
Za mało smaczków w tej grze, jest podnieta zanim dolecimy na planetę, a gdy lądujemy i widzimy po raz 345345454 łudząco podobny krajobraz, to mamy dość.
Recenzja No Man's Sky - Trochę humoru Cz. 2.
Gdy odpalasz pierwszy raz '' No Man's sky '' to czar,
aby już po chwili wiedzieć, że to jeden wielki wał!
Zbierasz to, zbierasz tamto,
na cholerę nam to?
Lecisz tu, lecisz tam,
po co? i tak jesteś sam.
Szukasz życia, szukasz intrygi,
znajdujesz dupę konia z łbem ostrygi.
Lecisz dalej, mijasz gwiazdy
co za klimat, muza miażdży!
Nagle pustka ogarnia Cię,
grasz dalej, może spodoba się.
Do gry wkrada się monotonia,
czytasz recenzje, dopada Cię choroba.
Jak oni mogli, co oni zrobili?
takiego gniota wypuścili?
Dałem nabrać się,
250 zł poszły jebać się.
Już nigdy więcej,
Pre -Orderów nie chcę!
By TVOE ;)
Ps. Na zdjęciu potomek Wrexa
spoiler start
Kula światła która wyrzuca Cię do innej galaktyki i grasz od poczatku
spoiler stop
260zł lub 360 najlepiej z amazon(uk) za nudną jak flaki z olejem grę co ma 2,4 gb - mniej więcej tyle co intro z porządnej produkcji...
czyli są inne galaktyki ciekawy jestem czy tak grając doleci się w końcu do melecznej drogi tej grze że wygeneruje milky way galaxy.
haha
nie ma takiej opcji, gra nie jest w stanie wygenerować planet o strukturze jowisza, marsa czy saturna
Może już było, może jeszcze nie - nieważne! Filmik jest absolutnie rewelacyjny (co niektórym może się łezka w oku zakręcić) i oby na stałe trafił do "pasma antyhajpowego": https://www.youtube.com/watch?v=RvAwB7ogkik .
Dokładnie, materiał cudowny. A teraz czekamy na obrońców NMS co to twierdzili, ze nikt w kwestii tej gry nie kłamał i nie obiecywał więcej, niż chciał dostarczyć :)
jak zwykle nie ma co czytać recenzji na tym portalu jeśli gra wyjdzie na konsolę PS 4 , bo wiadomo że jest oszczerstwem i szkoda czytać tych głupot po których widać że recenzent nie zna się na grach...
O, to teraz GOL nienawidzi PS4? Panowie z GOLa, czujcie się docenieni - dwie generacje temu byli tacy, co oskarżali Gamespot o zaniżanie ocen dla gier z PS2, czyli przejeliście pałeczkę po nie byle kim :D
Gra o niczym, brak celów, gra eksploracyjna bez mapy (!) planety. Kupa i w ogóle. Refund.
Pokrótce napisać tylko moge to co większość że wiedziałem że tak będzie. Może uda jeszcze się im to rozwinąć wprowadzić zmiany które poprawią tą gre wrzucić więcej zawartości która urozmajci gre ale coś wątpie. Na szczęście nawet nie panowałem zakupu tej gry.
IMO głównym problemem NMS jest skopana nawigacja. Nie mam problemu z wynalezieniem sobie zajęcia w tej grze. A to trzeba zgromadzić surowce na nowy moduł. A to zarobić milon żeby kupic leszy statek, więc napadam na frachtowce i kopie pluton i żelazo, żeby narobić wytrychów. A to mnie nachodzi na ładne widoczki i szukam planety z roślinkami, wodą i jasnym niebem.
Tyle tylko, że jak już znajdę jakieś fajne miejsce, to nie mogę go w żaden sposób oznaczyć. Jak znajdę planetę, na którą będę chciał wrócić, to po skoku do następnego systemu nie wiem, gdzie był poprzedni. Jak statkiem lecę nad planetą i widzę marker jakieś placówki, to nie wiem, czy już w niej byłem, czy tylko znalazłem ją tym pomarańczowym promieniem. Nie mam na statku z napędem nadświetlnym skanera, który wykryłby złoża potrzebnego mi aktualnie surowca, więc muszę się bawić w XIX-wiecznego, pieszego poszukiwacza skarbów, tylko zamiast łopaty w łapie noszę laser.
Kocham tę grę za możliwość poczucia wyobcowania na nieznanej planecie, które dotychczas tylko sobie wyobrażałem, czytając książk SFi. Ale poruszanie się po wszechświecie NMS jest upierdliwe.
Jako ze nie mam gry, powiedzcie mi jedno. Rozumiem ze nie ma w grze mapy galaktyki bo tej jako odkrywca nie znamy. Ale nie mam nawet mapy odwiedzonej czesci galaktyki? planet i polaczen pomiedzy nimi? Czyli jak raz odwiedzimy planete to juz nie ma jak tam wrocic bo niewiadomo gdzie ona jest?
Jesli tak to obawiam sie ze z pozycji, do kupienia powedruja ona na pozycje - nie interesujace.
nie można wrócić...
beznadziejne
Wrócić się da, ale najdalej po dwóch skokach nie będziesz już w stanie namierzyć właściwej świecącej kropki, bo mapa to identyczne świecące kropki zawieszone w przestrzeni. Jedyne co pokazuje, to ścieżkę do środka galaktyki, lub ścieżkę Atlasa (mniejsza teraz, co to). Czyli kierunek, w którym masz zmierzać, a nie gdzie byłeś.
moj hajp co do gry opadl dosc szybko.
Kiedys ludzilem sie ze to bedzie gra w ktorej bedzie taka namiastka star treka, gdzie odkrywamy galaktyke dokumentujac odkrycia. Gra w ktorej bedzie szansa spotkac obce cywilizacje jak i inncyh odkrywcow. Gra gdzie kazda takie spotkanie, jak zadkie ono by nie bylo, bylo by pewna niewiadoma, wrog czy przyjaciel.
Wyobrazcie sobie gre, gdzie pojawiacie sie w poblizu nowej planety, spotykacie obcy statek a wasze sensory wala alarm, ze obcy laduje bron i bedzie atakowal. wyobrazcie sobie ze wasz statek zostaje uszkodzony, i ladujecie na planecie w poszukiwaniu rozwiazania, Lub ladujecie w kapsule uruchamiacie nadajnik i czekacie na ratunek, ewentulnie zostajecie zniszczeni przez wroga i zaczynacie zabawe od poczatku.
Albo granie piratem, kazdy rozboj to byla by wielka niewiadoma, dam rade go unieszkodliwic lub nie...
A w obecnej formie, to raczej szkoda mi czasu na to tracic :/
Problemem NMS jest brak wyobraźni developera. Wystarczyło dać jakąś sztampową szczątkową fabułę i dosyć proste założenia zadań generowanych losowo i było by git. Taki mariaż FTL z NMS byłby mieszanką piorunującą. Gdzie wcielamy się w kuriera mającego za zadanie dostać się do centrum galaktyki aby ostrzec przed flotą inwazyjną. W tym momencie mamy kilka ścieżek rozwoju albo budujemy statek zdolny do walki bądź szybki ścigacz aby jak najszybciej dotrzeć do celu bądź dzięki technologii starszej cywilizacji dobyć moduł Stealth i niewidzialnym grać na nosie przeciwnikom. Moduły znajdowało by się tak jak teraz na planetach rozbudowa ofc tak jak teraz. I ze średniej gry zrobiłby się o wiele ciekawszy tytuł. Nie na 10 ale na spokojne 7/8. A tak to 5/10.
Moim zdaniem ocena jest zbyt krzywdząca dla tej gry. rozumiem to tak, że ludzie się napalili i ich rozpalona wyobraźnia zderzyła się z rzeczywistością. Większość zawartości w grze pokrywa się z zapowiedziami, no jedyne o co mam żal to o ten multi ale myśle że to naprawią widząc zawiedzioną masę.
Ludzie zadają w kółko te same pytania - a jaki jest cel w tej grze, a czego nie ma fabuły itd. To gra pokroju minecrafta, spore a nawet w pewnym stopniu simsów - nie ma celu, robisz co chcesz i sam sobie zakładasz cel który realizujesz. Ktoś napisał że nms jest dla ludzi którzy przegrali w minecrafta 1000 h - i jestem w stanie sie z tym zgodzic bo jak ktoś tyle napieprzał w klocki to nie latał bez celu tylko budował coraz to zmyślniejsze konstrukcje. To tak jakby ktoś dał tytuł "minecraft - 18 miliardów tego samego - rozwalających się klocków".. ja wiem ze gra nie jest idealna ale twórcy mają jeszcze spore pole do popisu w najblizszym czasie - jeżeli dodadzą więcej contentu i mozliwości to naprawde będzie super. Początkowo tez narzekałem (zwłaszcza na optymalizacje) lecz koniec konców gra dla mnie jest grywalna - najgorsze są pierwsze 3 minuty - spadki fps i mozliwy crash - potem gra staje się płynna, 0 przecinek(i7 4790k, radeon r9 390). jedyne co denerwuje to doczytywanie tekstur, lece do minerału - wielkiej złotej skały którą widać z daleka a kiedy sie zblizam to znika bo okazuje sie ze juz ją wydobyłem - strasznie denerwujące. tak czy inaczej ja przegrałem juz 30 h i dobrze się bawie - aktualny cel statek za 20 mln. Porównując do takiego CoDa kupijecie za 160 zł i macie swoją uwielbianą fabułę - szkoda tylko ze trwa 4 h .... tak jak najnowszy hitman, dałem za niego 220 zł a mam przegrane 14 h (co miesiąc + 3h na nową misje) więc jeżeli ktos przegra w nms wiele h to mysle ze cena przeniesie się na czas spędzony z produkcją. Obecnie oceniam gre na 7-7,5/10 jednak na pewno nie zasługuje na tak tragiczną ocenę dlatego daje 8,5, nie jednej o wiele gorszej produkcji dawaliście co najmniej 7/10 więc troche tracicie w moich oczach. tak jakby nikt nie rozumiał o co w tej grze chodzi i miał żal do twórców że nie prowadzą ich za rączke bo sie nudzą... Ja trzymam tylko kciuki ze nie zrobią mnie w konia z płatnymi dlc i powiększą aktualny content co najmniej 2 krotnie.
I od razu odpowiadam - NIE, nie jestem fanboyem tylko staram sie ocenic gre w realny sposób - niektórzy piszą "a dlaczego nie ma różnych klimatów na tych planetach" no litości, jak dla mnie tak wielka liczba planet generowanych losowo i trzymających się kupy to i tak nie lada nowinka jak na dzisiejsze czasy. co prawda jedne róźnią się bardziej inne mniej jednak trafiłem juz pare naprawde ciekawych okazów - np toksyczna planeta gazowa na której po niebie latało mnóstwo tak jakby węgorzy - naprawdę byłem pod wrażeniem ehhh szkoda ze nie zrobiłem screena ;)
"rozumiem to tak, że ludzie się napalili i ich rozpalona wyobraźnia zderzyła się z rzeczywistością"
" ja wiem ze gra nie jest idealna ale twórcy mają jeszcze spore pole do popisu w najblizszym czasie - jeżeli dodadzą więcej contentu i mozliwości to naprawde będzie super"
Polecam, arcyciekawa lektura:
https://www.reddit.com/r/Games/comments/4y1h9i/wheres_the_no_mans_sky_we_were_sold_on_a_big_list/
Jeśli. Na tym właśnie polega cały problem. Gdyby był content, który pokazywano wcześniej, wszyscy byliby zachwyceni.
^ Kurczaki, świetna lektura. Wiedziałem, że trochę wycieli w ostatecznej wersji ale nie przypuszczałem, że aż tyle. Praktycznie został sam szkielet.
Gram od premiery na PS4, również zauważam pewne problemy i niedobory. Jednak coś mnie ciągnie do tej eksploracji, coś powoduje że jeszcze nie odczułem znużenia. Cały czas wyznaczam sobie jakieś kolejne cele, nadal coś mnie zaskakuje. Dodam że dla odmiany, nie grałem w Minecraft i grać nie będę bo nie lubię w to grać.:) Od ukazania się gry na PS4 gram naprzemiennie w No Man's Sky oraz Elite: Dangerous w stosunku 50/50, oczywiście nie porównuję tych pozycji do siebie. Dzisiaj też zrobię w grze to co sobie założyłem, nawet jeśli będzie to powtarzalne.:) Zostawiając jednak kwestie gustu bez komentarza, chcę odnieść się do oceny. Zdecydowanie nie zgadzam się z tak niską oceną tej gry, nawet jeśli okaże się że mnie zanudziła to i tak wystawię zdecydowanie wyższą ocenę. Rozumiem poszczególnych Użytkowników i nie będę dyskutować o tym że komuś gra się nie podoba.
Nie podoba się i już, to jest jasne. Jednocześnie uważam że redakcja mogła by mieć troszkę szersze spojrzenie tę produkcję.
Tak w ogóle, to - na ten moment - gość ma tylko 183 subskrypcje, natomiast ten filmik https://www.youtube.com/watch?v=RvAwB7ogkik w ciągu ostatnich 4 dni miał blisko 710 tys. wyświetleń. I liczba ta rośnie w, nomen omen, kosmicznym tempie. To jakiś rekord?...
Po 10 godzinach od mojego ostatniego posta w tym wątku kolesiowi przybyło 13 subskrypcji i ponad 105 tys. wyświetleń pod powyższym filmikiem, który ma już ponad 19 tys. lajków.
Tja, No Man's Sky jest, jakie jest, ale chyba śmiało można stwierdzić, że to najgłośniejsza premiera tego roku... No, niech będzie, że TOP3 w tej kwestii.
Pulizera za ten tytuł ;)