YouTube nie odpowiada za najnowsze spowolnienia przeglądarki; to wina aktualizacji jednego z adblocków

Portal YouTube zaprzeczył sugestiom, że spowalnianie działania strony, wynika z walki z adblockami. W wydanym oświadczeniu firma twierdzi, że nie ma z tym nic wspólnego.

futurebeat.pl

Marek Pluta

YouTube nie odpowiada za najnowsze spowolnienia przeglądarki; to wina aktualizacji jednego z adblocków, źródło grafiki: Unsplash | NordWood Themes.
YouTube nie odpowiada za najnowsze spowolnienia przeglądarki; to wina aktualizacji jednego z adblocków Źródło: Unsplash | NordWood Themes.

Jak wczoraj informowaliśmy, użytkownicy skarżą się na problemy z działaniem YouTube, które pojawiają się przy korzystaniu z adblocka. Portal twierdzi jednak, że kłopoty nie są spowodowane walką z oprogramowaniem blokującym reklamy i nie ma z nimi nic wspólnego.

YouTube nie spowalnia strony

W ostatnich dniach użytkownicy YouTube doświadczyli sporych problemów z szybkością działania witryny. Wielu z nich narzeka, że mają kłopot z ładowaniem podglądów filmów, oglądaniem ich w trybie pełnoekranowym, a wiele treści długo się buforuje. Zauważono jednak, że problemy natychmiast znikają, gdy tylko wyłączą adblocka. Pojawiła się więc teoria, że jest to zamierzone działanie wymierzone w osoby korzystające z narzędzi do blokowania reklam, które mają ich do tego zniechęcić.

Portal twierdzi jednak, że nie ma z tym nic wspólnego. W rozmowie z serwisem Android Central, przedstawiciel firmy zaprzeczył zarzutom, że spowolnienie działania strony związane jest z systemem wykrywania adblocka.

Ostatnie raporty użytkowników, doświadczających opóźnień wczytywania w YouTube, nie mają związku z naszymi wysiłkami w zakresie wykrywania blokowania reklam. W naszym centrum pomocy znajdziesz wskazówki dotyczące rozwiązywania problemów dla użytkowników, którzy mają kłopot z działaniem strony.

Firma sugeruje, że winę za tę sytuację ponosi wtyczka AdBlock, służąca do blokowania reklam, która w najnowszej aktualizacji zawiera błąd, mogący być przyczyną spowolnień. Członkowie zespołu AdBlock twierdzą, że naprawiają już zgłoszony przez użytkowników bug, który mógł powodować spowolnienie działania YouTube, a także innych stron internetowych.

Użytkownicy AdBlock i AdBlock Plus doświadczyli ostatnio spadku wydajności i większego wykorzystania procesora podczas przeglądania YouTube i innych stron internetowych. Nasz zespół inżynierów rozwiązał problem i wydał ABP 3.22.1 i AB 5.17.1. Nowe wersje są już dostępne w sklepach z rozszerzeniami Opera i Edge, a obecnie są sprawdzane w sklepach z rozszerzeniami Mozilla i Chrome. Oznacza to, że problem został rozwiązany, a użytkownicy AdBlock i Adblock Plus nie powinni doświadczyć problemów, gdy tylko ich rozszerzenie zostanie zaktualizowane do nowej wersji. Nasz zespół będzie uważnie monitorował sytuację i jest gotowy na wprowadzenie dalszych zmian, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Wygląda na to, że tym razem faktycznie wina nie leży po stronie YouTube, choć można zrozumieć dlaczego użytkownicy tak pomyśleli. W końcu jesienią ubiegłego roku portal rzeczywiście spowalniał działanie strony w ramach walki z blokowaniem reklam, co sam potwierdził.

Podobało się?

1

Marek Pluta

Autor: Marek Pluta

Od lat związany z serwisami internetowymi zajmującymi się tematyką gier oraz nowoczesnych technologii. Przez wiele lat współpracował m.in. z portalami Onet i Wirtualna Polska, a także innymi serwisami oraz czasopismami, gdzie zajmował się m.in. pisaniem newsów i recenzowaniem popularnych gier, jak również testowaniem najnowszych akcesoriów komputerowych. Wolne chwile lubi spędzać na rowerze, zaś podczas złej pogody rozrywkę zapewnia mu dobra książka z gatunku sci-fi. Do jego ulubionych gatunków należą strzelanki oraz produkcje MMO.

Kalendarz Wiadomości

Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob
14
21
27

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Technologiczne
2024-01-19
22:26

Smalec Konsul

Smalec
😉

mohenjodaro
Nie było za darmo, tylko płaciłeś swoim czasem, oglądając reklamy. Więc albo wyskakuj z dziengów, albo oglądaj te reklamy, a nie każesz komuś utrzymywać charytatywnie serwerownie za miliardy dolarów dla twojej uciechy.

Jest jeszcze trzecia opcja: Niekupowanie "premium" i dalsze blokowanie reklam.
Swoją drogą: Co to za czasy nastały, że jakiś losowy, internetowy pokemon, próbuje komuś innemu wkładać łapsko do kieszeni, i dyktować, co mają zrobić ze swoimi pieniędzmi?

Komentarz: Smalec
2024-01-19
21:33

UrBan_94 Senator

UrBan_94

U mnie po aktualizacji Opery zaczął YouTube już normalnie chodzić, bo wcześniej przez jakieś 2/3 dni to była masakra jakaś.

Komentarz: UrBan_94
2024-01-19
20:37

sabaru Senator

😂

mohenjodaro
Nie było za darmo, tylko płaciłeś swoim czasem, oglądając reklamy. Więc albo wyskakuj z dziengów, albo oglądaj te reklamy, a nie każesz komuś utrzymywać charytatywnie serwerownie za miliardy dolarów dla twojej uciechy.
Ta, bo oni są biedni i nie stać ich na utrzymanie firmy.

Komentarz: sabaru
2024-01-19
19:56

Annac1 Generał

Nie slyszalem. Pewnie niesamowicie popularna tak ze zadna z moich sukspkrybcji sie z nia nie pokrywa wiec po co mam tam wchodzic.

Komentarz: Annac1
2024-01-19
17:20

Todzik Pretorianin

Todzik

Jest alternatywa. Np. Invidious.

Komentarz: Todzik

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl