Wyprzedaż dodatków do The Sims 4 na Origin
69zł (w promocji!) za kilkadziesiąt mebli, przedmiotów kosmetycznych i co najwyżej jakaś mała dzielnica w mieście... Polityka EA względem DLC to jakaś patologia... To samo zresztą było w grach Bioware.
Mi wyszło za wszystko 1134,38zł. Podstawka w wersji standard. Także ten... EA ma to naprawdę świetnie pomyślane.
Ostatnio był temat, że na "sucho" to trzeba wydać 2k by cieszyć się grą, także ten tego ... chyba warto ?
Na sucho to jest prawie 3k na steam : https://store.steampowered.com/app/1222670/The_Sims_4/
Całe szczęście zestaw świąteczny za darmo.
W porównaniu do ilości pracy włożonej w grę - to jest patologia. Najgrosze jest w tym, że to jest skierowane do dzieci, a one w większości przypadków nie znają wartości pieniądza. Gdyby to było skierowane do dorosłych graczy, to by tak łatwo nie zrobili sobie z nich dojnej krowy.
Czyli lepiej żebyśmy byli dymani na pieniądze, zniesmaczeni wycinaniem zawartości, która powinna być od poczżątku, bo"Nje ma sklepiku z przedmjotami kosmetycznymi". Wolałbym już żeby płaciło się za pojedyncze i niezwykłe elementy kosmetyczne, a nie za zawartość, która została chamsko wycięta by można było robić sobie powoli DLC zarabiać na durnych ludziach, którzy to kupią
Zawołajcie mnie, jak całość będzie za 69 zł:) przemyślę
Moim zdaniem wszystkie DLC powinny max kosztować tyle co teraz na promocji (życie eko w cenie pozostałych dodatków). Naprawdę dojenie kasy, jeśli w ts5 najważniejsze funkcje i aspekty będą w dlc to ea ma klienta mniej :)
Czy naprawdę tak trudno EA spakować wszystkie części ME i wydać je jako Edycje Kompletną?
To co wyprawia się z tymi dodatkami do Simsów, to śmiech na sali. Ja nie zamierzam wzbogacać EA. Nie na takim czymś.
Mam nadzieję, że Paralives, które powstaje nie popełni błędu, jaki popełnia EA i będzie miał więcej szacunku do graczy.