Darek zbiera karabiny, a Draug wozi miecz w swoim subaru - hobby pracowników GRYOnline.pl
Co do pierwszego zdjęcia, pierwszy kolega od Mateusza, co ja tam robie?!
O, bardzo mi się podobał wpis Karola o byciu casualowym audiofilem. Mam dokładnie tak samo, wydałem swego czasu 3k na sprzęt (2k na DAC i 1k na słuchawki - Aune S6 i AKG K712 - są naprawdę świetne, polecam) i czuję, że to mi kompletnie wystarczy do pełni szczęścia - mam naprawdę świetną jakość dźwięku i nie byłbym w stanie wrócić do niczego niżej, ale jednocześnie nawet jakby było mnie stać, to nie widzę sensu w dopłacaniu kolejnych tysięcy jedynie dla subtelnej poprawy.
Ja tam lubię piwo, i muze z vice city.
poprawcie linka do pierwszej części bo narazie prowadzi do panelu admina
Taniec tanim hobby? HA!
A co do Kwiścia - na którym obrazie Jezus ma twarz homunkulusa czy goblina?
Oho, jednak to prawda co mówią w TV. Najpierw gry, potem bronie i nieszczęście tysięcy gotowe! Później sami mordercy biegają po ulicach mordując swoje matki, chomiki, babcie czy króliki!
PS Subaru Impreza
Zdziwiłbyś się, jak bardzo jest na odwrót. Pomijając fakt, że w Polsce droga od repliki do prawdziwej broni posiadanej prywatnie jest niemożliwa do przejścia dla pierwszego lepszego idioty, to ścieżka zwykle prowadzi w drugą stronę.
Znam sporo historii, gdy kolejność gry - repliki - asg - bronie, poprowadziły do kariery w wojsku, antyterrorystach, żandarmerii, czy też w sektorze prywatnym i organizowaniu szkoleń dla policji, agencji ochrony itd.
ten pierwszy filmik z sesji cyberpunka potem został uwalony cdp i tego zaczoł się hejt na cyberpunka w golu i trwa do tej pory.
Skoro pogadanka o hobby to pochwal się byq co to za reple, bo o ile od kałacha wali cymą z kilometra tak niektóre wyglądają sztosowo.
- kałach rzeczywiście Cyma, ale dorwana używana za jakieś grosze, że żal się pozbywać, ma wymieniony dolny lower na metalowy, czeka na trochę czułości - dołożenie kolby, szczerbinki itp
- nad kałachem Classic Arms, również okazyjny zakup, zostało z niego samo body z upperem A2. Reszta zrobiona pod karabin Gary'ego Gordona z filmu Helikopter w ogniu, brakuje jedynie latarki. Karabin odpowiada filmowemu wzorcowi, choć oryginał miał rączkę A1 i inny, wcześniejszy kolimator, którego repliki nie istnieją, a oryginały chodzą czasem na ebayu za tysiące tysięcy dolarów
- pod kałachem G&P SPR przerobione na Mk12 Marcusa Luttrela z filmu Lone Survivor. Tłumik dedykowany, luneta, kopia Leupolda, trochę za duża, ale nie znalazłem jeszcze mniejszej, ciekawszej, AN-PEQ i Harris Bipod leżą w szafie.
- obok Mk12 klasyczna konfiguracja M4A1 + M203 i ACOG, ale w wersji gazowej King Arms - poezja, jak to się rozkłada i działa przy strzelaniu
- nad KA elektryk G&P, z którego zostało tylko body. Dziś wisi już w konfiguracji Sealsów Mk18 z filmu Snajper, czyli ściętą szczerbinką i Aimpointem CompM2
- ostatni to wydmuszka na razie, gazówka z metal body z oznaczeniami Colta, chyba G&P + RIS Daniel Defense G&P i tłumik AAC, koli Micro T1na wysokim montażu - typowa współczesna konfiguracja do sportowego strzelania
- w marzeniach dodanie do tego SAI GRY ;)
Super! mk12 robi wrażenie, a i zdrową hamrykańską emke też dobrze ujrzeć. Ja też do niedawna miałem pokaźną kolekcję, samych coltów 1911 miałem w pewnym momencie 5, ale ta cała pandemia, brak czasu doprowadziły do tego, że wyprzedałem wszystko w pizdziec, zostawiłem sobie customa (g&p z body stary src oznaczenia navy seals, front daniel difens a reszta magpule) oraz prawdopodobnie najładniejszego w pl o ile nie na świecie 1911. noi g17 we się ostał bo to prezent od brata.
Ta wydmuszka też fajna, będę wdzięczny za namiar na jej maga
Napisałem „dla przeciętnego idioty” czyli takiego, co by mógł kupić bez starania i wyjść z nią na ulice. To ze przy determinacji i funduszach się da, to wiem...
Co do funduszów to zaczyna się jazda ale dopiero przy regularnym zakupie amunicji. Ammo zawsze prędzej czy później przekroczy koszt broni. Samą broń można nabyć tanio. Twoje repliki są pewnie więcej warte niż broń palna w niejednych sejfach.
Moja najtańsza sztuka z kolekcji to 500zl, w pełni sprawna oczywiście.
Problem potem jest taki (jak w każdym hobby), że miało być tylko to i to za tyle i tyle no ale włoską Berette też fajnie by mieć, Colta 1911 no też by wypadało... i się zaczyna.