RPG akcji w stylu Mass Effect, ale w świecie The Expanse. Nowe dzieło twórców Pathfinder: Wrath of the Righteous przykuło uwagę reżysera ME5
I to jest absolutny sztos. Po wczorajszym mocno rozczarowującym pokazie, dziś FGS zaczyna się bardzo obiecującymi tytułami.
BTW Expanse pierwotnie miało być grą MMORPG, więc historia prawie zatoczyła koło :)
Via Tenor
No tego nie bylo w moim bingo.
Mam nadzieje ze znowu dowioza. Uniwersum na to zasluguje.
Jest super tak i jak materiał źródłowy, przy okazji serial mogliby również dokończyć - zostały trzy książki do zekranizowania, chociaż i tak dobrze wybrnęli z zakończeniem
Jak tak inwestują w gry to mam malutką nadzieję, że za kilka lat dokończą serial... Tylko czekają, aż aktorzy troszeczkę się postarzeją ;)
Jeśli wyjdzie im gra na tak wysokim poziomie, jak oba Pathfindery, to szykuje się prawdziwy hicior. :-)
Póki co #1 jeśli chodzi o trailery wypuszczone w tym roku jak dla mnie. Gra w uniwersum the Expanse, w dodatku inspirowana Mass Effectem? Marzenie!
Mają rozmach, ruskie syny.
Ale gra jest 16+. We współczesnych czasach znajomość drugiego języka spośród podstawowych europejskich jest wymagana nawet do ukończenia szkoły średniej. Jak ktoś nie dał rady, sam jest sobie winien.
We współczesnych czasach znajomość drugiego języka spośród podstawowych europejskich jest wymagana nawet do ukończenia szkoły średniej
Haha, litości koleś xD
Szkoły tak uczą że po miesiącu już dawno zapomnisz tego czego się nauczyłeś
I znów bez polskich napisów, bo nie szanują nas polaków, niech się walą ...
Sam nie szanujesz języka polskiego, a wymagasz od innych. Trochę to ironiczne.
To już potwierdzone, że bez polskich napisów? :) Chyba jeszcze za wcześnie na takie informacje? Niemniej nie byłoby to nic dziwnego... I dlatego gry od ruskich kupuje się co najwyżej w bundlach za grosze :)
"Owlcat Games nie zajęło stanowczego antywojennego stanowiska, ograniczając się do ogólników. Ich działania biznesowe (relokacja, finansowanie) wskazują na próbę uniknięcia sankcji, ale nie na zerwanie z rosyjskim rynkiem i kapitałem. W efekcie studio pozostaje postrzegane jako ambivalentne wobec konfliktu, co budzi kontrowersje wśród graczy."
Bardzo dobrze że takie zostaje, niech producenci gier zajmą się grami a nie politykom. Właśnie to jest problem dzisiejszych studiów, zajmują się rzeczami którymi nie powinni się zajmować a potem wychodzą gry typu Dragon Age Failguard.
Bardzo dobrze że takie zostaje, niech producenci gier zajmą się grami a nie politykom.
A ty wiesz, że od tej "polityki" zależy to, czy za kilka lat nie będziesz musiał np. oglądać ruskiego czołgu na swoim podwórku albo pijanych trepów wynoszących kibel czy zmywarkę z mieszkania twoich sąsiadów? Tu nie chodzi o jakieś tam wydumane przepychanki słowne i złośliwości zblazowanych starców w drogich garniturach (bo tak ignoranci rozumieją politykę), tylko o jak najbardziej realne zagrożenie ze strony wrogiego Europie dyktatora, który zaczyna się dogadywać z innym, wrogim Europie (prawie)dyktatorem. Finansowanie otarcie wrogiego nam kraju to ostatnia rzecz, jaką powinniśmy robić.
Tak tak, uj tam że to w rosyjskiej publicznej telewizji otwarcie dyskutuje się o atakach jądrowych m.in. na Warszawę, uj tam otwarta wojna hybrydowa na Bałtyku, w cyberprzestrzeni i na granicy z Białorusią, Zełeński najgorszy bo nie dziękuje i nie przeprasza od rana do wieczora, za to Rosjanie to naród miłujący pokój i szanujący mniejszych sąsiadów, a Polskę to w szczególności.
Skąd wy się w ogóle bierzecie?
No i? To obok Lariana studio które robi obecnie najlepsze rpgi, mało tego, nie było klasycznego rpg'a z lepszymi mechanikami rpg niż Pathfinder WOTR.
No i? Putin tej gry nie stworzył...co ma przeciętny deweloper do polityków. Szczególnie że Owlcat od lat siedzi poza Rosją i ma również deweloperów z Ukrainy i innych krajów.
W Polsce Miller otwierał więzienia CIA gdzie torturowano więźniów, a wielu polskich polityków uczestniczyło w aferze podkarpackiej gdzie się zabawiali z małymi chłopcami i dziewczynkami (polski odpowiednik wyspy Epsteina).
Czyli wg. Twojej logiki mam omijać wszystkie polskie gry?
W kultowe w Polsce HoMM 5 (słynne Hirołsy) też nie grałeś "bo ruskie"?
Odzielmy politykę od komputerowej rozrywki.
Ale Cię zminusowali. Głupia polityka. Łap plusa.
Nie powiedziałbym że Owlcat tworzy najlepsze RPG, ale są one dobre i zdecydowanie warte uwagi, szczególnie jak już wydadzą do nich kilka dużych patchy ;)
to wyglada jak sztampowe space fantasy.. gdzie ksiązki były jednak proba przedstawienia swiat ktory byl w miare relistyczny. Penie spodoba sie ludzi ale nie bedzie to niesttey dobre sf jak oryginał.
tia, sztampowe space fantasy gdzie wyraźnie powiedzieli, że to nawet w pełni sci-fi nie jest, tylko zdecydowanie bardziej sci niż fi.
Dla mnie najbardziej ekscytująca zapowiedź od wielu miesięcy. Fajnie, że kosmos wraca do menu :).
Szkoda, że to ruskie dzieło...
Najwyższy czas. Także jeśli chodzi o dzieła podobne do Mass Effecta to czekam teraz na:
- The Expanse: Osiris Reborn
- EXODUS
- Mass Effect 4 (choć tutaj entuzjazm mam raczej niewielki; EA Bioware od lat wydaje słabe gry)
- Mass Effect TV Series od Amazona (też mieli trochę flopów, ale pierwszy Sezon Fallouta był dobry, więc czekam. Może się uda, a może nie)
- Outer Worlds 2 (choć jedynka była moim zdaniem mocno średnia, no ale zobaczymy)
Jak nie grałeś, to Star Trek Resurgence i Colony Ship: A Post-Earth Role Playing Game też mają w sobie troszkę z Mass Effecta; polecam oba tytuły.
Muszę w końcu obejrzeć The Expanse aby wczuć się w klimat tej nadchodzącej gry.
Wygląda ciekawiej niż nowy Mass Effect od Woke EA Bioware. Szczególnie po Wokeguardzie aka Failguardzie, który pogrzebał Dragon Age.
Ruskie jednak umieją w gry i mody.
Dodane do listy życzeń.
A gdzie widziałeś zajawkę nowego ME? Poza tym teaserem sprzed kilku lat.
3 ostatnie gry studia EA Bioware były flopami. Szczególnie Anthem i Veilguard.
Ich ostatnia bardzo dobra gra została wydana w...2010 roku. 15 lat temu.
Chciałbym aby nagle się obudzili i wydali hit na miarę Mass Effecta 2 czy Dragon Age 1, ale moim zdaniem szanse na to są bliskie zeru. Nie pomaga wpychanie na siłę lewicowej polityki. Obawiam się, że mogą też zniszczyć lore Mass Effecta jak to właśnie zrobili w Veilguardzie.
Inkwizycja była moim zdaniem średnio dobra, ale przynajmniej szanowała lore.
3 ostatnie gry studia EA Bioware były flopami. Szczególnie Anthem i Veilguard. I na tej podstawie twierdzisz, że omawiana gra Wygląda ciekawiej niż nowy Mass Effect Wszak jest to kompletna niedorzeczność. Nowy ME ma być wydany ca. 2029 roku, a jego teaser obecnie nawet nie jest dostępny (o gameplayu nawet nie wspominając) wiec jak w ogóle można porównywać „wygląd” czegoś, co nie istnieje.
Nie będę tłumaczy ponownie, tylko wkleję linka, żadna gra od nich nigdy nie będzie po polsku z przyczyn ideologicznych, to są w 100% ruskie, które nienawidzą Polaków.
A teraz mała wzmianka o osobach wypisujących brednie o znajomości języka angielskiego, których z jak widać przerasta, tak skomplikowana i trudna czynność jak wyszukiwarka google
https://en.wikipedia.org/wiki/EF_English_Proficiency_Index
https://www.ef.edu/epi/
W Polsce nie tylko większość osób zna język angielski, to jeszcze jego znajomość jest na wysokim poziomie (B2).
Dziwnym trafem Niemcy gdzie znajomość języka angielskiego jest na WIĘKSZYM poziomie niż w Polsce, dostają swoje tłumaczenia od ruskich.
Nie będę tłumaczy ponownie, tylko wkleję linka, żadna gra od nich nigdy nie będzie po polsku z przyczyn ideologicznych, to są w 100% ruskie, które nienawidzą Polaków.
Za dużo propagandy czytasz/oglądasz. Co ciekawe, rosyjska propaganda rządowa głosi dokładnie to samo, że Polacy nienawidzą Rosjan i najchętniej by podbili i spalili Moskwę.
A ludzie z obu stron to łykają. A tymczasem większość ludzi ma gdzieś politykę i chce po prostu zrelaksować się przy gierce.
Jeśli piszesz konkretnie o tym studiu, to też raczej nie to, bo mają w składzie nie tylko Rosjan, ale i Ukraińców i inne narodowości. Twój link jest ciekawy i może trafił się kilka lat temu jakiś moderator ksenofob, ale wątpię że całe studio takie jest.
Jakoś taki HoMM 5 miał polską lokalizację...jak i wiele innych rosyjskich gier. Np. ostatnio Atom RPG i Atom Trudograd. Albo...Atomic Heart (oni podobno jakieś tam niewielkie powiązania z Kremlem mieli).
Dziwnym trafem Niemcy gdzie znajomość języka angielskiego jest na WIĘKSZYM poziomie niż w Polsce, dostają swoje tłumaczenia od ruskich.
Bo Niemcy nie machają bezmyślnie szabelką do supermocarstwa jak wielu Polaków...myślą o interesach i patrzą na politykę pod względem $$$, a nie emocji jak Polacy...
No i czysta kalkulacja biznesowa...ponad 130 milionów osób na świecie mówi płynnie po niemiecku (nie tylko w Niemczech). Polacy? 40 milionów wliczając całą Polonię.
Nie pomaga że ich gry mają ściany tekstu, co generuje wysokie koszty lokalizacji. To nie CoD gdzie zrobienie napisów jest dość tanie bo tekstu mało.
Poza tym pewnie szybko jakiś mod z polskim tłumaczeniem AI wyjdzie. A ja sobie pogram po angielsku.
Próba rozmowy z osobą, która nawet nie czyta twoich argumentów, jest jak gra w szachy z gołębiem. Twojej projekcje i zmanipulowany kontekst na mnie nie działają, tym bardziej że sam się ośmieszyłeś, bo napisałeś argument, który wcześniej właśnie obaliłem. Próbujesz zrównać owlcat do studiów, które w normalny sposób współpracują ze społecznością (w tym Polską) i w przeciwieństwie do owlcat nie nienawidzą Polaków, zabawne.
Nie jesteś w stanie przetworzyć, że ktoś może mówić o czymś w kontekście danej jednostki, a nie całej grupy, a ja nigdzie nie napisałem, że cała Rosja zła i wszyscy rosyjscy developerzy (to się uroiło w twojej głowie), mało tego podałem dowody, które są faktem a których ty nie przeczytałeś, co widać po twoim wpisie.
PS: A to, co sądzę o Rosji i Rosjanach, zostawię to na inną rozmowę, w której będę chciał się tym podzielić.
"Dziwnym trafem Niemcy gdzie znajomość języka angielskiego jest na WIĘKSZYM poziomie niż w Polsce, dostają swoje tłumaczenia od ruskich."
Kocham takich ciemniaków.
Tak, dostają, bo płacą za gry :D Spójrz sobie na statystyki.
"Dziwnym trafem" to z reguły polska nie dostaje dubbingu, i akurat tylko u Owlcat to nie ma nic wspólnego ze statystyką, tylko z ideologią. Masakra.
wartość rynku gier komputerowych w Niemczech jest szacowana na 10 mld euro, w Polsce na jakieś 1mld euro. między innymi to jeden z powodów które decydują kto dostaje lokalizację. jak się Expanse w Polsce sprzeda w 200 tys to dostaniesz nie tylko napisy ale cały dubbing.
Byłoby super, jakby pojawiła się polonizacja tej samej jakości jak do Pathfinder: Wrath of the Righteous. Tytuł wzbudza zainteresowanie i ląduje w obserwowanych.
Pathfinder: Wrath of the Righteous to absolutny majstersztyk! Na pewno będę obserwował ten tytuł. Gra pewnie zbierać będzie teraz kiepskie noty z racji tego, że to rosyjska produkcja...
Brak tłumaczenia PL gier Owlcat jest bardzo prosty, w ich grach są po prostu całe tony tekstu, a gatunek średnio popularny. To nie jest Baldurs Gate 3 gdzie mechaniki są proste, jest 12 klas postaci, wszystkie dialogi udzwiękowione.
W Pathfinder: Wrath of the Righteous jest 26 klas postaci + klasy prestiżowe. Opisy umiejętności są często długie i skomplikowane. Dodatkowo rozmowy z NPC bardzo często, są bardzo długie.
Gdyby była wersja PL sprzedaliby w Polsce pewnie 2x tyle kopii, ale nie ma szans żeby zwróciło to koszty tłumaczenia. Koszt tłumaczenia przeciętnego RPG to było parę lat temu około 200 tys zł, a to jest ogromna gra, minimum 150 godzin razem z dodatkami(100% przejście 235 godzin). Pozatym mitycznie ścieżki bardzo rozgałęziaja zawartość i nawet za 3 przejściem gry widzimy wiele innych sytuacji/zadań.
W Pathfinder: Wrath of the Righteous jest 26 klas postaci + klasy prestiżowe. Opisy umiejętności są często długie i skomplikowane. Dodatkowo rozmowy z NPC bardzo często, są bardzo długie.
Argument inwalida, takie pillars of eternity 2, neverwinter nights 2, baldur gate 2 i planespace torment również są złożone a jakoś mają spolszczenia
Po prostu twórcy pathfindera nie lubią Polaków, bo nawet techland chciał spolsczyc pierwszego pathfindera ale owclat się na to nie zgodził, co jeden użytkownik wkleił tutaj na forum linka z screenem wiadomości, czaisz?
Twoje twierdzenia mają z góry ustaloną tezę. W dodatku błędną. Żadna z wymieniony przec Ciebie gier nie ma nawet połowy ilości tekstu który ma WOTR.
Po drugie to że techland chciał się podjąć tłumaczenia to nie oznacza, że byłoby to opłacalne. To nie techland poniósłby koszty i ewentualną stratę.
Znalazłem trochę dodatkowych danych planescape torment ma 1,2 miliona słów WOTR ma 3,2 bez dodatków, a dodatki też oczywiście trzeba przetłumaczyć, jest ich 6 i to nie są małe DLC, każdy z nich dodaje około 7 godzin rozgrywki.
Znalazłem trochę dodatkowych danych planescape torment ma 1,2 miliona słów WOTR ma 3,2 bez dodatków
Tak wielki jest ten pathfinder? o.O
Planescape Torment miał 800k, Baldur 2 bez dodatków miał 1,2kk. Torment Tides of Numenera miał 1,6kk, a Pathfinder Kingmaker bodajże 1,8kk. Kiedy weźmiemy pod uwagę, że Kingmaker to głównie wybijanie trash mobów na tle naszpikowanych dialogami Tormentów, to te statystyki w Pathfinderach wydają się nadmuchane. No ale tam nawet jeśli nie uwzględnimy mechaniki z opisem setki atutów, czarów i zdolności klasowych, to po prostu jest bardzo dużo lania wody w dialogach, ściany tekstu związane z systemem zarządzania królestwem i rozwiązywania tych wszystkich gówno-problemów przy stole narad. W WotR podobnie.
Koszt tłumaczenia przeciętnego RPG to było parę lat temu około 200 tys zł
Muuahaahahhahaha.
Ten koszt to nawet nie jest 20 tys.
"Ten koszt to nawet nie jest 20 tys."
Rofl.
No nie mogę. Chciałbym zobaczyć jak znajdujesz kogokolwiek za tą cenę. Chyba nigdy w biurze tłumaczeń nie byłeś ani nigdy z ani jednym nie gadałeś, ani nigdy nie czytałeś wypowiedzi ludzi, którzy się tym zajmują.
W skrócie, nigdy z piwnicy cię mama nie wypuściła.
Macie ceny tłumaczeń gier. Z Angielskiego na Polski, to 0,12-0,14$ za SŁOWO!.
Jakiś pseudo cennik z (.) to każdy może wstawić.
Firmy produkujące gry nie płacą od słowa tylko od całości tekstu.
Bez przesady. To są wymówki.
Po pierwsze Pathfinder ma polskie tłumaczenie. Więc w opisach klas, mechanik itd. przetłumaczyć musza tylko to co zmienili względem oryginalnego systemu. Reszta mogą skopiować z podręczników tak jak to zrobili dla wersji angielskiej.
Po drugie, w tłumaczeniu napisów z reguły dużym problemem jest takie tłumaczenie tekstu by jego długość mniej więcej odpowiadała wymawianym kwestią w audio. Tutaj udźwiękowianie jest szczątkowe w dialogach, więc znowu tego problemu nie ma, tłumaczenie będzie tańsze bo trzeba tylko pilnować zmieszczenia się tekstu w wyznaczonym miejscu.
Tak więc to są tylko wymówki.
No i
Masa RPG z toną tekstu jest po polsku, najlepszy przykład to Disco Elysium, tam to dopiero od diabła tekstu dali i to bardzo specyficznego.
FSb - coś ty taki sfrustrowany?
Cennik pochodzi ze strony gry-online z artykułu właśnie o cenach tłumaczeń gier.
https://www.gry-online.pl/newsroom/czy-tworzenie-polskich-wersji-gier-sie-oplaca-i-jak-to-sie-w-ogol/z629335
Pamiętajcie, że Owlcat robi też równolegle kolejnego Warhammera, więc wygląda na to, że bardzo im się biznes rozwinął.
Bardzo jestem zainteresowany tym tytułem tak samo jak Exodusem, bo od czasów trylogii Mass Effecta nie pojawiło się zbyt wiele gier w klimatach Sci-fi. Do tego, to ma być jeszcze RPG więc miód malina jak dla mnie. Trzymam kciuki za dewów żeby dowieźli.
Szkoda, że szykuje się kolejna gra tego studia bez polskiego języka.