Outcast: A New Beginning jest produkcją „bezpieczną”. Nie jest wybitny, ale też nie ma w nim nic, co by mnie odpychało. Problemy techniczne rzucają się jednak w oczy, a największą wadą tej gry okazuje się wysoka cena.
Recenzja gry
Zbigniew Woźnicki
14 marca 2024
Czytaj Więcej
Gdyby to była gra od ubi lub EA, to by dostało przynajmniej 9.
No mam rację, ocena zawyżona o dwa punkty.
Nie, to wygląda jak drewno. Czuję tu Elexa 2, ale to nic dziwnego, bo to Niemcy.
Demo działa słabo, na RTX 4080 w 1440p z DLSS ustawionym na jakość są ciągłe przycinki, jak wypada pełna wersja?
Z tego co pograłem w demo to szału nie ma, za taką kasę ( prawie 300 zł ) wolę dołożyć do Rise of the Ronin.
Faktycznie nie wspomniałem nic o wydajności. Początkowo doświadczałem przycięć, ale jeszcze przed premierą weszła aktualizacja prawie 40 GB i po niej już było lepiej. Tylko ja nie korzystałem z DLSSa, bo mam kartę graficzną od AMD.
Daje radę na amd. Grałem w demo szło na ultra bez problemu. Gra już czeka na odblokowanie ;p
Fajnie, że jest polski dubbing - producent belgijski, wydawca kasztan a jednak jest. W tej naszej grze z San Escobaru "The Thaumaturge" only english + writings on the wall.