Warhammer 40000 – figurkowa gra bitewna
ech zawsze chcialem w to zagrac..miec swoja armie pelna niezwyklych figurek:) nietety nie mam zdolnosci manualnych i z pewnoscia bym nie mogl patrzec na moje dzielo :(
Triumf marketingu :)
los jest niesprawiedliwy:/ kiedy mialem mase czasu, brak pieniedzy uniemozliwial mi skompletowanie podstawowej armii. teraz, kiedy mnie stac na figurki nie mial bym kiedy pograc:/
co do artykulu - jest swietny, gratulacje:) dowiedzialem sie kilku ciekawych rzeczy (np. o "kierowcach" drednotow) :)
Ja bym w życiu nie pomalował tak tych jednostek. Szkoda, że takie armie kosztują dużo. Chętnie bym pograł.
miły artykół, ładne zdjęcia
Świetny artykuł, moje uznanie. Nie wiedziałem ze swiat Warhammera jest az tak złozony, jedno tylko pytanko do autora. Masz wiecej zdjec twojej armi?? chetnie bym poogladal sobie:D
Fajny artukuł wkieszość tych żeczy dowiedziałem się z księgi zasad do warha 40k bo sam w to gram ale i tak lubie sobie popatrzeć na obrazki tych figurek maluje też nieźle ale do poziomu mistrzostwa jeszcze daleko.
Bardzo dobry artykuł. Gratulacje.