Youtuber kupuje komputer do gier za 290 zł - znajduje unikalną kartę graficzną z rzadko spotykaną technologią
Oto wiekowy komputer za niespełna 300 zł, który uruchamia Cyberpunka 2077. To możliwe z tak niezwykłą kartą graficzną. Uczciwie trzeba przyznać, że na wysokie fps nie ma co liczyć w tym przypadku.

Jeden z hobbystycznych youtuberów kupił komputer dla graczy za 73 dolary. To maszyna ciekawa, bo prawdziwy Alienware, tyle, że ma na karku niemal dekadę. Komputer jest dość niesamowity, uruchomiony otwiera wydechowe „skrzela” na górze obudowy. Ale jedna z jego sprzętowych cech budzi największy podziw. To użyta w konfiguracji karta graficzna – Nvidia GeForce GTX 690.
Niezwykła karta graficzna
Komputer kupiony za 73 dolary (288 zł), który potrafi uruchomić Cyberpunka 2077? Ten nieco archaiczny już Alienware z Windowsem 7 poradził sobie z tym wymagającym tytułem. Choć „poradził sobie” to określenie użyte nieco na wyrost. Jeśli 23 klatki na sekundę są akceptowalne dla kogoś, to może on tak powiedzieć. Co prawda redukcja detali pozwala na osiągnięcie poziomu 30 fps, ale jak na dzisiejsze standardy to nadal wydaje się trochę mało. Co innego jednak w dniu, gdy komputer ten trafił do sklepów. Epoka 4K i 120 fps była jeszcze wtedy przed nami.

Za sam fakt odpalenia tak wymagającej gry (niektórzy twierdzą, że słabo zoptymalizowanej) należy się staruszkowi nagroda. To zasługa GeForce GTX 690, na ówczesne czasy (2012 rok) absolutnie topowego układu graficznego. Jego konstrukcja jest niezwykła, ponieważ karta zawiera podwójne GPU. Na jej płycie pcb znajdziemy dwa, równorzędne procesory graficzne. To dlatego urządzenie ma jeszcze tyle mocy.

Niestety trochę gorzej wypadł sprzęt pod względem stanu technicznego, a w szczególności chłodzenia. Zarówno karta graficzna, jak i procesor dość szybko zaczęły się przegrzewać. Temperatura wydawała się rosnąć z nieskończoność w czasie grania. Cóż, chłodnica wodna ewidentnie wymagała czyszczenia, jak i wymiany płynu.

Youtuber wymienił cały zestaw chłodzenia na bardziej współczesny model. Poprawa była dość spora, niestety nadal karta graficzna osiągała dość wysokie temperatury, choć thermal throttling przestał być zauważalny. Obecnie nie stosuje się już rozwiązania z podwójnym GPU. Oprócz oczywistej zalety, czyli dostarczenia podwójnej mocy, rodził on wiele problemów z synchronizacją ramek, a także właśnie ze skutecznym schłodzeniem urządzenia, co widać po tym zestawie. Obecne układy graficzne są wystarczająco wydajne, aby zapewnić odpowiednią moc w pojedynkę. Kto wie jednak, czy nadal tak będzie za 12 lat?
Karty graficzne w sklepie RTV Euro AGD
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
Więcej:PS6 będzie gorszy od Xboxa Magnusa; nowa generacja konsol przekroczy barierę 30 GB RAM
Komentarze czytelników
4rc4d3 Legionista
To tak naprawdę nie ma znaczenia. Mówisz o starej formie sli, która tak jak mówisz nie jest obsługiwana.
A jest tak ponieważ producenci woleli sprzedawać wyższe modele kart z wyższą marżą niż dwójkę niższych z niższą marżą.
Sli jednakże nie wymarło w świecie profesjonalnym, i nadal się rozwijało, pomimo obumarcia dla zwykłego konsumenta.
Jest dostateczna ilość profili sli aby dopasować je do gry, gra nie musi obsługiwać sli aby z niego korzystać.
Gra nawet nie musi wiedzieć, że korzystasz z sli. Po prostu przesyłasz część zadań na drugi procesor graficzny. To Ci daje teoretyczną wydajność na poziomie 70-80% z drugiej karty.
Choć oczywiście warto by to wykorzystać w danej jednostce przed testami.
user80607247c1 Junior
W artykule się spuszczacie nad tym jak to grafika ma dwa rdzenie topowego układu, a na screenie z Cyberpunka wyraźnie widać, że gra praktycznie nie używa drugiego GPU. Obecne gry nie wspierają już wielo-układowców czy SLI