Do sieci wyciekły zdjęcia przedstawiające wnętrze nadchodzącego samochodu elektrycznego SU7 od Xiaomi.
Choć od premiery pierwszego elektrycznego samochodu SU7 od Xiaomi na targach w Berlinie minęło już kilka miesięcy, to wciąż wiele jego aspektów pozostawało nieznanych. Między innymi dotyczyło to jego wnętrza oraz wyposażenia. Jednak kilka dni temu do sieci trafiły pierwsze zdjęcia prezentujące samochód od środka.
Jak możecie zauważyć na powyższym zdjęciu firma zdecydowała się zastosować liczne przełączniki i przyciski poza standardowym już ekranem dotykowym. Inni producenci w swoich pojazdach raczej starają się ograniczyć ich ilość. Jest to jednak mocno krytykowane przez kierowców, ze względu na to, że w trakcie jazdy wygodniej i bezpieczniej jest korzystać z przycisków niż z panelu dotykowego. Użytkownicy będą mogli również dodać cały rząd fizycznych przełączników pod ekranem dotykowym za pomocą specjalnej stacji dokującej.
Oprócz tego, Xiaomi wyposażyło samochód w charakterystyczną kierownicę, której dół jest mocno spłaszczony. Tuż za nią znajduje się wyświetlacz, który został dość nisko osadzony. Dzięki temu kierowca powinien mieć większe pole widzenia z przodu. Tutaj możecie zapoznać się ze wszystkimi opublikowanymi zdjęciami oraz informacjami.
Oprócz tego, firma Xiaomi opublikowała film z zimowych testów prowadzonych w północnych Chinach.
Zgodnie z obietnicą dyrektora generalnego Xiaomi, Lei Juna sprzedaż samochodów ma rozpocząć się w pierwszej połowie tego roku. Według nieoficjalnych informacji za podstawowy model SU7 będzie trzeba zapłacić 300 000 chińskich juanów (ok. 39 100 euro), a za wersję z mocniejszym silnikiem 361 400 R chińskich juanów (ok. 47 300 euro).
2

Autor: Kamil Cuber
Z GRYOnline.pl związał się w 2022 roku, jest autorem tekstów o tematyce sprzętowej. Swoją przygodę z pisaniem rozpoczynał jeszcze w gimnazjum, biorąc udział w konkursach organizowanych przez producentów z branży elektronicznej. Następnie przy okazji zakupu nowego komputera zainteresował się sprzętem, stopniowo coraz lepiej poznając rynek komputerowy. Zagorzały fan komputerów i gier single-player, choć nie odrzuci też zaproszenia do gry w szachy oraz Foxhole’a.