„Zero tolerancji dla gróźb" - Respawn apeluje do graczy
Gracze Apex Legends przesadzili z krytyką. Studio Respawn Entertainment w stanowczy sposób przypomniało im, że pomiędzy feedbackiem i hejtem istnieje wyraźna, nieprzekraczalna granica.
Miriam Moszczyńska

Źródło: Electronic Arts
Studio Respawn zmierzyło się w ostatnim czasie ze sporą falą hejtu, której zwieńczeniem stał się apel na Twitterze o zachowanie kultury. Deweloperzy nękani są przez część społeczności, co w ogóle nie powinno mieć miejsca.
Feedback – tak, nękanie – w żadnym wypadku
Zaistniała sytuacja związana jest ze stanem Apex Legends, który według fanów nie jest zadowalający. Deweloperom zarzucane jest ociąganie się z naprawianiem problemów lub całkowite ich pomijanie. W oświadczeniu firmy możemy przeczytać, że istnieje wyraźna linia oddzielająca konstruktywną krytykę od nękania.
Ostatnio zaobserwowaliśmy nasilające się nękanie członków naszego zespołu deweloperskiego.
Cieszymy się z wkładu społeczności, jednak granica między konstruktywną krytyką a nękaniem naszego zespołu deweloperskiego nie może być przekraczana.
Chcemy przypomnieć graczom, że stosujemy politykę zerowej tolerancji dla gróźb i nękania naszych deweloperów. Podejmiemy odpowiednie działania, aby zadbać o zdrowie i bezpieczeństwo naszego zespołu.
Chętnie wysłuchamy opinii i nadal będziemy działać razem z naszą społecznością, aby stworzyć środowisko pełne szacunku i współpracy, a także aby utrzymać integralność gry – Respawn na Twitterze.
Co jest nie tak z Apex Legends?
Bardzo możliwe, że widoczne wyżej ogłoszenie ma związek z dwiema sesjami AMA (Ask Me Anything), które odbyły się w tym tygodniu na subreddicie Apex Legends. Choć na pierwszy rzut oka nie widać tam wrogości ze strony graczy, pojawiały się pasywno-agresywne pytania dotyczące np. umiejętności Pathfindera.
Kilka sezonów temu Pathfinder otrzymał tymczasową pasywkę, podczas gdy mieliście mieć burzę mózgów nad tą prawdziwą. Przynajmniej tak zostało to przedstawione społeczności. Czy nadal robicie burzę mózgów, czy uznaliście, że Pathfinder nie zasługuje na porządną pasywkę? – via (GameSpot).
Ta kwestia powróciła również pod wspomnianym wyżej tweetem. Fakt faktem, gracze Apexa nie chcą w żaden sposób usprawiedliwiać gróźb, ale nie oznacza to, że Respawn jest bez winy.
Wasz zespół zdecydowanie nie powinien być nękany z powodu gry, ale jawne ignorowanie lub udzielanie niejasnych odpowiedzi na pytania społeczności BĘDZIE wkurzać ludzi. Po prostu przyznajcie, że nie wiecie, jak zabrać się za międzyplatformową progresję, naprawić audio itp. Szczerość to podstawa – napisał CallMeCallous.
Warto wspomnieć, że apel wychodzący naprzeciw nękaniu deweloperów z Respawn Entertainment poparło studio Bungie, które również boryka się z pogróżkami i trollami.
Więcej:Koniec z popularnym trikiem z bombą w CS2. Valve właśnie go znerfiło

GRYOnline
Gracze
Steam
- afery i kontrowersje
- społeczność / fani
- Respawn Entertainment
- hejt
- sieciowe strzelanki
- PC
Komentarze czytelników
Bociek69 Senator

Najlepsza krytyka jest ta portfelowa.
Odinstalowac gre i nic nie placic. Jest milion gier, szkoda czasu i nerwow na pisanie konstruktywnych krytyk.
Bo te sa olewane poki rubryki u ksiegowych w excelu sie zgadzaja.
zanonimizowany1375027 Pretorianin
Jakieś przykłady tych gróźb od Gimbazy? Czy jak zwykle tylko tarcza i typowe korporacyjne pierdololo że " toksyczniaki hejtujo i grożo"?
Avipunk Konsul

Biedne korpo, ojejku.
Aż zacytuję cudne słowa Silverhanda:
RaZoR_pL Junior
Cieszymy się z wkładu deweloperów w rozwój gry, jednak granica między problemami a robieniem z graczy idiotów nie może być przekraczana.
Chcemy przypomnieć deweloperom, że stosujemy politykę zerowej tolerancji dla kłamstw i manipulowania nas graczy. Podejmiemy odpowiednie działania, aby zadbać o zdrowie i bezpieczeństwo naszych portfeli.