Recenzja Borderlands 4. Premium cena, przeciętna gra
Taka grafika powinna być obsługiwana przez najtańszą kartę na rynku, a na 5090 musi być milion fps.
Ale „no hard feelings” – powtarzając za wstępem – grą premium trzeba się delektować. Też wolałbym nie wysyłać klucza redakcjom przy takim stanie optymalizacji.
No hard feelings, ale hard feelings – wasza redakcja nie dostała, zagraniczne owszem, poza paroma wyjątkami.
Mi jako recenzentowi niewiele zmienia to czy klucz dostanę teraz, czy za tydzień. Ba, po premierze mogę liczyć na bardziej dopracowaną technicznie produkcję (no niestety nie w tym przypadku). Także szczerze mówię - to bardziej bawi niż frustruje.
Ale faktem jest, że w Polsce po prostu tych kluczy redakcje nie dostały na czas (przynajmniej w większości). A zagraniczne również miały z tym problem (Eurogamer, Kotaku, RPS).
Taka grafika powinna być obsługiwana przez najtańszą kartę na rynku, a na 5090 musi być milion fps.
Ale jaka grafika? Przecież tam jest wsztstko top, tylko styl podobny na cel-shading to zmienia i tyle.
Serię lubię, ale już od pierwszego trailera mówiłem, że kupię dopiero na mocnej przecenie. To mimo wszystko szósty raz to samo, więc nie ma parcia. Za dużo innych, dobrych gier powychodziło w tym roku.
Spędziłem w grze jakieś 26 godzin do tej pory i jak dla mnie dużo lepsza od BL3 i niemal na równi z BL2. Świetna gra, gra się przyjemnie, mi humor i nieco cięższy ton opowieści (bardzo lubię za to pierwszą część) bardzo siedzą, ale optymalizacja to jest nieporozumienie niestety. U mnie działa akceptowalnie, przy czym akceptowalnie oznacza 3440x1440 z DLSS Q w 80 klatkach na 5070 Ti. Jest źle, ale ja grę dostałem w bonusie do ww. karty więc jak to mówią "za darmo i ocet słodki", ale sam bym tego za nic nie kupił w takim stanie technicznym.
Przyznaj sie ze kupiles przede wszystkim gre a ta karta zostala do niej wybrana tylko dlatego ze na slabszej w tej rodzialce juz nie pojdzie :)
Moze i gra nie jest zla ale za ta cene i przy takiej optymalizacji moga zapomniec o sukcesie sprzedazowym.
Póki takie dziadostwo będzie wychodziło na premierę i ludzie będą się na to rzucali, to nie zmieni się nigdy nic. Smutne.
Czyli 4.5/10 bo duże korpo i mniej niż 6.5 nie można dać.
Szkoda, bo ta seria kiedyś była fajna. Konkretnie jedynka, dwójka i od biedy trójka (choć trójka już gorsza ale dalej grywalna).
Optymalizacja typowa dla Unreal Stutter Engine 5. I na tym badziewiu ma Wiedźmin 4 chodzić...
W dodatku prezes od Borderlandsów to jakiś typowy korporacyjny chciwy du^ek. Poczytajcie sobie jego wpisy. No kabaret po prostu :)
Widzę, że podpadli gol'owi z recenzją udostępnioną w dniu premiery, ale dobrze, przynajmniej nie ma upiększania stanu rzeczywistego gry, dzięki temu. A z rubryki ocena vs oczekiwania wyszedł piękny mem
Miło, że użytkownikom bez wykupionego premium umożliwiliście przejrzeć recenzję gry premium.
BL4 jest super, super zabawa, super grafika, super strzelanie.
Dlaczego jest „Premium”?
- bo nie jest to gra dla posiadaczy starych laptopów z marketu, bo na takich nie chodzi.
- nie jest to gra dla ludzi którzy nie potrafią grać, nie mają refleksu, orientacji przestrzennej, chęci zwiedzania rozległego świata.
- nie jest to gra dla ludzi którzy boją się czegoś trudniejszego niż gra z serii „strzelaj i idź do przodu”
- nie jest to gra dla ludzi którzy nie potrafią ogarnąć średniej trudności wyzwań intelektualnych.
Dlatego jest Premium.
- nie jest to gra dla ludzi którzy boją się czegoś trudniejszego niż gra z serii „strzelaj i idź do przodu”
Właśnie opisałeś całą serię. Bo dokładnie tym są te gry - weź zadanie, strzelaj i idź do przodu, wróć po kolejne zadanie. Nie mówię, że to źle, bo się sprawdza. Ale nie mówmy, że te gry tym nie są, bo idealnie właśnie tym są.
Ale mi to nie przeszkadza że ta gra jest dla graczy "Premium" a nie dla każdego niedzielnego gracza.
Tak, tak. Mam Poprzednie 4 części. Dwójkę dopiero co skończyłem kolejny raz i gram w dodatki. Trójkę też parę razy przeszedłem. Dwójkę, presequel i trójkę mam i na komputerze i na konsoli. W tej grze się tylko strzela i idzie.
Ograłem całą jedynkę, dwójkę i presequel czy jak zwał tą część. Stąd wiem czym te gry są - idź i strzelaj do przodu, lootuj broń, wymień na lepszą po czym idź znowu i strzelaj. Nie róbmy z tego głębszej filozofii. Jest to bardzo fajne i przyjemne, ale jednocześnie proste jak konstrukcja cepa. Nic więcej, nic mniej.
Trochę tych recenzji już zdążyłem poznać, bo nie ukrywam że jestem fanem serii. Wasza w zasadzie tylko utwierdza mnie że, podobnie jak z trójką, lepiej udać że tej gry jeszcze nie ma i kupić za rok na promocji ze wszystkim dodatkami i co najważniejsze - zpatchowaną. Pamiętam jak wszyscy narzekali na trójkę że działa fatalnie, a dzisiaj gram na ps5 podstawowym w trybie "resolution" i chodzi jak złoto, nawet w split screenie.
No cóż, na szczęście jest masa innych gier, w tym takie które są warte swojej ceny na premierę (na przykład Dead Stranding 2), jest co robić.
W trójkę grałem na starym laptopie. Na początku każdej mapy miałem pokaz slajdów przez minutę, ale całą grę tak przeszedłem:) Dwójka i presequel chodziły normalnie. Na konsoli trójka śmiga.
„Dialogi zostały przetłumaczone naprawdę solidnie". Taa. Jak widziałem recenzję na YT to trochę błędów jednak jest w tłumaczeniu. Chyba, że zdążyli poprawić. PS „ Dobre wyważenie lootu. Taa. Legendy wypadające na początku gry. Przynajmniej na trudnym poziomie.