Ostatni miesiąc 2015 roku upłynie w kinach pod znakiem sagi Star Wars, choć dystrybutorzy wprowadzą jeszcze kilka innych produkcji, które być może skuszą osoby nieprzepadające za Gwiezdnymi wojnami. Do którejkolwiek grupy byście nie należeli, zapraszamy!
Opinia
eJay & fsm
4 grudnia 2015
Czytaj Więcej
Chciałbym zaznaczyć, że 99% ludzi, którzy deklarują udanie się na seans GW7 do kina w grudniu może sobie równie dobrze deklarować wyprawę dookoła świata - takie jest prawdopodobieństwo, że dostaniecie się do kina w grudniu na GW :D W styczniu to może podróż dookoła Europy i trochę Afryki :p
Albo wszyscy, którzy deklarują wizytę w kinie, mają od miesiąca kupione bilety :P
Fajny pomysł na ankietę.
Wciąż nie rozumiem fenomenu nowego SW. Taki rzut zainteresowanych i rezerwacja miejsc. Byłem wielkim fanem SW mając 9-16 lat. Chciałem mieć wszystko. Nadal lubię gry, filmy, książki a to uniwersum uważam za ważną część naszej kultury. Bo prawdopodobnie to największe uniwersum sci-fi jakie dotąd powstało i nic tego nie przebije. Ale żeby się tak nakręcać na nowy film? Nie. Nie chodzi o to, że boję się klapy. Mroczne Widmo mi się podobało a byłem mało wymagającym berbeciem. Teraz nie widzę nic zachwycającego by walczyć o miejsce w kinie. To w sumie dalej to samo, tylko z innymi twarzami. Nawet jakbym się zmusił to nie kręci mnie to wydarzenie. Jak w lutym będzie nadal wyświetlany to pójdę na 2D lub 3D jak będzie tego warte. Ostatecznie może być kaseta od kumpla. Tzn.. no :)
Zastanawiam się nad Krampusem, obsada mi znana i lubiana a pomysł też ciekawy. Może tak centralnie w Wigilię by pójść.
Nowe Gwiezdne Wojny... Z dubbingiem. NOOOOOOOOOŁ;) Dla beki zaznaczyłem:P
ankieta oddaje całą prawdę tego miesiąca, w ogóle jak gwiezdne wojny mają wychodzić co roku, to w grudniu nikt inny nie zdecyduje się na premierę dla całego HW zostanie 11 miesięcy :)
Serio? Żebyście się nie zesrali z tymi preorderami na bilety i później nie narzekali "przez takie działanie upada branża filmowa" jak narzekacie na gry. Już teraz sprzedają filmy jak dlc - wystarczy spojrzeć na ostatnie części Pottera i igrzysk - swoją drogą nie znoszę zwłaszcza tych drugich, ale zjawisko jest obecne. Aha, panie Gimbusom nie, u mnie w kinie - w sumie w dwóch bo jak na miasto 240 tysięcy mieszkańców dali dwa CC - ciągle bilety i na premierę i każdy dzień po.
Bilety kupione w 10 minut po tym jak rozpoczęła się sprzedaż. Ale tylko dlatego że jestem wszechshypowanymhardfanem. Na premierę o północy spokojnie jeszcze można dostać miejsca.
Nie podoba mi sie ten kolo w szlafroczku z kapturem i jego miecz i jego idiotycznie glos, nie podoba mi sie robot kuleczka i kwadratowy ryj malpy... przepraszam, czarnoskorego aktora grajacego glowna role. Poza tym, trailer nie wyglada zle, ale dokladnie tak samo swietny wydawal sie battlefront... na trailerach, a sama gra okazala sie dnem. Szkoda dzis czasu na gwiezdne wojny, bo bedzie pewnie jak ze wszystkim - efekciarkie gowienko i standardowy przerost formy nad trescia.
Moze jak okaze sie, ze film jest jednak dobry, to sie powybieram na nastepne czesci, ale watpie. Sam Lucas nie byl w stanie powtorzyc swojego sukcesu ze stara trylogia, wiec tym bardziej nie uda sie to komus innemu.
Nie bede jendak narzekal, jezeli moje przewidywania beda kompletnie mijac sie z prawda.
--->StoogerR - Wszyscy wywodzimy się od małpy, zapewne ty od tej białej z zimowych terenów ;) co do filmu reżyseruje go JJA, a po ostatnich Star Trekach widać że ma olbrzymią lekkość w kręcenia spektakularnych obrazów sf.
@up - że niby nowe Star Treki to jakieś "spektakularne sf" ? Aha - no to jak tak podchodzimy do sprawy to będziesz z nowego SW zadowolony, zresztą z cześci 1-3 też pewnie byłeś, więc obaw nie mam :P Aha - z SW takie sf jest poza tym jak z Władcy Pierścieni film historyczny :D
--->GimbusomNIE - źle się wyraziłem chodziło o warstwę wizualną, a nie treść, nowe Star Treki są co najwyżej dobrym filmami. Ostatnio mało jest dobrych filmów sf, tak naprawdę to ostatnie dobre to Pandorum, Moon i Interstellar. Ostatnio jednak trafiłem na poprawnie wykonany obraz z niszowym budżetem, ale bardzo dobrze mi się go oglądało : Scintilla.
Póki co nie widzę tego "wykupienia" - np na środę 23 grudnia na 20.00 są sprzedane... dwa miejsca (Cinema City Krewetka, Gdańsk), na weekend pewnie gorzej ale bez przesady. Sztuczna gorączka.
W Krakowie nie ma ani jednego miejsca do końca grudnia (na styczeń nie ma - gdy ostatnio patrzyłem - rezerwacji jeszcze). @Alex - Interstellar mógł być sf-em na miarę Odysei, ale niestety im dalej w las tym większe dziadostwo się robiło choć przy innych "s-f" produkcjach to i tak dobry film. A z takich właśnie "s-f-ów" z bożej łaski to mi się najbardziej podobał Snowpiercer" :D
@19, Niby gdzie w tym Krakowie nie ma miejsc? Jak zamawiałem w tygodniu na 18grudnia do CC na Kazimierzu to na wszystkich seansach poza nocną premierą była cała sala wolna. Więc teraz przypuszczalnie są 2 bilety kupione. A na nocną premierę i w cc kazimierz i w multikinie jest po pół sali wolne. Miejsca co prawda daremne, ale jakby się uprzeć to są.